bhcg

[Gość kapok]

Witam. Mam problem o którym nie mogę przestać myśleć. W listopadzie 2014 wypadł zw mnie czerwony skrzep z żółto-białym "glutem" przypominającym zarodek w kurzym jajku... Pomyślałam ze poronilam ale odrzuciła od siebie tą okropna myśl tym bardziej że mój lekarz ginekolog stwierdził że mógł być to skrzep ze sluzem. Później na początku grudnia dostałam obfitego okresu ze skrzepami wielkości zbliżonej do pięści. Taki okres trwał 22 dni. W 22 dniu krwawienia zgłosiłem się do lekarza i miałam zabieg lyzeczkowania z podejrzeniem poronienia. Zrobiono mi badania na bHCG które wyszło 0,1. I tu moje pytanie czy po tak długim krwawieniu ten wynik jest miarodajny? Czekam jeszcze na wynik badania histopatologicznego i też nie wiem czy będę mogła mu zaufać po tak długim czasie od ewentualnego poronienia. Pomocy! ;(