Interpretacja wyników hormonalnych

[Gość Weronika99]

Witam. Kilka miesięcy temu zaczęłam zauważać u siebie nadmierne wypadanie włosów. Pobiegłam do swojego lekarza, który zlecił mi kilka badań.

Na pierwszy rzut poszła tarczyca: TSH i FT3 w normie, FT4 lekko zaniżone.
Anty-TPO: <5,00 przy normie od 0,00 - 34,00.<br /> Podczas badaniu USG wyszły mi takie wyniki: płat prawy 19x18x39 mm, płat lewy 18x17x34 mm. Cieśń - 4 mm. Echogeniczność miąższu nieco obniżona, niejednorodna, bez wyraźnych zmian ogniskowych. Poza tym wszystko w porządku.

Następnie dostałam skierowanie na badania innych hormonów. I tak wynik testosteronu wyniósł u mnie 39,14 ng/dl przy normie 8,01 - 49,86, zaś SHBG: 39,65, norma 32,40 - 128,00.

Czy takie wyniki mogą świadczyć o jakiejś chorobie? Czy mam jakieś powody do zmartwień? I jak to wszystko ma się do wypadania włosów?

Dodam jeszcze, że mam 20 lat i już przez dłuższy czas odczuwam przewlekłe zmęczenie, mam stany depresyjne i niewielki hirsutyzm. Cykle miesiączkowe mam długie, ale w miarę regularne (długość każdego z nich waha się od 32 do 40 dni).