Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Codziennie budzę się za wcześnie


Gość Przemek

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry. Mam 24 lata i od około 6 miesięcy mam problem ze zbyt wczesnym budzeniem się. Odkąd pamiętam zawsze potrzebowałem 8 godzin snu. Był to optymalny czas, po którym budziłem się sam, czułem się dobrze i byłem wyspany. Wystarczyło zarwać pół godziny z tego czasu i już miałem cały dzień zepsuty przez złe samopoczucie.

Przez ostatnie pół roku mój sen skrócił się o godzinę. Budzę się sam po 7 godzinach, ale niestety nie jest tak, że skrócił się czas potrzebny na regenerację mojego organizmu. Po tych siedmiu godzinach wstaję zmęczony i mam zły humor. Czuję wyraźny spadek motywacji itd. Zawsze próbuję usnąć drugi raz i dospać te brakujące minuty - raz się uda, raz nie. Nie jest to również związane ze wschodem słońca, nigdy nie byłem na to wrażliwy, tym bardziej, że teraz nadszedł okres zimowy. Nie mam depresji. Nie ma żadnych czynników zewnętrznych, które by mnie budziły. Mam wrażenie, że sen stał się znacznie bardziej płytki.

W związku z powyższym kupiłem niedawno tzw. "fit opaskę", która monitoruje sen na podstawie tętna. Zdaję sobie sprawę, że nie jest profesjonalne urządzenie i trzeba brać wyniki z przymrużeniem oka, jednak wg danych z aplikacji średnio mój sen wygląda tak:

  • czuwanie: 12%,
  • głęboki: 5%,
  • REM: 6%,
  • lekki: 77%,
  • średni czas snu: 6godz. 55min ?

Na początku myślałem, że jest to efekt uboczny odstawienia mirtazapiny, którą zażywałem w małych dawkach, żeby szybciej usnąć. Niestety wydaje mi się, że trwa to wszystko zbyt długo. Zdecydowałem się napisać ten post, ponieważ przez ostatnie kilkanaście dni czas mojego snu skrócił się jeszcze bardziej do 5-6 godzin. Nie wiem za bardzo jak się ruszyć z tym tematem. Co może być przyczyną? Do jakiego specjalisty się udać? Jakie badania zrobić? Z góry mówię, że nie chciałbym faszerować się lekami nasennymi, które tylko zadziałają objawowo. Chciałbym znaleźć przyczynę i ją wyleczyć.

Odnośnik do komentarza

Może to być efekt odstawienia tego leku, tylko dlaczego brałeś lek przeciwdepresyjny, skoro mówisz, że nie masz depresji, tak czy tak sam nie powinieneś brać takich leków, może masz jakąś nerwicę, skoro tak przejmujesz się godzinami snu. Są ważne, ale nie powinno robić różnicy spanie 1 czy dwie godziny mniej. 

Jeśli pomagał, Ci ten lek, to jednak takie poczucie zmęczenia mimo nawet 5 czy 6 godzin snu, nie powinna mieć miejsca. 

Dlatego pierwsze kroki skieruj do psychiatry, bo to jednak może być nerwicowe lub depresyjne. 

Jak nie bierzesz żadnych leków to wypróbuj wieczorem pić dziurawic i nie spinaj się, nie skupiaj się na godzinach snu. 

Masz teraz taki okres, że i po 8 godz. snu możesz się czuć zmęczonym, musi być jakaś przyczyna. Masz wystaczajacy poziom vit D? 

Odnośnik do komentarza

To nie jest tak, że się przejmuję godzinami snu. Jak napisałem wyżej nawet 7 godzin mi nie starcza. Gdybym wstawał wypoczęty to nie byłoby problemu... tylko ja chodzę jak zoombie cały dzień. ?

Odnośnie mirtazapiny to została mi przepisana właśnie przez psychiatrę bo miałem problemy z zasypianiem. Wątpię, żeby miała jakieś działania antydepresyjne w takich dawkach jak brałem. Miałem przepisaną najmniejszą dawkę i miałem brać pół tabletki przez snem, żeby się uśpić. Nie odczuwałem jakieś poprawy nastroju po tym leku. Odstawiłem go bo już wyregulowałem sobie godziny chodzenia spać.

Psychiatra odpada. Ja chcę znać przyczynę, przebadać się, a nie testować 50 leków tylko po to, żeby znaleźć ten, który zaleczy objawy. Niestety, ale praca psychiatrów w Polsce tak wygląda. Jeszcze nigdy nie słyszałem, żeby psychiatra skierował kogoś na jakieś badanie, oni tylko wypisują recepty i czekają, aż trafią z lekiem, a chyba nie o to chodzi.

Odnośnik do komentarza

Jak poszedłeś do psychiatry z takim problemem, to jasne, że zapisał lek który jednak Ci pomagał, to podłoże jak najbardziej może być nerwicowe czy depresyjne, bo nie czymś normalnym, żeby czuć się zmęczonym w Twoim przypadku. 

Sam więc nie powinieneś odstawiać, skoro pomagał i dobrze się czułeś. 

Żaden lekarz nie powie Ci jaka jest  przyczyna takiego stanu rzeczy, psychiatra zapisał lek, pomaga, znaczy dobry. Chcesz się przebadać, tylko co i jak tu badać? Nie da się wszystkiego wybadać, dlatego metoda prób i błędów wchodzi w grę. 

Bo nie jest problemem to, czy śpisz 8 czy 6 godz. a zmęczenie, które odczuwasz. 

Jak najwięcej ruchu na świeżym powietrzu wskazane, a latem dużo na słońcu. 

Dopóki nie dojdą inne objawy, sugerujące jakąś chorobę, której towarzyszy takie zmęczenie, nie dojdziesz dlaczego tak się dzieje, nie będziesz przecież szukał choroby, której nie ma, a psychika szwankuje. 

A jak już chcesz robić jakieś badania, to nie na własną rękę, ale za radą specjalisty, np.neurolga. 

Jeśli pomagał ten lek, to jaka by nie była przyczyna, powinieneś go brać. 

 

Odnośnik do komentarza

Problemem okazała się nikotyna. Wypalałem dziennie ok. 30 papierosów. Od kiedy ograniczyłem tę ilość o połowę problem zniknął. Śpię po 8-9 godzin i wstaję wsypany, wypoczęty, zmotywowany, w dobrym humorze ?

Może komuś się przyda.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...