Skocz do zawartości
Forum

Koszmary po śmierci babci


Rekomendowane odpowiedzi

Moja babcia zmarła 20 grudnia 2013 r, chorowała.. miała 81 lat i SIWE WŁOSY ( później się dowiecie czemu podkreśliłam kolor włosów). Zmarła w domu rano ok 4 byli przy niej rodzice ja spałam na górze. Wieczorem gdy odbywał się różaniec poszłam do pokoju po książeczkę komunijną aby osoba prowadząca mogła czytać tajemnice różańca. Wyjęłam książeczkę z szuflady i słyszałam że ktoś mnie zawołał po imieniu, myślałam że to mama, jednak gdy weszłam do pokoju gdzie był różaniec i babcia zapytałam chłopaka czy ktos mnie wołał on powiedział ze nie. Wtedy zorientowałam się że to był głos babci.. W tę noc przyśniła się mojej siostrze która była jeszcze za granicą i powiedziała jej że i tak mnie zabierze i tak. Ok. tydzień później lub dwa przyśniła mi się że była na dole i chciała jeść więc ją z mamą nakarmiłyśmy. Przez 3 miesiące śniła mi się co tydzień lub 2 razy w tygodniu wołając mnie po imieniu. W tym czasie przyśniła mi się że chciała żebym jej dała protezę lecz ja nie wiem gdzie ona jest i mama tez nie wie. Gdy były ostatnie dni trzeciego miesiąca przyśniła się znów mojej siostrze w długich czarnych włosach wyszła na podwórko z domu i ścięła mi głowę ok pół metrowym nożem. Po nie całym tygodniu przyśniła mi się że chce mnie zabić ganiała mnie po całym domu i szyderczo się śmiała mając czarne długie włosy. Był to pierwszy sen po trzech miesiącach w którym mnie nie wołała. Mama spaliła wtedy łóżko na którym zmarła ale najpierw poświęciła je wodą święconą. Minął tydzień prawie dwa. Przyśniła mi się znów że zakład pogrzebowy ją przywiózł i już była normalna mała swoje siwe włosy i czarne ubranie jednak pochowana była w brązowej jasnej sukience. Było to tak jakby już po moich snach wtedy gdy ją przywieźli i bałam sie powiedziałam mamie że nie dotknę tej trumny, mama mi kazała chociaż podejść i wtedy ona otworzyła oczy, mama jej zamknęła i za każdym moim podejściem je otwierała. W kolejną noc przyśniła mi się znów że dzwoniła do mamy na telefon i byłyśmy w pokoju na górze a gdy mówiła to krzyki było słychac z dołu. Powiedziała mamie że u Boga zdała na 3 i ze to za mało i że codziennie rano ją czymś rzną i torturują. Wiec moja ciocia zakonnica zamówiła szybką mszę u siebie w parafi która została odprawiona w tym samym tygodniu co były sny. Wczoraj modląc się za nią powiedziałam Bogu żeby ją wziął już do siebie żeby nie cierpiała.. Jej dzisiejsza nocna odpowiedź była tragiczna... Powiedziała ze nie da mi spokoju do końca życia..

Ogólnie wiedziałam że babcia choruje i byłam na to gotowa ze umrze jednak okazało to się dla mnie szokiem.. Teraz się boję, boję się spać we własnym domu, każdy z rodziny mi pomaga, moja druga babcia rozmawiała z proboszczem który jutro ma jechać porozmawiać z egzorcystą... I nie wiem co to dalej będzie.. Szukam pomocy wszędzie. Zaczynając tu pisać chciałam to usunąć, ale może ktoś z was mi pomoże coś powie.. Nie wiem...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...