Węzeł chłonny?

[Gość Loginjestzajety08]

Dzień dobry, od dłuższego czasu za prawym uchem wyczuwam niewielkie zgrubienie, uwypuklenie(?) raz jest to odrobine mniejsze, raz odrobine wieksze, raz praktycznie niewyczuwalne. Ma to kilka milimetrów średnicy, moze 0,5 cm. Czy to węzeł chłonny? Nie boli, nie jest cieplejsze ani zaczerwienione. Po prostu po drugiej stronie takiego czegos nie ma. 
Dodam ze po tej stronie, górna czwórka była leczona kanałowo, zostało złamane narzędzie, mam tam ropień okolowierzcholkowy(tak to sie chyba nazywa), chodze tak od dłuższego czasu poniewaz nie boli, dentysta mowi ze ciezko to bedzie ogarnac, po antybiotyku ropień nie zszedł.
Szóstkę tez mam do ogarnięcia na gorze po tej samej stronie, pomiędzy dwoma zębami zbiera sie jedzenie i tworzy sie stan zapalny dziąsła co jakis czas. 
Dodatkowo od kilku lat mam łojotokowe zapalenie skóry głowy. 
Czy to moze byc powiększony węzeł chłonny? Boje sie bo w internecie pisza straszne rzeczy, ze jak węzeł nie boli przy dotyku i sie nie przesuwa to bardzo złe … (raczej sie nie przesuwa bo ta takie jakby zgrubienie)
Mieszkam za granica, tu lekarze olewaja takie rzeczy, mowia ze nic tam nie ma. 
W załączeniu przesyłam zdjecie lokalizacji tego „zgrubienia”, czy to jest lokalizacja węzła chłonnego? 
Czy jezeli to powiększający sie do nieznacznych rozmiarów i malejący węzeł to przyczyna moze byc ropień przy wierzchołku korzenia górnej czwórki? Albo łojotokowe zapalenie skory glowy? 
Prosze o odpowiedz bo wariuje. 
podaje tez wyniki krwi ktore robiłam pod koniec grudnia 

[Gość Loginjestzajety08]

Niestety nie wiem jak wstawić zdjecie