Wpływ IPP na mięśnie.

[andrzej5505]

Witam.

Około trzech miesięcy temu dopadła mnie zgaga niekwaśna a od tego troche spalony przełyk,refluks potwierdzony na gastroskopii oraz nadżerki w dwunastnicy HP podobno ujemne ,jestem w trakcie poznania prawdziwej przyczyny tej choroby ale myślę że to od wcześniej przebytej antybiotykoterapi.

Problem dotyczy tego że gastrolog po badaniu przepisał mi Helides 40mg i kazał brać 3tyg.

po dwóch godzinach od zażyciu pierwszej tabletki,mięśnień między kl.piersiową a barkiem zaczoł mocno drgać.

nastepnego dnia (nie przerywałem brania leku) zaczołem się dziwnie trząść 

potem następne dni to;mrowienie w kończynach 

potem było coraz gorzej ;ręce i nogi trzęsły się jakbym miał parkinsona.

a po ok.tygodniu złapał mnie mocny skurcz nogi a potem pleców tak że nie mogłem chodzić przez kilka dni.

wtedy przerwałem zażywanie leku ale już było za późno. 

potem jeszcze wziołem bioprazol  jedną tabletke jak miałem zgagę i koniec.

ale chodzi o to że te napięcie mięśniowe dręczy mnie już dwa miesiące i ciągle jest takie samo i nie ustępuje choćby na chwile.

Obecnie nie biore 3 tygodnie żadnego leku a dolegliwości nie znikają.

w między czasie byłem też u fizjoterapeuty troszke pomogło rozciąganie ale tak się nie wylecze.

może ktoś ma jakieś pomysły od czego to może być.

i czy naprawde leki na zmniejszanie kwasu powodują takie problemy.

lekarz w poz ma to gdzieś,daje mi następne ipp bo mam zgage i mówi że tak nie może być.

inny lekarz daje mi leki przeciwbólowe