Nieżyt Nosa Zapalenie błony śluzowej?

[Wielgas]

Witam,w tamtym roku miałem operowanie usuwanie polipów z nosa.Pytałem się o lekarza dużo rzeczy,i powiedział mi że co to odczuwam spływanie po zatokach szczękowych to śluz z błony śluzowej której mam zapalenie.Mam pytanie,mam trzaski w uszach po wydmuchnięciu nosem i mogę bez wydmuchnięcia w środku zrobić trzaski,i słyszę piski i szumy i trochę pogorszony słuch.Czy to możliwe że mam nieżyt nosa?.Lekarz mi przepisał metmin do wyleczenia błony śluzowej,żeby zmniejszyć obrzęki.Katar znikł już nie mam tak ciężkiego jak wtedy.Ale słuch pogorszony pozostał,wydaje mi się że w środku błony śluzowej,jest wypełniony tam śluz i dlatego słyszę trzaski,i ścieka mi śluz po tylnej ściany gardła przez zatoki szczękowe.Lekarz mi wytłumaczył że te objawy co mam to rzeczywiście przez śluz w środku słyszę to co napisałem.I pytanie do was,czy ściekanie wydzieliny po tylnej ściany gardła,mam zapalenie zatok przynosowych i,czy przez to mam takie objawy?.I czy stracę słuch?.Czy tak do końca życia mi będzie spływać.A dodam że czasami nie mogłem zrobić ciśnienia,po wydmuchnięciu nosem te trzaski,jakby katar był uwięziony w środku (Tak myślę).Dodam że jak pochylę do tyłu głowę,to ten śluz idzie do góry (nie wiem jak to wytłumaczyć),dodali też że w słuchu nic się nie dzieje,to raczej nie przez głośną muzykę.Dodatkowo stwierdzili krzywą przegrodę nosa (Prawie w ogóle).Czy mam się martwić że stracę słuch czy nie?