Czy ginekolog może odmówić wypisania antykoncepcji?

[Gość księżniczka Abbi]

Czy ginekolog może odmówić wypisania recepty na antykoncepcje ?

[Gość Orzech laskowy]

może, ale musi przy tym podać namiar na lekarza który to wypisze

[Gość księżniczka Abbi]

A czy mogę iść po receptę po antykoncepcje do zwykłego lekarza internisty rodzinnego bo mam za daleko do ginekologa ?

[Gość Lawendowa]

jesli to jest kolejna recepta to możesz jeśi zaczynasz brać tabletki to tylko ginekolog może Ci je przypisać

[Arabika]

z tym to różnie jest. Czasem lekarz internista wypisze kolejną receptę a czasem nie. Ale na pewno nie wypisze pierwszej, wiec jeśli nigdy wcześniej nie brałaś tabletek to czeka Cię wizyta u ginekologa

[Gość księżniczka Abbi]

Pigułki biorę już 4 lata. To mogę iść do tego internisty po receptę i czy wypisze mi na 6 miesięcy (tak zawsze robił mi ginekolog) ?

[Gość Lawendowa]

to już musisz się swojego lekarza zapytać...

[Gość srz]

pewnie wypisze tylko trzeba miec jakas zgode od swojego gina, czy tam cos. Bo w koncu internista musi miec jakies potwierdzenie ze na pewno bierzech anty. Na slowo raczej nie wypisze. :)

[Gość księżniczka Abbi]

Czy w aptece mogą nie zrealizować recepty na antykoncepcje ? Oczywiście wypisaną przez lekarza.

[Gość Lawendowa]

mogą ale tak jak w przypadku lekarza, muszą wskazać aptekę która sprzeda dany lek. To jest dziwne ale tam gdzie mieszkam jest taka apteka gdzie nie psrzedają tabletek antykoncepcyjnych ani prezerwatyw bo to sprzeczne z ich poglądami religinymi

[Gość srz]

~Lawendowa

mogą ale tak jak w przypadku lekarza, muszą wskazać aptekę która sprzeda dany lek. To jest dziwne ale tam gdzie mieszkam jest taka apteka gdzie nie psrzedają tabletek antykoncepcyjnych ani prezerwatyw bo to sprzeczne z ich poglądami religinymi

Ale dziwne, pierwsze takie cos słyszę.

[Gość alisa12321]

Z tego co się orientuję to jeśli receptę wypisuje inny lekarz niż ginekolog to może wypisać tylko awaryjnie jedno opakowanie. Na dłużej raczej nie może wypisać, ale dokładnie to nie wiem.

Z aptekami to tak jak z lekarzami, mogą odmówić sprzedaży tabletek ale muszą wskazać inną aptekę gdzie sprzedadzą.

[Gość Lawendowa]

no niestety, sama jak się o tym dowiedziałam to wyśmiałam to... ale potem musiałam skorzystać z tej apteki i się dowiedzialam na własnej skórze.. .bylo o tym głośno kilka lat temu. Nawet pamietam takie rysunki humorystyczne, że niedługo Pani w warzywniaku nie sprzed ogórka bo to przeczy z jej przekonaniami