Sposób odżywiania a brak miesiączki

[Gość fesa]

mam problemy z miesiączką przez odchudzanie. Leczę się hormonalnie. Ale jak mogłabym sobie pomóc żeby po odstawieniu miesiączka występywała?
ważę 49/50kg mam 162cm wzrostu.
jem dużo margaryny (wiem, ze lepsze masło, ale margarynę bardzo lubię), jajek, serków wiejskich, jogurtów, jem mięso 5razy w tygodniu do obiadu, kaszę jęczmienną, czasami ryż, ziemniaki.

Niedziela:
I dwie kromki chleba pszenno-żytniego z błonnikiem posmarowanie grubiej margaryną, galareta drobiowa herbata
II duże jabłko, dwa cukierki toffi
III rosół z makaronem domowym, duże udo z kurczaka gotowane, podówjna porcja marchewki duszonej, kawa z mlekiem
IV dwa jabłka mniejsze
V serek wiejski + dwa plastry pieczeni pół kromeczki chleba z margaryną herbata
piję 2l wody niegazowanej

Poniedziałek:
I dwie kromki chleba z margaryną grubo posmarowaną + 2 jajka na miękko
II jogurt naturalny + jabłko
III gulasz wieprzowy z kaszą jęczmienną, buraczki zasmażane + porcja surówki
IV mieszanka studencka porcyjka
V serek wiejski, dwa plastry szynki herbata

raz w tygodniu też jem jakiś filet z mintaja smażony na patelni z dodatkiem tłuszczu

Czy robię coś źle? Co mogłabym zmienić w jadłospisie?
Ćwiczę tzw. dywanówki 4/5 razy w tygodniu

[Gość fesa]

zapomniałam dodać, że robiłam morfologię i wyszła 'idealna' (słowa lekarza)

[Gość Elllena]

cały czas tak jadłaś? Czy wcześniej się ,,odchudzałaś" na własną rękę?

[Gość fesa]

teraz tak jem,
na własną rękę