kaszel po rzuceniu palenia

[Gość sonia]

Witam, paliłam przez 17 lat. Rok temu zaczęłam kasłać i odkrztuszać gęstą, czarną flegmę. Kiedy pojawił się kaszel palacza rzuciłam palenie, lecz drażniący kaszel nie zniknął. Zaraz po przebudzeniu muszę odkrztuszać zalegającą flegmę w gardle i oskrzelach. Coraz trudniej jest mi ją odkrztusić. Część wydzieliny odkrztuszę, a część zalega w drogach oddechowych, co prowokuje mnie do kaszlu. Dokucza mi też chrypka. Mój kaszel jest gwałtowny i mokry, brzmi groźnie. Staje się coraz bardziej dokuczliwy i męczący. Często odczuwam bóle w klatce piersiowej. Aby ułatwić sobie odkrztuszanie flegmy piję dużo wody. Czuję dyskomfort przez zalegającą flegmę w gardle i oskrzelach. Nie mam kataru tylko ten uciążliwy kaszel. Byłam u lekarza i zostałam osłuchana. Lekarz stwierdził, że mam zapchane wydzieliną oskrzela i przepisał środki wykrztuśne. Mam zaczerwienione od kaszlu gardło. Flegma łatwiej się odrywa, ale częściej odkrztuszam. W pracy noszę maseczkę. Jak muszę odkrztusić zalegającą flegmę to ściągam maseczkę i kasłam w chusteczkę higieniczną, którą wyrzucam. Kaszel nie znika, po prostu zmienia się jego nasilenie. Jak pozbyć się kaszlu palacza?