Skocz do zawartości
Forum

Powtarzające się krwawienia w ciąży


Gość Onammm

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
Mieszkam w Norwegii i tutaj lekarze inaczej podchodzą do ciąży i trochę lekceważąco traktują mój problem. Jestem w 11 tygodniu ciąży. W 6 tygodniu zaczęłam krwawic bardzo intensywnie, trwało to, 3, 4 dni. Byłam pewna, ze poroniłam, ale wszystko skończyło się pomyślnie. Lekarze nie znają przyczyny krwawienia. 10 dni później krwawienie powtórzyło się. Trwało ponad tydzień, ale było znacznie mniej intensywne. Lekarze zrobili USG, powiedzieli, ze wszystko jest w porządku, odesłali do domu. Teraz jestem w 11 tygodniu i znowu krwawię. Mam już tego dość...Nie dostałam zwolnienia, wiec jutro idę do pracy. Nie znam przyczyny, nie mam żadnych leków na podtrzymanie ciąży - tutaj lekarze tego nie stosują. Byłam w piątek na USG, lekarze odbębnili swoje, powiedzieli, ze serduszko bije - odesłali do domu. Chciałabym wiedzieć, czy to normalne, czy mogę iść do pracy... Wiem, ze trudno to określić bez badania, ale lekarze twierdza, ze to się zdarza, a ja ciągle żyje w niepokoju i nie wiem co robić. Jestem skłonna rzucić prace, jeżeli to konieczne. Proszę o rade co powinnam zrobić. Dodam, ze przy krwawieniu nie towarzysza mi żadne bóle. Przez ostatnie 3 tygodnie byłam na zwolnieniu, praca jest ciężka i boje się do niej wrócić gdy mam takie problemy. Z góry dziękuję za odpowiedz...

Odnośnik do komentarza
Gość asiunia1994

Moja droga ja również miałam krwawienia okazało się że mam krwiąka dostałam tabletki na podtrzymanie i musiałam leżeć idź do jakiegoś innego lekarza ja bym ci radziła nie iść do pracy tylko jak najwięcej odpoczywać bo jeżeli to jest krwiąk to jest ryzyko że pęknie a wtedy ciążą się nie utrzyma tak było w moim przypadku nie martw się na zapas stres. W twoim stanie jest nie wskazany życzę powodzenia

Odnośnik do komentarza

Dziękuje Ci BARDZO za odpowiedz. Po każdym krwawieniu miałam robione USG u rożnych lekarzy, ale nic nie mówili, ze mam krwiaka.... Przyczyna jest nieznana, a ich zdaniem powinnam pracować, bo "co ma być to będzie... ":/ Caly czas się martwię, bardzo pragniemy tego dziecka...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...