Skocz do zawartości
Forum

Obsesja na pukncie prześladowania


Gość zuzka122

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
Piszę , ponieważ może tu ktoś może poradzić mi w sytuacji, w jakiej się znalazłam. Otóż mój mąż dostał paranoi na punkcie prześladowania. Ciągle wydawało mu się, że ktoś nas śledzi w internecie, podłącza się na nasze konta, itd. Miał kolegę, któy leczył się psychiatrycznie i miał bardzo zły wpływ na niego. Po prostu wmawiał mu różne rzeczy, ja o tym nie wiedziałam, słyszałam, że czasami dzwonił, wtedy jak to było przy mnie to go odrzucał, twierdząc, że nie wie, co od niego chce, ale że doszło do sytuacji, że zaczął zawalać pracę, nie odbierał telefonów od szefowej, a że miał auto służbowe z gps i ja się z nią dobrze znam, postanowiłyśmy sprawdzić i okazało się że ciągle do niego jeździł, zdarzało się że wyjeżdżał do pracy o 6 rano a nie dojechał na czas, bo przez dwie godziny siedział u niego. Obawiam się, że mógł mu dawać jakieś psychotropy lub amfetaminę, bo po niej są takie omamy i paranoje, tylko wyrzucam sobie, że wśród swoich codziennych obowiązków tego nie zauważyłam. Teraz jest lepiej, wrócił do pracy, ma zwykły telefon bez internetu, bo nawet nowy telefon z salonu w ciągu 1 dnia rozbroił tak, że nic w nim nie działa, ciągle tylko jeździł do pracy w dwoma laptopami, tabletem, 3 telefonami i cała reklamowką niepotrzebnych kabelków, a tak naprawdę do pracy nie dojeżdżał tylko siedział na parkingach i szukał, ale nie wiem, czego, jak pomóc. On twierdzi, że przerosło go to wszystko, że to wina tego kolegi, bo mu wmawiał dziwne rzeczy itd. a ja się boję, ze mogło to za daleko zajść. Czytałam, że podobne objawy są po zażyciu amfy, dlatego piszę, bo w nocy często czułam, że bardzo się poci, jest słaby, śpiący, ale nigdy nie był naładowany energią, tylko taki zamknięty, myślał, czy możecie coś doradzić?

Odnośnik do komentarza

Myślę, że to przerosło wszystko psychikę mojego męża. Wczesniej miał bardzo stresującą pracę, zresztą nie mieszkamy w Polsce, tylko w Holandii, miał pod sobą 500 osób, ciągle natłok zdarzeń itp. itd. poza tym teraz ją zmienił, nie umiał się zorganizować i na dodatek jeszcze ja mu duże ciśnienie robiłam w domu, bo ciągle potrzeba było coś zrobić i po czasie zauważyłam, że unika przebywania w domu, dlatego też myślę, że może to schiz, który można odwrócić. Dużo ostatnio rozmawialiśmy, otworzył się bardzo i po krótkim urlopie pracuje, ale nadal mu we wszystkim pomagam, pytam, jest inaczej, lepiej, ale widzę, że potrzeba czasu

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...