Skocz do zawartości
Forum

Przezczaszkowa stymulacja magnetyczna - czy pomoże na nerwicę, lęki i przygnębienie?


Gość Sofia1995

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam poważny problem z nerwicą, z tego co mi wiadomo mam zdiagnozowaną nerwicę natręctw, później coś mi psychiatra mówiła o lękowej. W czerwcu tego roku ostatecznie odstawiłam tabletki (robiłam to stopniowo). Głównym powodem był fakt że te tabletki bardzo obciążyły moją wątrobę, poza tym nerwica odpuściła. Jednak od pewnego czasu (tak mniej więcej w sierpniu) nerwica wróciła i to z dwojoną siłą, ja już jestem wykończona, od kilku tygodni czasu ja nawet nie mam chęci do życia, mi się nie chce wstać z łóżka, nie mogę na niczym się skupić. Chciałabym tak raz na zawsze i definitywnie pozbyć się tego problemu, to mi nie pozwala normalnie żyć. Czasami zdarza się lepszy dzień, później znów to wszystko wraca. Ja już nie mam siły na walkę z tym dziadostwem. Coraz częściej nawet przez głowę przechodzą mi myśli samobójcze, myślę sobie że tak pozbyłabym się wszystkich problemów. Szukałam ostatnio różnych metod leczenia nerwic i trafiłam na przezczaszkowa stymulacja magnetyczna (mam nadzieję że nic nie przekręciłam). Czy to skuteczne? Czy to takie pewne? Czy są może jakieś inne metody leczenia? Co zrobić? Ja już nie mam siły na to wszystko. 

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, appendix napisał:

Witaj Sofia,

Ja  nie słyszałem o tej metodzie i nie sądzę aby jakiś szpital w Polsce takie zabiegi wykonywał. Jest metoda uznawana i wykonywana w kilku szpitalach, poddawania głowy polu magnetycznemu o dużym natężeniu, zwana "elektrowstrząsami "/to stara nazwa i podczas takiego zabiegu podawane są leki rozluźniające mięśnie i nic się nie "wstrząsa"/.Może o to Ci chodzi?

Jest to jednak metoda stosowana jako ostatni rzut po niepowodzeniu w farmakoterapii kilku lekami przeciwdepresyjnymi w ciężkiej i lekoopornej depresji.

Nie rozumiem dlaczego samowolnie zarzuciłaś farmakoterapię.Choroba lękowa a już natręctwa i podejrzewam kompulsje, wymagają stosowania leków z grupy SSRI w zasadzie do końca życia. W wbrew temu co niektórzy tutaj piszą, zaburzeń lękowych w tym obsesyjno-kompulsywnych nie wyleczy się psychoterapią.Leki z w/w grupy nie są hepatotoksyczne.Zaleca się w przypadku niektórych leków badanie na ASPAT i ALAT na poczatku leczenia.Można też w trakcie.

Nie kombinuj, wracaj do lekarza i bierz przepisane leki bo czas biegnie na Twoją niekorzyść.

Pozdrawiam.

 

Nie samowolnie. Konsultowałam to z lekarzem. I leki zostały wycofane w bezpieczny sposób. Ja miałam takie fatalne wyniki alat i aspat że masakra. Zmieniłam dietę tak jak mi zalecano i spadło minimalnie ale i tak było sporo powyżej normy. I sam lekarz po analizie badań powiedział że to od tego. W tamtym momencie byłam w naprawdę super kondycji psychicznej i psychiatra stwierdziła że możemy stopniowo zmniejszać dawki i ostatecznie odstawiliśmy. Ja nie chcę brać kolejnych leków bo boję się że znów mi wyniki się pogorszą. Ja niedługo idę na kolejne badania krwi i już się boję wyników. Mam nadzieję że choć trochę spadły. 

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Gość Sofia1995 napisał:

Chciałabym tak raz na zawsze i definitywnie pozbyć się tego problemu, to mi nie pozwala normalnie żyć

Ale raczej się nie da, musisz się pogodzić z leczeniem. 

 

4 godziny temu, Gość Sofia1995 napisał:

Szukałam ostatnio różnych metod leczenia nerwic i trafiłam na przezczaszkowa stymulacja magnetyczna

Jeśli to by było metoda leczenia nerwic, to była by stosowana z pozytywnym skutkiem. Jak pewnie czytałaś, niby jest pomocna w leczeniu niektórych chorób, ale to też wątpliwe. 

Pole magnetyczne ma niby też leczyć choroby zwyrodnieniowe, ale trudno to odczuć. 

Ja bym nie liczyła na tę metodę. 

Ale o wątrobę też musisz dbać i bez leków osłonowych się nie obędzie w Twoim przypadku, dlatego na ten temat porozmawiaj z lekarzem. 

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, Gość Sofia1995 napisał:

Witam. Mam poważny problem z nerwicą, z tego co mi wiadomo mam zdiagnozowaną nerwicę natręctw, później coś mi psychiatra mówiła o lękowej. W czerwcu tego roku ostatecznie odstawiłam tabletki (robiłam to stopniowo). Głównym powodem był fakt że te tabletki bardzo obciążyły moją wątrobę, poza tym nerwica odpuściła. Jednak od pewnego czasu (tak mniej więcej w sierpniu) nerwica wróciła i to z dwojoną siłą, ja już jestem wykończona, od kilku tygodni czasu ja nawet nie mam chęci do życia, mi się nie chce wstać z łóżka, nie mogę na niczym się skupić. Chciałabym tak raz na zawsze i definitywnie pozbyć się tego problemu, to mi nie pozwala normalnie żyć. Czasami zdarza się lepszy dzień, później znów to wszystko wraca. Ja już nie mam siły na walkę z tym dziadostwem. Coraz częściej nawet przez głowę przechodzą mi myśli samobójcze, myślę sobie że tak pozbyłabym się wszystkich problemów. Szukałam ostatnio różnych metod leczenia nerwic i trafiłam na przezczaszkowa stymulacja magnetyczna (mam nadzieję że nic nie przekręciłam). Czy to skuteczne? Czy to takie pewne? Czy są może jakieś inne metody leczenia? Co zrobić? Ja już nie mam siły na to wszystko. 

Witaj i cześć Sofia. Czytałam coś na temat przezczaszkowej stymulacji mózgu. Wiem że jest stosowana w wyniku np. uszkodzenia rdzenia kręgowego, przy chorobach neurodegeneracyjnych jak Parkinson czy Stwoardnienie Rozsiane, Alzheimer. Ma ona wpływać na mózg, tak najprościej mówiąc i pobudzać pewne jego miejsca. Także kojarzy mi się to z metoda poprawiania zdrowia osób z epilepsją ale nie wiem czy dobrze myślę. Czy twój lekarz psychiatra kazał ci odstawić leki czy po prostu stwoerdził że już nie potrzebujesz? Czy chodzisz na psychoterapię? Ze swojej strony powinnaś porozmawiac z lekarzem psychiatrą. Musisz ty i lekarz ustalić dla ciebie odpowiednią metodę, być może powrót do leków ale lekarz powinien dostosować leki i dawki być może inaczej jak do tej pory. I także uważam że przy stosowaniu farmakoterapii powinnaś być pod opieka psychoterapeuty bo tylko takie leczenie ciagłe bez przerywania coś da. Znalazłam taką notę w Neurologii po Dyplomie: "W badaniach prowadzonych w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie wykazano istotną i długoterminową poprawę w leczeniu depresji lekoopornej po 20 sesjach rTMS, dlatego rTMS zostało w tych krajach zatwierdzone jako rutynowa metoda terapeutyczna w tej chorobie. " Jeżeli bys chciała się poddać leczeniu tą metodą to musiałabyś najpierw i tak zostać zakwalifikowana do badania, ale wcześniej musiałabyś zapytac lekarza czy w Polsce wykonuje się tą metodą badanie u osób z depresją. Pzdr

Odnośnik do komentarza
W dniu 13.10.2020 o 19:58, Gość ka-wa napisał:

Ale raczej się nie da, musisz się pogodzić z leczeniem. 

 

Jeśli to by było metoda leczenia nerwic, to była by stosowana z pozytywnym skutkiem. Jak pewnie czytałaś, niby jest pomocna w leczeniu niektórych chorób, ale to też wątpliwe. 

Pole magnetyczne ma niby też leczyć choroby zwyrodnieniowe, ale trudno to odczuć. 

Ja bym nie liczyła na tę metodę. 

Ale o wątrobę też musisz dbać i bez leków osłonowych się nie obędzie w Twoim przypadku, dlatego na ten temat porozmawiaj z lekarzem. 

 

W dniu 13.10.2020 o 19:58, Gość ka-wa napisał:

Ale raczej się nie da, musisz się pogodzić z leczeniem. 

 

Jeśli to by było metoda leczenia nerwic, to była by stosowana z pozytywnym skutkiem. Jak pewnie czytałaś, niby jest pomocna w leczeniu niektórych chorób, ale to też wątpliwe. 

Pole magnetyczne ma niby też leczyć choroby zwyrodnieniowe, ale trudno to odczuć. 

Ja bym nie liczyła na tę metodę. 

Ale o wątrobę też musisz dbać i bez leków osłonowych się nie obędzie w Twoim przypadku, dlatego na ten temat porozmawiaj z lekarzem. 

Ja cały czas biorę leki osłonowe przepisane przez lekarza. I boję się że się znów pogorszy. I stosuję się do zaleceń żywieniowych lekarza. Boję się że jak zacznę brać leki to się pogorszy. Z psychoterapii ja cały czas korzystam, tylko mam jakieś wrażenie że to za mało. Jak się trochę polepszy, to za kilka dni znów się pogarsza 

Odnośnik do komentarza
23 godziny temu, Gość Loraine napisał:

Witaj i cześć Sofia. Czytałam coś na temat przezczaszkowej stymulacji mózgu. Wiem że jest stosowana w wyniku np. uszkodzenia rdzenia kręgowego, przy chorobach neurodegeneracyjnych jak Parkinson czy Stwoardnienie Rozsiane, Alzheimer. Ma ona wpływać na mózg, tak najprościej mówiąc i pobudzać pewne jego miejsca. Także kojarzy mi się to z metoda poprawiania zdrowia osób z epilepsją ale nie wiem czy dobrze myślę. Czy twój lekarz psychiatra kazał ci odstawić leki czy po prostu stwoerdził że już nie potrzebujesz? Czy chodzisz na psychoterapię? Ze swojej strony powinnaś porozmawiac z lekarzem psychiatrą. Musisz ty i lekarz ustalić dla ciebie odpowiednią metodę, być może powrót do leków ale lekarz powinien dostosować leki i dawki być może inaczej jak do tej pory. I także uważam że przy stosowaniu farmakoterapii powinnaś być pod opieka psychoterapeuty bo tylko takie leczenie ciagłe bez przerywania coś da. Znalazłam taką notę w Neurologii po Dyplomie: "W badaniach prowadzonych w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie wykazano istotną i długoterminową poprawę w leczeniu depresji lekoopornej po 20 sesjach rTMS, dlatego rTMS zostało w tych krajach zatwierdzone jako rutynowa metoda terapeutyczna w tej chorobie. " Jeżeli bys chciała się poddać leczeniu tą metodą to musiałabyś najpierw i tak zostać zakwalifikowana do badania, ale wcześniej musiałabyś zapytac lekarza czy w Polsce wykonuje się tą metodą badanie u osób z depresją. Pzdr

Na psychoterapię chodzę. Po każdej rozmowie czuję się lepiej, ale czasem nawet na drugi dzień mój stan tak się pogarsza że nie da się opisać. Wycofaliśmy te leki razem z psychiatrą. Było ok. Być może jest to związane z tym że ostatnio miałam dużo stresu bo ponoć przez stres nerwica może się nasilać. 

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, appendix napisał:

Wszystkie leki psychotropowe stosowane w medycynie w XXI wieku opierają się na teorii nierównowagi tzw. amin katalechowych w mózgu, i tak:

W depresji-niedobór serotoniny i noradrenaliny,

W chorobach psychotycznych np.schizofrenia nadmiar dopaminy w jednych obszarach mózgu i niedobór w innych,

Dlaczego jednak stosuje się z pozytywnym skutkiem np.elektrowstrząsy i być może inne metody oddziaływania na mózg polem magnetycznym, czyli stosowaniem prądu elektrycznego zmiennego aby to pole wytworzyć? Przecież to nie jest chemiczne oddziaływanie na mózg/serotonina,dopamina itd.to związki chemiczne/?

Mózg to niezmiernie złożona struktura złożona z ok.10 mld neuronów a ilość możliwych połączeń między sobą przekracza liczbę atomów we Wrzechświecie.

Do lat 50-tych XX wieku obowiązywała teoria,że mózg przekazuje myśli za pomocą bardzo słabego prądu elektrycznego, bo głowa wytwarza pole magnetyczne.Dlatego do tych lat na wszelkie zaburzenia psychiczne stosowano elektrowstrząsy i eksperymentalnie takie leki jak iproniazyd - lek na gruźlicę.Podział był prosty, ktoś jest normalny lub chory psychicznie.Podział na choroby nastepował powoli.W tychże latach 50-tych mając za narzędzie mikroskopy elektronowe, odkryto nanoszczelinki między neuronami i zmiany chemiczne zachodzące w tych szczelinkach.Zaczęła obowiązywać teoria,że myśli są przekazywane na drodze chemicznej i o teorii elektrycznej aktywności mózgu zapomniano.Odkrywcy zmian chemicznych w mózgu dostali nagrodę Nobla bodaj kilka lat temu.Zaczęto prokukować leki chemiczne:imipraminę,klomipraminę i inne poprawiające chemiczną nierównowagę w mózgu.A w latach 80-tych niejaki David Wang odkrył fluoksetynę czyli Prozac.

Dlatego wszelkie oddziaływanie na mózg na drodze przepływu prądu elektrycznego i co za tym idzie pola magnetycznego  stałego czy zmiennego i różnej częstotliwości, są obecnie przypomnieniem elektrycznej aktywności mózgu.Te dwie teorie stoją w wzajemnej sprzeczności.Bo tam gdzie płynie prąd elektryczny nie może być szczelinek, co każdy wie.Obwód musi być zamknięty.

Dlatego w Polsce i zresztą na całym świecie z ogromną rezerwą podchodzi się do tych metod.Jaki jest skutek np.elektrowstrząsów?Mózg jak komputer się resetuje.Nie ma depresji ale też nie ma pamięci, która wraca stopniowo.Dlatego piszę ,że metody oddziaływania elektrycznego na mózg są rzadko stosowane i praktycznie, miałem takie wskazanie i żaden szpital NFOZ takich metod w Polsce nie stosuje/przynajmniej do 2000r./

 

Pozdrawiam tych co doczytali do końca.

 

To znaczy że to wywołuje utratę pamięci? A są jakieś może inne sposoby poza tabletkami? 

Odnośnik do komentarza
53 minuty temu, Gość Sofia1995 napisał:

Na psychoterapię chodzę. Po każdej rozmowie czuję się lepiej, ale czasem nawet na drugi dzień mój stan tak się pogarsza że nie da się opisać. Wycofaliśmy te leki razem z psychiatrą. Było ok. Być może jest to związane z tym że ostatnio miałam dużo stresu bo ponoć przez stres nerwica może się nasilać. 

Sofia, wiem że z terapią tak jest u niektórych osób że po niej czują ok, a nawet bardzo dobrze. A na następny dzień jest absolutne załamanie. A czemu leki zostały wycofane? Czy tylko dlatego że twój stan zaczął się poprawiać, czy chodziło o to że miałaś tak poważne problemy z wątrobą? zdecydowanie stres bardzo sie przyczynia do tego że stan depresyjny sie pogłebia. Wiem że branie leków to nic fajnego. Bardzo dobrze że chodzisz na terapię, tym bardziej jeżeli to trwa długo, ale uważam że lekarz powinien dobrać dla ciebie inne leki - zmienić farmakoterapię. Mimo wszystko lekarz powinien zaproponować ci inną metodę jeżeli nie chcesz leków. W obecnych czasach to niemożliwe ale próbuj unikać stresu, sytuacji kiedy sie bardzo denerwujesz. Spróbuj medytacji. Pzdr

Odnośnik do komentarza

 

Elektorstymulacja wraca a do łask na całym świecie. Nie powoduje skutków ubocznych, uszkodzeń,  choc  sa naturalne  obiekcje, z uwagi na rózne przerażające obrazy filmowe i wyobraźnie..

Nie sadze by była wskazaniem tu  dla autorki. .To  dobra metoda dla kogos , po wieloletnim leczeniu, lekoterapii,  któremu nie pomaga j nic. W Polsce nie stosuje sie ambulatoryjnie, trzeba byc przyjetym na oddział .To działa  (skutecznie) na kilka miesiecy,potem trzeba powtarzać do utrwalenia .

Nie jwiem czy to  wymysł jakiegos etapu psychiatrii... bo to wsumie  intuicje jeszce     sprzed tysiecy lat, gdzie nakładano na głowy ludzi rażace prądem meduzy 

 

Pozatym jest jescze Akupunktura-(która  polski  NFZ j refunduje) , , praca metoda Lowena (z ciałem) które i podobnie , choc niej spektakularnie opieraja się na udrożnieniu pewnej energetyki . ( w obu przypadkach niejednokrotnie czuje sie ,,przepływające  prądy i  drzenia)

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...