Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Nadmierne pocenie i lęk przy nie radzeniu sobie ze stresem


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Zdecydowałem się napisać tutaj, gdyż mam nadzieję, że ktokolwiek jest w stanie mi pomóc. Byłem u psychiatry (przyjmuję do tej pory lek Arketis, który usunął jeden objaw ale nie usunął tego co jest dla mnie najbardziej uciążliwe. Co do psychologa sądze, że mi jest nie potrzebny - chodzilem przez jakis czas no i to tylko gadka... a nic sie lepszego nie dzieje niestety. Juz opisuje co mi dolega:

Jakoś od 2011 r. wakacji czyli prawie 2 lata zmagam się z pewnymi zaburzeniami lękowymi. Zawsze byłem śmiały, towarzyski, otwarty zacząłem sie jednak jakims cudem czuc zle gdy jest duzo ludzi, czuc wstret do jedzenia (zwlaszcza w miejscach publicznych) i pojawił się stres, którego nie jestem w żaden sposób wywalić - wszelkie melisy itp to nie działa. Miałem problemy z trawieniem, bolał mnie brzuch - poszedlem do psychiatry dostalem lek Arketis no i wlasnie te objawy ustapily - przestalem sie juz bac takich miejsc (choć nadal są wspomnieniai jakies glupoty w glowie zeby unikac takich miejsc) ale jedna rzecz mi nie przeszła, która mnie męczy cały czas i kompletnie nie mam na to wpływu.. -> NADMIERNE POCENIE.

Co mam zrobić do jasnej za przeproszeniem cholery, żeby się tego pozbyć?!
Próbowałem już wszystkiego - bezskutecznie.
Często nawet siedząc przy komputezrze lub będąc na randce z dziewczyną, czy obojętnie gdzie nawet na korepetycjach - dostaję ataku -> spocone dłonie, z pach leje sie strumieniami, przyspiesza oddech, serce bije. O co tu w tym wszystkim chodzi.... Staram sie o tym nie myslec ale o tym sie nie da nie myslec - jeszcze do tego dochodzi bol glowy taki ze stresu np. teraz to czuje.

Troche się rozpisałem, ale czuję się kompletnie bezsilny. Rozumiem pocenie ze sportu bo sam uwielbiam sport i jestem od niego uzależniony. Ale skąd pojawia się taki nieświadomy lęk który wywołuje ekstremalne pocenie mimo, że siedzę i nic nie robię ( a w jednym momencie jestem cały mokry). Byłbym bardzo wdzięczny, gdyby ktokolwiek się tu wypowiedział i mi pomógł.
Pozdrrwiam serdecznie
Piotr

Odnośnik do komentarza
Gość Justyna889

Nie piszesz nic o stanie psychicznym, czy miewasz myśli samobójcze lub poczucie zobojętnienia. A jak ze snem?
Poszukaj dobrego psychologa w swoim mieście. Nie takiego, który będzie siedział z uśmiechem na krzesełku, ale takiego który się zajmie Tobą. Myślę że może być to nerwica. Czy w te pamiętne wakacje stało się coś co mogło być "zapalnikiem" do rozwinięcia się tych zaburzeń?

Odnośnik do komentarza

Ze snem w porządku. Mysli samobojczych nie mam, ale czuje się po prostu bezsilny wobec tego i czesto choc wszyscy mysla ze jestem wesoly jestem smutny z tego sie rodzi taka depresja bardziej.. no ale jak tu nie myslec na przykladzie zeba jak by zab bolal kogos 2 lata no to jasne ze bedzie o nim myslec.. Poczucie zobojetnienia? Hmm.. Czesto czuje sie "gorszy" od innych przez to ze inni nie maja tego problemu i chce wrocic jak najbardziej do stanu swojego organizmu sprzed kilku lat i nie wiem niestety jak. W tamte wakacje miałem poprawkę z matematyki i duzo się jej uczyłem, w każdym razie w moim domu że tak powiem była zła i nerwowa sytuacja - tak wiec to moglo byc tego tez powodem.

Odnośnik do komentarza
Gość Justyna889

Nie jestem psychologiem, ale sądzę, że zła atmosfera i niepowodzenia w nauce były powodem obniżenia twojej samooceny. Reszta zaburzeń pojawiła się z czasem. Wiem, że być może dla młodego mężczyzny pójście do psychologa może stanowić problem, ale wierz mi, że jeżeli nie pójdziesz wcześniej to potem będzie tylko gorzej.

Obniżona samoocena, nieakceptowanie siebie samego i napady lękowe mogą skończyć się tym, że będziesz chciał uciekać przed ludźmi na czym ucierpi przede wszystkim twój związek. Nie licz na to, że "ci przejdzie", bo jeżeli masz takie silne napady lękowe, będą one się tylko pogłębiać.

Znajdź psychologa, który zdecyduje czy terapia wystarczy na pozbycie się tych objawów, czy lepiej zasięgnąć porady psychiatrycznej. Tak, pamiętam, że pisałeś, że byłeś u psychiatry, ale warto wybrać się jeszcze raz, jeżeli ma Ci to pomóc. Pamiętaj, że im dłużej będziesz zwlekał tym będzie ciężej się tego pozbyć. Powodzenia, mam nadzieję, że chociaż trochę Cię zdopingowałam do wzięcia się za siebie ;)

Odnośnik do komentarza

Rozmawiałem o tym lekarstwie z psychiatrą. Dzięki temu lekarstwu przeszedł mi ból brzucha i wstręt do jedzenia.. ale czuje się taki wlasnie bezsilny na to pocenie i te reakcje stresowe, caly czas czuje ze jest we mnie jakis stres. To lekarstwo nie pomaga pod tym wzgledem i wlasnie sie zastanawiam czy tego nie odlozyc.. bo juz biore 3 miesiace i tak dlugo. Ogólnie do lekarstw to nie bardzo jestem nastawiony bo jestem młody i nie chcę, żeby te lekarstwa bardziej zaszkodziły niż pomogły. Nie palę papierosów, alkoholu nie pije prawię wcale - jestem zdrowym chłopakiem, który ma jakieś zaburzenia emocjonalne i nie wiem co z tym zrobić. Bardzo lubię sport - nie wyobrażam sobie bez niego życia.

Odnośnik do komentarza

Nadmierna potliwość może być spowodowana wpływami zewnętrznymi, jakimi są ostre jedzenie, napoje diuretyczne (zawierające alkohol lub kofeinę) lub wysoką temperaturą otoczenia. Jeżeli jednak potliwość następuje bez oczywistej przyczyny i powoduje problemy podczas stosunków towarzyskich, zaczynamy mówić o hyperhydrozie.

Przyczyną hyperhydrozy bywa dziedziczność, czyli nie ma na nią wpływu styl życia, dieta i podobne rzeczy. Człowiek dotknięty takim rodzajem potliwości poci się bez oczywistej przyczyny. Jeżeli będziemy się zajmować analizą wiedzy lekarskiej na temat hyperhydrozy, nie znajdziemy wystarczająco zadowalającej odpowiedzi dotyczącej powstawania nadmiernej potliwości.

O hyperhydrozie można mówić jako o chorobie wrodzonej, bez oczywistej przyczyny zewnętrznej. Jednak tak samo jak inne typy schorzeń, również nadmierną potliwość można z powodzeniem eliminować i leczyć.

Odnośnik do komentarza
Gość Jakubbb1

Mam to samo co autor wątku. Poce sie niesamowicie podczas różnych sytuacji z ludźmi. Jak jestem w domu to wszystko ok, ale gdy juz sie wybiore do marketu za rogiem to stresuje i poce sie ogromnie. Sam juz nie wiem co na to poradzic :(

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...