Skocz do zawartości
Forum

Mikrogruczolak przysadki, brak okresu :(


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Cierpię na zaburzenia miesiączkowania(średnio jest co pół roku).Kilka lat temu stwierdzono u mnie PCOS. Jestem szczupła, zadnych innych dolegliwości typu nadmierne owłosienie itp. Liczne pęcherzyki w jajnikach, prawy duzo wiekszy.W badaniach podwyższony 17-hydroksyprogesteron,testo steron,DHAE,LH. Tomografia nadnerczy w normie. Na własny koszt zrobiłam z ciekawości MRI z kontrastem, bo podejrzewałam, ze tam jest przyczyna. Wyszło ze mam mikrogruczolaka przysadki 3mm.
Ostatnio poszłam ze wszystkimi wynikami do ginekologa, bardzo bolał mnie brzuch po prawej stronie.Okazało sie ze mam torbiel 5 cm, zniknęla jak pojawiła miesiaczka. Ginekolog po tym wysłał mnie do endokrynologa, bo on nie potrafi pomoc oprocz przepisania anty na wywolanie. Poszłam prywatnie do endo a ona kolejna stwierdziła, ze nie potrafi mi pomoc ale poleci mi dobrego gin jej kolege prywatnie. Poszłam. On stwierdził ze skoro nie chce teraz zachodzic w ciąże nie moze mi pomoc. Moze przepisac tylko tabletki na wywołanie oraz inne hormony. Nie zgodziłam się. Lekarze uwazaja ze to PCOS i mikrogruczolak nie ma wpływu na jajniki.
No jak to nie? To działa podwzgorze-przysadka-jajnik. Dlaczego nikt nie zbada mnie i nie stwierdzi czy mikro jest czynny hormonalnie. Dlaczego to bagatelizują? przeciez podwyzszony hormon LH wydzielany jest przez komórki gonadotropowe przedniego płata przysadki mózgowej. Wystarczy wpisac w google. Nie rozumiem podejscia lekarzy.
Pomyślalam ze pojde do najlepszego neurochirurga w Warszawie prywatnie. Wizyta 5 min 300 zł skasowane. Nie spojrzał na wyniki badan. Obejrzał płyte i mowi: no jest w przysadce mikrogruczolak ale skoro jest PCOS to jest. PCOS wywołało gruczolaka ktory jest pewnie nieczynny i juz na 100% nie urośnie. Ja mowie no jak nie urośnie jak juz urósł miał 1mm potem 2mm teraz ma 3mm. Nie odpowiedział. Mowi idz do gin i bierz tabletki anty do konca zycia bo prawdopodobnie jestes niepłodna.
Dodam że juz dwóch ginekologów gdzie chodziłam prywatnie stwierdziło ze to nie PCOS, ja tez tak uwazam ze to jest zle zdiagnozowane.
Jestem bezsilna, załamana nie wiem co teraz zrobic, gdzie isc, gdzie szukac pomocy. Chciałabym usunąc przyczyne choroby a nie leczyc skutki. Chce sie wyleczyc a nie leczyc do konca zycia.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...