Skocz do zawartości
Forum

Poronienie po upadku


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie . Jestem tutaj z powodu poronienia po upadku ze schodów . Tydzień temu , dokładnie w drugi dzień Świąt BN ( piąty tydzień ciąży po 4 testach wiem ponieważ miesiączki mam regularne )upadłam na śliskich schodach . Wieczorem zaczęłam krwawić . Najpierw czystą krwią , a później ze skrzepami , boli mnie też podbrzusze . Wiem że może to trwać do 2 tygodni i macica ma możliwość samoistnego oczyszczenia .Krwawienie nie ma przykrego zapachu ani nie zmienia koloru na bardzo ciemny ani brunatny . Mieszkam za granicą w De i lekarze mają urlopy więc muszę czekać na wizytę . Bardzo się martwię ponieważ półtora roku temu również byłam w ciąży bliźniaczej i moje fasolki walczyły o przetrwanie . Jedno maleństwo przestało rozwijać się w 4 tygodniu , a drugiemu serduszko nie biło w 11 tyg. Przeszłam wtedy zabieg łyżeczkowania . Lekarze powiedzieli , że tak działa natura , że to nie moja wina . Jestem zdrowa i mogę mieć jeszcze nie jedno dziecko . Proszę pomóżcie ......

Odnośnik do komentarza

Tak pojechaliśmy w sobotę rano do szpitala . Przyjęli mnie i zbadali ale stwierdzili , że krwawienie nie jest groźne . Nie miałam silnego krwotoku i jeszcze nie ze skrzepami nawet nie bolał mnie brzuch . Podali mi leki i wypisali . Lekarz ginekolog dyżurny , który mnie badał zalecił odpoczynek i w razie silnego krwawienia lub omdleń i wysokiej natychmiast dzwonić po karetkę . Dzisiaj byłam już u ginekologa . Okazało się , że byłam w 5 tygodniu ciąży . Na szczęście nie potrzeba łyżeczkowania . Najgorsze jest to , że znów przeżywam koszmar . Mieliśmy cudowny dar na Święta , a drugiego dnia :-( .... tak bardzo boli ....

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...