Nie wiem, czy był to seks analny, czy dopochwowy

[Gość Ana1917]

Witam!

Przez kilka miesięcy uprawiałam seks z chłopakiem i przez ten cały czas byłam pewna, że uprawiamy seks analny. Jednak, kiedy przez pewne przyczyny zdrowotne (u mnie), poprosiłam, żebyśmy przestali na jakiś czas uprawiać seksu analnego, chłopak bardzo się zdziwił. Przez ten cały czas on był pewien, że uprawiamy seksu dopochwowego.

Przedtem nigdy nie uprawiałam seksu i bałam się stosunku dopochwowego przez to, że bałam się odczuwać silną ból i krwawienie. A po stosunku nigdy nie było ani bólu ani krwawienia.

Czy może być tak, żeby chłopak nie czuł, gdzie odbywa się stosunek (w pochwie, czy analnie)? Czy może być też tak, żebym ja nie czuła?

Z góry dziękuję.

[Gość nicolette355]

Czy to jest prowokacja?

[Gość Ana1917]

Czyli? W jakim sensie prowokacja?

Jeżeli chodzi o chłopaku, to na 90% jestem pewna, że nie udaje. Mogę to powiedzieć z jego zachowania.

[Gość nicolette355]

Ale przeciez to jest niemozliwe. Po pierwsze to czujesz gdzie wklada, a po drugie on i czuje i widzi. W pupie jest przeciez bardzo ciasno, nw jak mozna nie czuc roznicy

[Gość nicolette355]

Poza tym do stosunku analnego trzeba sie odpowiednio przygotowac. Nawilzenie itd. Duzo latwiej tu o bol i uszkodzenie ciala

[Gość Ana1917]

No właśnie nie było bólu. Mógł spokojnie wchodzić. No pierwszy raz trochę trudniej było, bo byłam bardzo natężona. Ale potem już nie. Więc nie wiem, może ja sobie tak namówiłam, że jest to seks analny, bo nie czułam bólu. A ponieważ nie byłam doświadczona, nie czułam różnicy.

[Gość XOR]

wybacz, ale trudno nie uznać Twojego posta za żart/prowokację
przecież będąc w toalecie odczuwasz oddawanie moczu i tak samo "załatwianie" tej "cięższej" potrzeby - seks analny jest podobny i jak wspominali poprzednicy - praktycznie niemożliwy "na sucho" bez lubrykantów, więc z całą pewnością czułabyś gdyby chłopak wkładał w "pupę", a raczej poczuła gdyby spróbował to zrobić ...

[Sabatoncia]

Nie wiem

[Gość wolte]

wiadomość ciekawa, tylko ciężko dostrzec tutaj problem :) jeżeli ktoś mógł nie wiedzieć to raczej on

[Gość Ana1917]

Zastanawiają mnie tylko 2 rzeczy.

1. Nie było ani bólu, ani krwawienia. Oprócz tego bardzo rzadko odczuwałam jakąkolwiek przyjemność. Wszystko w zasadzie było za szybko dla mnie, mimo jego staraniom.

2. Jego zdziwienie, kiedy powiedziałam, żebyśmy przestali uprawiać seksu analnego.