Obsesje na punkcie mężczyzn i innych kobiet

[Gość kokoa]

Ratunku, mecza mnie takie obsesje, zauwazylam ze od mlodzienczych lat popadam w obsesje na punkcie drugiej osoby, zaczelo sie od chlopakow, kiedy sie zakochalam to uzaleznialam caly swoj swiat od takiego kolesia, nawet gdy ten mnie krzywdzil, zbieralam zdjecia, poswiecalam cale zycie osobiste, cala siebie, robilam dla takiego wszytsko, wiele razy, popadalam w klopoty i dola lekko mowiac, od 17 roku zycia do 22, ale obsesje dotyczyly takze kobiet, zmienialy sie z czasem w zaleznosci od aktualnego etapu zycia, byly to byle dziewczny chlopakow (np odiwedzalam miliony razy profil, pisalam anonimy zbieralam zdjecia i bron boze zeby byla ladniejsza, madrzejsza itp porownywalam sie) potem zmadrzalam i obsesje zaczelam dusic w sobie bez np pisania anonimow ktore bylo niedojrzale ryzykowne i po prostu durne, teraz sa kobiety ktorch nawet nie znam osobiscie a o ktorych wciaz mysle, odwiedzam portale i wyszkuje informacji w internecie, one oczywiscie nie zdaja sobie z tego sprawy a informacje same udostepniaja, nie krzywdze nikogo procz samej siebie, w dodatku one mieszkaja na drugim koncu swiata, jedna z nich zainteresowala mnie bo podejrzewalam ze jest dziewczyna bylego faceta, okazalo sie ze nie, ale zdjecia nadal ogladalam, szukalam o niej info, obsesja sie uttrzymala mimo ze nie widzialam jej ani razu i ona nie ma nic wspolnego ze mna i nawet z moimi bliskimi znajomymi, kolejna dziewczyna to nowo narodozna obsesja, podejrzewalam ja ze jest bliska kolezanka bylego, ciagle z niej szydze w myslach, ogladam zdjecia, sledze bloga, upewniam sie ze nie miala z nim nic wspolnego z bylym ale obsesja sie utrzymuje. Taki fiol na punkcie kogos potrafi zaczac sie od czegos zupelnie niewinnego i pewnie absurdalnego. Dlaczego tak mam, jak temu zaradzic (nie piszcie o psychologu, teraz nie moge), dlaczego tak poswiecalam sie w imie uczucia co jest chyba gorsze bo obce dziewczyny mnie nie skrzydza i czy taka cecha jest charakterystyczna dla jakiegos konretnego zaburzenia? pozdrawiam

[Gość kokoa]

poprawka: nie wiem od kiedy tak mam, moze wczesniej niz 17 lat - tlumacze bo moze byc istotne jesli chodzi o jakies konkretne zaburzenie

[Gość ipp]

kokoa, po co od razu przypisywać to jakiemuś zaburzeniu? wiem, że to wygodne rozwiązanie, bo zwalnia od odpowiedzialności, ale to nie rozwiąże Twojego problemu. przeczytaj sobie książkę: Melody Beattie - Koniec współuzależnienia. nawet jeśli z początku wyda Ci się nie na temat. wyjaśnia tego typu problemy.