Skocz do zawartości
Forum

Brak poczucia wartości a ekstrawertyzm


Gość Hemingways

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Hemingways

A jak się to przejawia? Już piszę. Czuję, że jestem taki w środku jak napisałem wyżej. Mianowicie byłem taki przez wiele lat, jednak z czasem przez doświadczenia takie jak samotność, nieudana miłość, walka w klasie z innymi o pozycję, sprawiło że jestem wycofany i zablokowany. Owszem zdarza mi się czasem, że jakby wszystko wraca do normy i mogę gadać swobodnie, być autentycznym. Mam wrażenie, że nawet jak piszę teraz, to się czuję autentyczny względem samego siebie. Niestety w relacjach z ludźmi tak nie jest. Kiedyś z wieloma się dogadywałem, organizowałem różne wydarzenia, dużo się smiałem, lubiłem mówić co czuję, jak odbieram świat itp. Teraz tak potrafię jedynie z samym sobą, we własnych myślach. Nawet jak odbieram telefon i ktoś chce ze mną pogadać, to pierwsze co myślę, to żeby już zakończyć rozmowę. Po prostu się czuję sztucznie i ciężko mi się mówi, być sobą. Jestem trochę jak kameleon, który dostosowuje się do otoczenia. Już czasem lepiej jest gdy porozmawiam z jakąś przypadkowo poznaną osobą na mieście niż w kręgu znajomych ( którzy należą do tego typu ludzi, z którymi raz na jakiś czas się widuję ).Często tak mam, że jak z kimś gadam, ktoś powie coś do mnie zaczepnego to ja udaję, że nic się nie stało. A jak wrócę do domu i się zamknę w swoim pokoju, to jestem wściekły i bluzgam nonstop po cichu rzecz jasna. Naprawdę ciężko mi się z tym pogodzić, że moje wnętrze, osobowość jest zamknięta i tylko ja jestem w stanie ją poznać:( Ktoś pomoże, poradzi? )

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

Co Ci przeszkadza w Twoim sposobie bycia teraz?
Czy ta walka o pozycje powiodła się?
Piszesz że czasem wracasz do tego jakim byłeś, jakie to są momenty, może to dzieje się przy konkretnych osobach, może coś charakteryzuje, jest coś wspólnego w tych sytuacjach, jakiś wspólny mianownik.
Tak mi się wydaje, że sporo dawałeś z siebie nie otrzymując wiele w zamian i złapałeś doła i poczucie bezsensowności.
Jak dzwonią do Ciebie to o czym chcą gadać, zapraszają gdzieś, marudzą?
A jak w pracy, czy szkole układa się wszystko, czy coś idzie nie tak.
I te zaczepki, to żarty pod Twoim adresem?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...