Boje sie WF-u;(

[Gość Shezze]

Chodzę do 2gimnazjum. W podstawówce chodziłam do małej szkoły, ale w mojej miejscowości nie było żadnego gimnazjum wiec musiałam przenieść się do warszawy. Tam chodze do dość dobrej szkoły. TYlko jedno mi nie pasuje. W-f!!! Mam z tym straszne problemy. Nigdy nie byłam jakoś specjalnie dobra w ćwiczeniach czy w siacie ale w podstawówce jakoś to znosiłam. Tyle że w 1gimnazjum strasznie się bałam chodzić na lekcje ,że mnie ktoś wyśmieje, że nie umiem grać w kosza, że przy innych dziewczynach bede wygladać jak fajtłapa i kluska. Uciekałam z lekcjii lub zgłaszałąm nieprzygotowanie i tym nazbierałam kilkanaście pał. Okazalo sie pod koniec roku że mogę nie z w-f!!! Pozaliczalam biegi czy serwy w siatkówce. Zdalam chociaz wcale dobrze mi nie szlo. Teraz wiem ze musze sie zmuszac do cwiczen na w-f. najgorzej jest jednak jak mamy w-f z chlopakami! Wtedy śmieja sie ze mnie ze nie umiem grac w siate czy w noge. Czuje sie z tym strasznie. Prosze poradzcie mi co mam zrobic zeby sie tak nie bac w-f a moze nawet go polubic.:(:(:|

[Gość xXxWhite_AngelxXx]

Słuchaj mam ten sam problem. Nie martw sie że inni sie z ciebie śmieją kazdy jest inny np. jak jestes lepsza z innego przedmiotu niz inni to ty rowniez moglabys sie z nich smiac. Niema co potrzec ze ktos sie z ciebie śmieje bo oni we wszystkim tez nie sa idealni. I poprostu musisz przemoc ten strach przed w-f. Ja wiem ze to jest najgorszy przedmiot ale musisz na niego chodzic. A jak juz koniecznie nie chcesz cwiiczyc to idz do lekarza moze da ci zwolnienie oczywiscie jak ci mama pozwoli.

[Gość Shezze]

wiem ze musze chodzic na w-f. teraz zmuszam sie do tego i mam nadzieje ze kiedys w koncu polubie ta lekcje...uff...jak dobrze ze aby dostac sie do luiceum nikt nie patrzy na ocene z w-f

[Gość Kristerr]

Nie martw się, nie wszscy muszą być dobrzy w sporty. Jest na świecie wielu ludzi, których się szanuje a nie umieją uprawiać sportu, a do tego, za pewne są bardziej szanowani i poważani. Głowa do góry

[Gość madziaaa99]

Słuchajcie!Ja mam taki sam problem!:(Nie umiem grac w siatke :( Z gimnastyką sobie radze bardzo dobrze ,ale gry zespołowe to tragedia ! Strasznie sie boję:(Jutro mam w-f i w dodatku z chłopakami bo w środy mamy razem =/ Śmieją się ze mnie i pokazuja palcami:(Albo jakies głupie teksty mówią:(:(:( I to przy wszystkich!Znowu jutro będe musiała chyba jakąś wymowke wymyslić ,ale ja już tak nie chce ! ! ! Pomocy !!!

[Gość Letharsis]

madziaaa99 napisał/a:
Śmieją się ze mnie i pokazuja palcami:(Albo jakies głupie teksty mówią:(:(:( I to przy wszystkich!

Nie przejmuj się głupimi docinkami! Takie teksty świadczą tylko o ich jakże niskim IQ. Chodź na w-f i olewaj zaczepki. Jeżeli będziesz regularnie grała i ćwiczyła to na pewno się nauczysz.
Chociaż u mnie nieumiejętność gry w siatkówkę była spowodowana złym nauczycielem, bo teraz gdy jestem w liceum nauczycielka wytłumaczyła mi wszystko dokładnie, co, gdzie, jak i kiedy i umiem. Może nie jestem jakaś najlepsza w tym sporcie, ale teraz na pewno na boisku nie jestem zbędna (:

[Gość Nici13]

U mnie w szkole jest dużo osób dobrych z wf-u, niestety, ja do nich nie należę.
Nie chodzi mi o to, że jestem beznadziejna tylko że jestem alergiczką, mam wade wzroku i te powody nie pozwalają mi wykonywać niektórych ćwiczeń.
Mój pan od wf-u na początku roku lekceważył mnie kiedy mówiłam że nie mogę wykonać jakiegoś ćwiczenia, mówił wtedy że jestem po prostu leniwa. Dopiero interwencja mojej mamy pomogła....teraz moge powiedzieć że mnie tak jakby "oszczędza" na lekcji...mimo tego czuje sie gorsza od innych, jeśli możecie to podpowiedzcie mi co zrobić żeby nie czuć sie tak niekomfortowo na tych lekcjach.:|:rol::rip::confused:

[Gość Shezze]

skoro nie mozesz wykonywac niektorych cwiczen to pokaz ze w innych jestes dobra!

[Gość Nici13]

Może masz racje...tylko że ja jeszcze takich nie znalazłam

[Gość Alisson24]

Kiedy się ze mnie śmieją, ja to olewam albo uśmiecham się pod nosem. Ponabijają się przez jakiś czas a potem im się znudzi i będą się śmiać z kogoś innego. Ja jestem świetna w uni-hokeja a wogóle nie umiem grać w siatkę. Trzeba odnaleźć to, w czym się jest dobrym :)

[Gość Krysia]

Spokojnie, zmień po prostu priorytety:) dlaczego sprawność fizyczna jest dla Ciebie taka ważna?  Znam wielu fajnych chłopaków slabych z w-f i dziewczyn,  które np. Nie potrafią tańczyć i co z tego? Są sympatyczni i życzliwi oraz znają się na innych rzeczach:) Tyle, ze oni potrafią się z siebie śmiać i maja dystans do swoich "ułomności". Popracuj nad swoją samoocena, na pewno jesteś miła dziewczyna i znasz się na wielu innych rzeczach poza w-f!  A te osoby, które się z Ciebie śmieją, pewnie też mają jakieś słabe punkty... akurat sport to tylko dodatek do wazniejszych przedmiotow. Ja osobiście też kiedyś nosiłam okulary i miałam nie najlepsze oceny z w-f u, ale co z tego? Dostałam się na wymarzone studia, mam fajna prace i znajomych i musze powiedzieć,  że lekcji w - fu nawet nie pamietam;)