Skocz do zawartości
Forum

Stres samookaleczanie się i rodzina zastępczą


Dan99

Rekomendowane odpowiedzi

Pisałem to przez tydzień tak ze proszę o zrozumienie z użytymi formami (to jest tako spis moich myśli )
Co mam zrobić ??? Czyli powtórne poruszenie starego tematu .
Poruszam ten temat bo dalej nie wiem co mam zrobić i boję się zadzwonić na telefon zaufania
Witam jestem Daniel i mam 15 lat od 1 miesiaca się samookaleczam ( tnę sie po rękach) i nachodzą mnie myśli samobójcze moje życie straciło sens ciągle odczuwam poczucie winy i czuję się samotny mając dziewczynę i dużo przyjaciół mam ochotę z kimś porozmawiać o tym ale boje się ich reakcji a jak bym chciała porozmawiać to z kim na lepiej porozmawiać nie wciągając w to rodziców bo nie mam do nich zaufania co mam zrobić?? A może zapytam tak z kim mam o tym porozmawiać ???
Opisał bym całą moją sytuacje ale nie dał bym rady bez zrobienia czegoś głupiego. Jestem dosyć zamkniętą osoba w sobie gdyż nie mam zaufania prawie do nikogo jak by to ująć " mam wszystko ale odczuwam że nie mam nic " nie wiem czy moje zachowanie jest dobre czy nie ale nie daje sobie rady już z życiem jak by to powiedzieć cytując 1 osobę z którą rozmawiałem to stwierdziła że jak na.moje krótkie życie przeżyłem dosyć dużo sam fakt że mieszkam w rodzinie zastępczej to na samą myśl to juz mnie boli i jako tako nie mam komu sie wygadać o tym i nikt się mnie nie pyta co mi jest co sie stało i nawet nie mogę powiedzieć matce że ją kocham szukam pomocy pod przykrywką zazwyczaj w trakcie dnia jestem a zarówno udaję że jestem wesoly ze nic mnie nie boli a ni nic , a nocą jestem zupełnie inną osobą a to ze sie nie rozpisałem to fak że nie wiem co mam pisac i jak mam ogarną w słowa swoje życie o pisałem to jak się czuje a nie to w jakim jestem stanie a i apropo nocy czy też snu śpię po te marne 2 góra 3 godziny i wstaje bo nie umie spać i myślę myślę imysle na swoim życiem co ja tu jeszcze robię na ziemi czemu bóg mnie tak meczy i co jest dla niego ważnego w moim życiu że jeszcze mnie przy nim trzyma i nie pozwala mi odejść na tamten świat jako tako nikomu o tym nie mówię ale pod przykrywką Internetu czemu nie niech stwierdzi caly swiat albo niech zobaczy jakie młodzież ma problemy również
gniecie mnie fakt że nie mam komu się zwierzyć z tego co czuję .
Zaobserwowałem też u siebie od ostatniego weekendu że jako iż jestem bardziej nerwowy lecz to.może być spowodowane nie wyspaniem ( jak wspomniałem śpiępo 2/3 h) albo czymś innym. A co do rodziców nie odczuwam że sie mną nie interesują ale nie mam do nich zaufania , co do mojego życia co tu powiedzieć bylem na rozmowie z psychologiem i jak mu opowiadłem co przeżyłem to słuchał mnie z niedowierzaniem co ja przeżyłem na swój wiek i jak juz skończyłem z nim rozmawiać to powiedzial i tu cytuje " jak na swój młody wiek przeżyłem wiencej niż nie jedno dziecko w moim wieku a nawet starsze " takrze no jako tako dużo przeżyłem w ciągłym stresie caly czas w nerwach co zemną będzie i gzie będę mieszkać i z kim takrze nie wiem jaki wpływ ma nato moja sytuacja rodzinna sam juz nie wiem czy chcę żyć czy umrzeć nie wiem ja sie poddaje .
( sory za ortografię ale działam mobilnie )

Odnośnik do komentarza

szczerze to nic nie rozumiem z Twojego wątku. Naprawdę chciałabym coś odpisać jakoś Ci poradzić ale ciężko cokolwiek powiedzieć? Jesteś w rodzinie zastępczej?Co się stało z Twoją mamą, że nie możesz powiedzieć jej że ją kochasz

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...