Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Biegunka przed pójściem do szkoły


Gość Asior

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, na wstępie chciałbym przedstawić się i przybliżyć mój problem;
Mam 16 lat i jestem uczniem 1 klasy liceum. Od około 1-2 klasy gimnazjum borykam się z nieciekawym problemem. Często przed szkołą "łapie" mnie biegunka. Wcześniej występowało to dość rzadko - ot tak może raz w miesiącu, uznawałem to po prostu za zjedzenie czegoś nieświeżego, czy "delikatny żołądek". Z biegiem lat częstotliwość takich biegunek zaczynała się zwiększać. Obecnie, gdy zacząłem uczęszczać do liceum ilość takich wypróżnień drastycznie się zwiększyła. Obecnie występują 2-3 razy w tygodniu, najczęściej przed jakimś ważnym sprawdzianem, lub czymś w tym rodzaju, a także przed lekcjami wychowania fizycznego (jestem dość szczupłą osobą, dużo jeżdżę na rowerze i biegam, ale ze sportów takich jak siatkówka, czy koszykówka, które na WF-ie uprawiamy non-stop jestem po prostu słaby, przez co bardzo niechętnie uczęszczam na te zajęcia i wywołują u mnie stres). Zazwyczaj objawy biegunki zaczynają się, kiedy mam iść do szkoły (5, do 15 minut przed wyjściem). Zdarzały się momenty, kiedy ubrany już wychodziłem z domu, ale nagle czułem, że coś mnie kręci w brzuchu i musiałem biec do toalety. Zazwyczaj objawy kończą się, kiedy uświadomię sobie coś w stylu "ok, dzisiaj nie pójdę do szkoły."

Oceny w szkole mam dobre. Nie mam też raczej konfliktów z nauczycielami, czy rówieśnikami. Oczywiście, czasem jak w każdej szkole znajdzie się kilka osób, których celem jest uprzykrzenie komuś życia, ale takie osobniki staram się ignorować. Pomimo dość dobrych wyników w nauce moja frekwencja na zajęciach, mówiąc delikatnie, wygląda - okropnie. W domu też nie mam problemów. Nie czuję się jakoś źle w moim otoczeniu. Jednak moja mama przyciska ogromną wagę edukacji. Często czuję dość dużą presję pod tym względem. W gimnazjum swojego czasu dobre oceny zdobywałem nie dla swojego wykształcenia, czy satysfakcji, ale żeby zadowolić rodzicielkę. Kiedyś usłyszałem od niej słowa, że jeśli zamierzam tak uczęszczać na zajęcia, to równie dobrze mogę iść do szkoły zawodowej, czy specjalnej (jestem w dość dobrym liceum). Z tego względu boję się także, że przez chodzenie "w kratkę" na zajęcia zostanę po prostu wyrzucony ze szkoły.

Każdego wieczora postanawiam sobie "od jutra nie opuszczę żadnej godziny lekcyjnej", ale rano i tak jest zawsze to samo.

Naprawdę proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza

Witam,
sam napisales, ze to stres jest powodem, wiec staraj sie bardziej" lajcikoowo" do tego podchodzic i powinienes uuswiadomic sobie, ze z niska frekfencja mozesz byc nieklasyfikowany. Piszesz, ze oceny masz dobre to super i to jest punkt zaczepienia, bo tu nie chodzi o lenistwo tylko o stres zwiazany z wychowaniem fizycznym. Nie ma chyba osob ktore by byly we wszystkim super hiper. Jedni sa dobrzy z przedmiotow scislych inni z humanistycznych, a jeszcze inni skupili sie na sporcie bo w tym czuja sie pewni. Moim skromnym zdaniem powinienes uczyc sie dla siebie nie dla ocen, bo to wtedy jest przyjemnosc, a od lat wiadomo, ze ocena nie jest rowna ocenie i czesto gesto nie odzwierciedla wiedzy. Nie chce obrazic zadnego nauczyciela, ale tez mam skonczone i szkole srednia i studia. Moi rodzice mi powtarzali ucz sie dla siebie, bo to twoje zycie, a my mozemy tylko ciebie wspierac i byc dumnymi z twoich osiagniec, a jak wpadnie jakas pala to nie ma sie czym martwic, bo zolnierz bez karabinu to nie zolnierz. Co do stresu przed klasowkami, to normalne tylko czego sie stresowac jak umiesz? Niech stresuja sie ci co sie nie ucza i sie boja ze nie sciagna...po za tym tak jak wczesniej zostalo napisane przeze mnie nie zawsze ocena odzwierciedla wiedze...

Odnośnik do komentarza

No cóż, sam sobie odpowiedziałeś.
Nie chcesz zawieść mamy, ale odczuwasz pewien rodzaj presji - że musisz być najlepszy.
Wcale nie musisz.
Nie trzeba być Sherlockiem, żeby stwierdzić, że te biegunki są od stresu.
Pani Kamila kiedyś tak odpisała na podobny problem. Pozwolę sobie przytoczyć, może Ci się przyda.

"Myślę, że biegunka jako objaw stresu to kwestia rozregulowanego funkcjonowania układu autonomicznego pod wpływem hormonów stresu – kortyzolu, adrenaliny i noradrenaliny. Na początku jednak trzeba by było wykonać specjalistyczne badania, by wykluczyć somatyczne podłoże przykrych dolegliwości gastryczno-jelitowych. Jeżeli badania te nie wskażą na żadne nieprawidłowości natury cielesnej, przyczyn najprawdopodobniej należy szukać w czynnikach psychologicznych – stresie, lęku przed niemożnością skorzystania z toalety. Być może źródła problemów tkwią jeszcze głębiej, stąd sugestia lekarza rodzinnego, by udał się Pan do psychologa lub psychoterapeuty w nurcie psychodynamicznym (psychoanalityka). Być może źródła problemów wynikają z dzieciństwa i nieprawidłowego przejścia przez trening czystości.

Jeżeli „domowe sposoby” radzenia sobie z problemem zawodzą (picie melisy, przyjmowanie tabletek na zatrzymanie biegunki itp.), należy udać się do specjalisty. Sam Pan dostrzega, że ten problem destabilizuje Pana funkcjonowanie – nie pojawia się Pan na lekcjach, zamyka się w sobie, staje się bardziej nieśmiały. Pana problem piętrzy kolejne trudności natury psychologicznej, np. obawy przed maturą, problemy ze skoncentrowaniem się na lekcji. Proszę nie bagatelizować swoich problemów i udać się do psychologa w najbliższej poradni zdrowia psychicznego. Nie potrzebuje Pan żadnego skierowania do psychologa, a wizyta może być darmowa w ramach NFZ.

Pozdrawiam i życzę powodzenia"

Rozdzierający jak tygrysa pazur
antylopy plecy
jest smutek człowieczy.

Odnośnik do komentarza

To raczej na tle psychicznym, próbowałeś jakoś walczyć ze stresem? Może warto pójść do lekarza bo jednak jakieś inne przyczyny także trzeba brać pod uwagę. Na biegunkę dobre są probiotyki np. acidolac, ewentualnie jakiś stoperan/węgiel

Odnośnik do komentarza

Lena V., dzięki za przytoczenie mojej wcześniejszej wypowiedzi.
Asior, chociaż diagnoz drogą wirtualną stawiać się nie powinno, to jednak jestem prawie pewna, że Twoje biegunki występują na tle stresu/lęku. Niewykluczone, że to jest preludium do rozwoju nawet fobii szkolnej. Zbyt dużą rolę przykładasz do samych ocen, stąd silny stres przed sprawdzianami czy zajęciami, w których nie czujesz się mocny. Spróbuj uczyć się sam dla siebie, a nie dla ocen czy zadowolenia rodziców. Jeżeli nie radzisz sobie ze stresem, polecam skorzystać z pomocy chociażby psychologa szkolnego. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Gość keksana

Ale jeśli biegunka się przedłuża, jest mocno nasilona, a objawy nie znikają po 2-3 dniach to lepiej iść do lekarza na diagnostykę. Wcale nie musi to wynikać wyłącznie ze stresu - przyczyny mogą być różne.

Odnośnik do komentarza
Gość aneta98

może to po prostu stres albo prędzej jakieś zaburzenia z jelitami ? ja tak zawsze miałam i okazało się,że cierpię na ibs... Zaczęłam stosować preparat intesta,b o tylko dzięki niemu moje biegunki po zjedzeniu czegokolwiek zniknęły. A to na ogromny plus.

Odnośnik do komentarza

Jeśli to jednorazowe to zobacz czy podziała Smecta. Powinna pomóc. Ale jeśli biegunka się przedłuża, jest mocno nasilona, a objawy nie znikają po 2-3 dniach to lepiej iść do lekarza na diagnostykę. Wcale nie musi to wynikać wyłącznie ze stresu - przyczyny mogą być różne.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...