Skocz do zawartości
Forum

Ustalenie typu osobowości matki


Gość keira19

Rekomendowane odpowiedzi

Witam , mam 19 lat . Moi rodzice nie sa razem od 2 lat. Ojciec nigdy nie szanował matki ,bił ją,kontrolował na każdym kroku,rzucał najgorszymi oszczerstwami. Ona wcale nie miała zamiaru odejść , bo przecież jest taka "oddana"i wg niej jak sie wiaze z czlowiekiem to na dobre i na złe. Nie wiem,moze jestem inna? ale uwazam,ze to powiedzenie odnosi się do np. choroby, problemów a nie szmacenia dla wlasnej satysfakcji.
Pamietam, ze gdy bylam mala i odkrylam zaklamanie kosciola, przestalam tam chodzic. Wtedy mnie wyzywała od bezbożnić,kurew, franc. A co najlepsze ona chodzila co niedzielę, teraz już nie chodzi i jakoś nie widzi w tym nic zlego. Juz nie mowie o tym, ze jest straszną hipokrytką i w ogole wg nauk kk nie zyje, no oprocz tego, ze nie zdradzala ojca(i to pewnie tylko dlatego,ze byla zastraszona przez niego+mieszkamy w malej miejscowosci)Gdy ojciec miał napad szału i bił czy dusił nas(mnie i rodzenstwo), matka wtedy uciekała. Mielismy wtedy okolo 10lat.Gdy robił to samo z nią szukała u nas schronienia i byle wielce oburzona gdy ją wyśmialiśmy.
O ile w szkole podstawowej dobrze nam szło,tak w gimnazjum strasznie opuścilismy się w nauce przez te sytuacje w domu. Matka rzadko stała po naszej stronie,nie było z jej strony milosci, ciągłe zakazy, wymagania, jak spelnialismy jej oczekiwania(pompowalismy ego) wtedy byla znosna. Bylismy zastraszani ze wyladujemy pod mostem i w zakladzie psychiatrycznym za"klamstwa" gdy mowilismy ze powiemy o tym pedagogowi szkolnemu. Psycholog stwierdzila u nas wszystkich gleboką depresję. Nie mowilismy o sytuacji w domu, chociaz dociekała. Wtedy matka nas wysmiala. Teraz gdy sama ją przechodzi po rozstaniu z ojcem(dziwi nas to, gdyż powinna się cieszyć po tym wszystkim) morde trzyma na klodke i nie wspomina o tamtej sytuacji, raz jej wspomnialam , zaczęła migać z tego, ale dobrze wiedziała,ze nie bedzie kłamała nam w twarz, speszyła się i uciszyła.Uwielbia wrecz, gdy cos dostaje-nie doceni czekolady czy miłego slowa-musi być masa fałszywych komplementów i najlepiej rzecz która ma wartośc minimum kilkuset zł. Wtedy jest dosyc znosna przez kilka godzin.
Ciezko jest sie doprosic o pare groszy, za kazdym razem robi niesamowite wyrzuty,a zwlaszcza gdy cos ma pojsc z jej pieniedzy a nie panstwowych ktore na nas dostaje(benefity z uk). Nie chodzi tu o luksusy, ale w szkole zawsze bylam gorsza, nie mialam nawet na kino ze znajomymi co wpedzalo mnie w straszny stres i wstyd. Do lekarza tez nie moglam pojsc wyleczyc zeba i przez to musze miec wyrwanego. Tlumaczy sie ze zycie taaaaakie drogie. Oplaty widzialam,1000 zł miesięcznie . Jedzenia szałowego czy kosmetyków nie ma , na ubrania też dostajemy raz na kilka lat i nosimy 3 pary spodni na zmianę . Wiec na co ida te pieniadze , ja sie pytam ?

Dostrzeglam w roznych sytuacjach ze nie ma w sobie prawdziwej empatii, powtarza to co wypada powiedziec, refleksji - zero. Udaje wrażliwą, cieplą osobę przed innymi a jest strasznie zaklamana i chyba tego nie widzi.Nie znosi slyszec prawdy na swoj temat.Najmniejsza i najmniej bolesna uwaga powoduje u niej ogromny bol.

Kolejna sprawa. Jakies 2 miesiące temu zaczepil ja na miescie facet 30 letni. Z podnieceniem nam to opowiadała. Ja jej mowilam,ze to podejrzane, ze moze sie nia bawic, bo juz po pierwszych minutach rozmowy z nia widac ze to typ zakompleksionej i naiwnej kobiety,mimo ze ma prawie 60 lat.
Ona na to, że to raczej ona się nim może pobawić a nie on nią. Gdyby była taką przebiegłą manipulantką to nie dałaby się wykorzystywać innym. Sama na to pozwala,z usmiechem na ustach. Wystarczy jej powiedziec kilka falszywych komplementów i juz wniebowzieta zrobi wszystko. Jest jak dziecko we mgle. Wszystko jej trzeba tlumaczyc, nie widzi swoich błędów, jest uparta w swojej glupocie.
Odnosnie tego faceta: nagle, gdy poczula troche przychylności, zaczęła sie odsuwac od nas-a my mimo wszystko po tych przykrościach jakos staramy sie z nia miec dobry kontakt. Musimy duzo wysilku w to wkladac. Ale ona chyba tylko wtedy znosi nas, choc jestesmy fajni, jak nikogo nie ma.
Udaje, ze niby znajomych mozna miec w kazdym wieku. Jacy to znajomi skoro chodza wieczorem "na kawe" i nie wiadomo co jeszcze ? Telefon bierze do łazienki i smsuje z nim, raz przy mnie zadzwonil to poszla do pokoju, zamknela sie i po cichu, szeptem mowila,zeby pozniej zadzwonil.Nigdy sie tak nie zachowywała. Ma dziwny wzrok, jakby zawstydzony,czasami jakby wypieki na twarzy.
Nie dociera do niej nic.
Jego nr kasuje, smsy takze, ale raz udalo mi sie wziac telefon to wtedy zaczela mnie wyzywac od najgorszych. Jak idiotka sie wtedy zachowywała. Juz nie bede mowic dokladnie co i jak ;-)
Zapisalam sobie ten nr, znalazłam w internecie i okazalo się, że ten facet ma kobietę od dawna i...problemy finansowe. Na forach mozna poczytac ze je wykorzystuje w ten sposob.Moja matka to taki trochę tępy typ czlowieka,ktory uwaza ze kazdy ma wobec niej czyste intencje. Wystarczy jej powiedziec pare milych niekoniecznie prawdziwych komplementów(tak jak ten od 30latka-że tak mu się podoba ze moglby sie z nia ozenic nawet zaraz) trochę pomanipulować i juz robi wszystko. Gdyby ten facet jej napisał , że potrzebuje kasy na cos to nawet by nie sprawdziła na co tylko dała do ręki bez spisania umowy albo innego dowodu .
Pomozcie mi ustalic co to za typ osobowosci i jak postepowac z nia.

Odnośnik do komentarza

Poza tym nie czuje sie soba w jej obecnosci , mam jakas blokade , wstydze sie uczuc . Ciągle jestem spięta w jej obecności , nigdy nie wiem jaki bedzie miala humor bo nas nimi obciąża , zamiast się odizolowac. Potrafi ja wkurzyc nieumyty talerz czy widelec nie polozony na rowni z innymi.
Przestalo mi zalezec na wygladzie i relacjach z ludzmi. W rodzinie mowia, ze jestem jakas zahukana, nie rozumieja dlaczego bo nikt nie wie co sie dzieje . Moi rodzice to dobrzy aktorzy i zalezy im na akceptacji i opinii innych ludzi , mimo że nie są jakoś znani , w sensie nie maja wyksztalcenia, nie sa osobami publicznymi ktore musza miec dobra reputacje . Ojciec jest strasznie zakompleksiony ale bardziej zalezy mi na ustaleniu osobowosci matki bo z nia niestety mieszkam .

Odnośnik do komentarza

Ciężka sytuacja.
Nie ważne, jak określisz typ osobowości, bo to i tak nic nie da.
Matka miała ciężkie życie, nie radziła sobie z tą sytuacją, więc nie dziw się, że jest łasa na każde dobre słowo, czy pochlebstwo.
Niepokojący jest ten młody człowiek, obok niej. Powinnaś jej jasno wytłumaczyć, co na jego temat znalazłaś w internecie, pokazać jej te opinie, bo pewnie nie uwierzy.
Powinnaś powtarzać, że znalazła sobie naciągacza i żeby pilnowała pieniędzy, bo ją okradnie, bo wyłudzi od niej wszystko.
Pewnie będzie zła i wściekła, jakoś to przeżyjesz. Możesz też powiedzieć rodzeństwu by pytały matkę, czy już ją naciąga na pieniądze. Taki zmasowany atak może sprawić, że będzie się pilnowała.

Masz 19 lat i powinnaś zadbać o siebie, skupić się na sobie i swoich potrzebach. Najważniejsza jest twoja przyszłość. Podciągnij się w nauce, by mieć dobry start w życiu. Dbaj o wygląd - ładna fryzura, zadbane paznokcie itp. To nie jest kosztowne, bo sama możesz to zrobić.
Mniej myśl o matce, myśl o swojej przyszłości.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...