Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Fantazje erotyczne


Gość Pogubiony człowiek

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Pogubiony człowiek

Od paru lat zmagam się z problem z swoją seksualnością i nie wiem dlaczego tak mam. Na co dzień jestem w miarę normalny problem pojawia się po zażyciu narkotyków. Wtedy puszczają mi hamulce i nie myślę racjonalnie. Oglądam filmy w których kobieta uprawia seks z czarnymi facetami z ogromnymi penisami w tematyce cuckold, oglądając czuję straszny  stres który mnie nakręca, wizja poniżenia przyprawia mnie o dreszcze. Zastanawiam się dlaczego to mnie kręci ? Czy przez kompleksy odnośnie rozmiaru mojego penisa ? Czy przez niską samoocene ? Czytałem trochę i wychodzi na to że jestem masohistą ? Na drugi dzień zawsze czuję straszny wstyd przed samym sobą. Zastanawiam się dlaczego tak mam, może w młodości zostałem upokorzony przez jaką kobietę i to wyparłem z pamięci ? Mam straszny mętlik. Chciał bym znać odpowiedź  dlaczego taki jestem. Czy warto w tym przypadku pójść do seksuologa ? Wiem że sporo ludzi boryka się z podobnym problemem, nie mama z kim pogadać o tym bo to temat tabu i raczej nie chciał bym być oceniania  przez moje fanatazje. 

Odnośnik do komentarza

Wyjdź z założenia, że to czego doświadczasz to tylko iluzja. W 2013 roku miałem fazę na glory hole, i w ogóle porno to taka iluzja bez sensu. W 2012 roku dostałem psychotropy, pramolan po lekkim udarze mózgu, miałem sparaliżowaną nogę, ale widać było to bardzo lekkie, w każdym razie jak chodziłem to miałem takie uczucie jakbyś wszedł do wody i nabrał wody do gumiaka. Robiłem też ćwiczenia oddechowe, dobrze się odżywiałem i raczej mi przeszło. Tak co kto lubi. Potem miałem coś takiego jak wytłumienie libido, ale tamte czasy wspominam jako najgorszy dramat w moim życiu. żeby nie zwariować przyjąłem pewną buddyjską zasadę : skupiania się na jednej rzeczy i dodałem także swoją zasadę, którą wcześniej opracowałem w LO, kiedy wentyl bezpieczeństwa kiedy jesteś w mentalnym kryzysie.

Nazwałem to Boską Czwórcą - Thanatos, Ananke, Hefajstos, Baal. THANATOS to popęd śmierci, czyli wszystko to co nas niszczy i prowadzi nas do destrukcji, nałogi, negatywne myśli, uczucie że jesteśmy jednym słowem w czarnej dziurze, nazwijmy to dosadnie -  w dupie. ANANKE to dobry duch, która mówi nam że jest wyjście z trudnej sytuacji, ale musisz sam uświadomić sobie co w danej chwili jest konieczne, co powinieneś zrobić, to zapomnienie o wszystkim i skupienie się na swoich powinnościach, obowiązkach. Po prostu skupiasz się na tym co trzeba robić. Na przykład, muszę się uczyć, muszę zdać ten egzamin, muszę zarobić te 2000 PLN, muszę spłacić ten kredyt, najważniejsze w tym wszystkim jest słowo MUSZĘ. I tutaj pojawia się HEFAJSTOS - czyli mozolne wykonanie tych wszystkich obowiązków, w pocie czoła, nawet z nogą, która ma nie dowład. Gdy uświadomisz sobie, że wykonałeś tą ciężką pracę nagle uświadamiasz sobie, że to co ciągnęło Cię w dół, w kierunku destrukcji nie istnieje a ty jesteś Panem Życia, swojego Życia, czyli BAALEM.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...