Walka z alkoholem

[Paulina Guz]

Dzień dobry, mój chłopak pije, zdarzają mu się ciągi kilku tygodnia picia na umór, po czym następuje chwilowa "poprawa". Rozmawiałam ostatnio z nim o wszywce alkoholowej. Stwierdził ze sam sobie nie poradzi i chce się zaszyć. Równolegle będzie chodził na mitingi, tydzień temu zaczął terapię. Potrzebuję w Katowicach SPRAWDZONEGO lekarza, który wszywa dokładnie to za co się płaci. Jeśli chodzi o dawkę nie wiem jak to wygląda? Proszę o podpowiedź, najlepiej osób które miały do czynienia z wszywką i mają jaką opinię na ten temat. Czy ta cała wszywka działa, czy to tylko chwilowe zagłuszenie problemu? Czy po okresie jej działania alkoholik wraca do picia?

[Gość Dziaducho]

Mam blisko 70 lat, nie piję od 27 lat. Przerabiałem ten temat i powiem Ci tak: to jest choroba alkoholowa i leczenie (a właściwie zatrzymanie jej- bo jest progresywna i nieuleczalna) trzeba zacząć między uszami czyli w głowie, a nie od dupy strony.

Choroba ta dotyka niestety też najbliższe otoczenie pacjenta, tzw. współuzależnienie. Idź. na mityng dla współ: AlAnon - tam dziewczyny Ci powiedzą czym to się je.

Chłopak nich podejmie prawdziwe LECZENIE w poradni uzależnień, to on musi się uporać i chcieć - wspieraj ale nie pomagaj i nie przyglądaj się jak umiera (zachlewa się na śmierć). Odejdź - może to mu pomoże , nie wytrzeźwiejesz za niego.

I pamiętaj, dziewczyny podświadomie szukają partnera-alkoholika gdy same pochodzą z domu gdzie ten problem był.

Otwórz oczy - całe życie przed Tobą !

Pogody ducha i powodzenia.

 

[Gość Fabian Przybylski]

Cześć ? Fajnie ze chłopak wyraził chęć zmiany, to już duży postęp. Wszywka to dobry pierwszy krok, tez od niej zaczynałem, w miedzy czasie oczywiscie ciagla psychoterapia i mitingi oraz wsparcie najblizszych, ale widze że to juz ma:) Ja szyłem się w Galmedic i polecam. Przed zabiegiem jest konsultacja, tam dobierana jest dawka, nie ma czegos takiego jak stala dawka dla kazdego bo to zalezy od wielu czynnikow miedzy innymi stopnia uzaleznienia wagi itd. Oczywiscie ze wszywka dziala! ale wszystko zalezy od tego jak zachowa sie twoj chlopak, jesli ma prawdziwa i szczera chec bycia trzezwym, na pewno mu pomoze. U mnie na poczatku bylo ciezko ale malymi krokami ide do przodu. Zycze powodzenia, w razie jeszcze jakis pytan - wal ?