Czy to normalne (seks)?

[Gość Gil-bert24]

Czy to normalne, że dostaje orgazmu dopiero wtedy jak mogę zadać komuś - powiedzmy - ból? Jasna sprawa, że jeszcze nikomu nie zrobiłem krzywdy, ale łapie się na tym, że lubię uderzyć w trakcie stosunku z calej siły w twarz, szarpać za włosy, nie tylko to, ale też nie będę opisywał że szczegółami spraw łóżkowych. Zerwała ze mną właśnie dziewczyna, która nie zgadzała się na takie rzeczy, raz mnie poniosło i to zawazylo o jej decyzji. Co istotne to przy takim ,,normalnym" seksie nie mogę dojść, frustruje się, mógłbym godzinę i nic. Nie daje mi to żadnej przyjemnosci. Łapie się na tym, że właśnie sprawia mi satysfakcję i podnieca jakby władza i kontrola nad kimś, skucie w kajdanki itp. Pamiętam, że zawsze oglądałem takie ostrzejsze porno, już jako nastolatek, gdzie niejednokrotnie te akcje przypominały przymus, gwałt, zawsze się wtedy masturbowalem i dochodziłem bez problemu. Miałem taki etap, że te porno filmy oglądałem non stop. Minęło mi, teraz oglądam, ale nie po parę razy na dzień. Mam 24 lata.
Pisze o tym wszystkim żeby dokładnie przedstawić w czym rzecz u mnie.
Nie wiem,,co mam o tym wszystkim myśleć i czy to w ogóle jest problem czy po prostu ja mam tak, ktoś ma inaczej i nie ma co roztrząsać . 

[Gość ka-wa]

Masz problem, to nie jest normalne, na pewno jest to skutek wcześniejszych praktyk. 

Porozmawiaj z seksuologiem. 

[Gość Gil-bert24]

Ale czy ostre porno mogłoby wywołać takie, a nie inne reakcje u mnie? Chodzi mi o to, czy coś takiego nie jest przypadkiem zakodowane w nas i po prostu rodzimy się z takimi,  a nie innymi preferencjami seksualnymi? 

[Gość ka-wa]

https://wylecz.to/zaburzenia-seksualne/sadomasochizm-czy-to-normalne/

Czytaj te i podobne artykuły, powinny Ci rozjaśnić problem. 

[Gość ka-wa]

20 minut temu, Gość Gil-bert24 napisał:

po prostu rodzimy się z takimi,  a nie innymi preferencjami seksualnymi? 

Być może, jeśli nawet, to porno to ugruntowało, jeśli miałeś predyspozycje do takich zachowań. 

[Gość Gil-bert24]

Jak byłem dzieciakiem i nastolatkiem to miałem trochę problemy z panowaniem nad sobą. Szybko wychodziłem z siebie, moi rodzice mieli trochę ciężko, bo byli częstymi gośćmi w szkole i nie były to przyjemne wizyty, jedyne co mnie ratował to to, że miałem dobre stopnie. Raz dość ostro wciepałem jednemu gościowi ze szkoły, poszlo o jedna rzecz, której nie zrobił, a miał, bo taką mieliśmy umowę. Pisze tak ogólnikami, bo nie chce podawać konkretnych szczegółów takich spraw. Konsekwencje były dość dotkliwe, zaliczyłem psychologów, nawet konsultacje psychiatryczną. Tyle mogę napisać. Później się wyciszyłem trochę, zacząłem kontrolować, żeby nie mieć problemów w przyszłości. Teraz jest o niebo lepiej, normalnie żyje i funkcjonuje, bez żadnych patolskich zachowań. Tylko ten seks.. W tym przypadku to jest silniejsze. Miałem jedna dziewczynę, która to tolerowała,  nie wyszło nam z zupełnie innego powodu. Teraz kolejna mnie rzuciła, bo dla niej takie akcje odpadły.. Często kobiety jak się dowiadują o moich preferencjach to od razu mówią ,,nie", czyli większość tego nie akceptuje. Zdaje sobie sprawę, zw będzie mi ciężej niż innym znaleźć kogoś i stworzyć udany związek, bo ludzi jakoś to odrzuca. I właśnie zacząłem się zastanawiać czy problem tkwi we mnie i powinienem się martwić czy to jest normalne, tyle tylko, że jest mniej osób z takimi potrzebami 

Ja sam nigdy nie spotkałem się z przemocą czy jakimś innym nadużyciem wobec mnie, mam normalnych rodziców, którzy w sumie mieli przeze mnie przewalone. Teraz mam z nimi normalne relacje.

Od razu zaznacze: w poście startowym napisałem, że nikomu nie zrobiłem krzywdy i miałem tutaj na myśli seks. Pobicie tego gościa to zupełnie inne sprawa, napisałem o niej, bo ktoś wspominał o dzieciństwie 

[Gość ka-wa]

2 godziny temu, Gość Gil-bert24 napisał:

czy problem tkwi we mnie i powinienem się martwić czy to jest normalne, tyle tylko, że jest mniej osób z takimi potrzebami 

Problem tkwi w Tobie, bo w Tobie tkwi jakby nie nie było, zaburzenie preferencji seksualnych. A widać już w genach miałeś pierwiastek sadystyczny. 

Musiałbyś znaleźć też sadomacho kobietę. 

[Gość ten]

Uprzejmie dziękuję autorowi wątku araz uczestnikom dyskusji. Dawno się tak nie ubawiłem. 

[laurette]

44 minuty temu, Gość ten napisał:

Uprzejmie dziękuję autorowi wątku araz uczestnikom dyskusji. Dawno się tak nie ubawiłem. 

Nie potrzeba wiele do dobrej zabawy ?

 

[Gość ka-wa]

17 minut temu, laurette napisał:

Nie potrzeba wiele do dobrej zabawy ?

 

Tylko, że nikomu tu nie do śmiechu, bo i nic śmiesznego w problemie autora. 

[laurette]

41 minut temu, Gość ka-wa napisał:

Tylko, że nikomu tu nie do śmiechu, bo i nic śmiesznego w problemie autora. 

Kawa odpowiedziałam na słowa gościa o nicku "ten".

Osobiście uważam problem autora za autentyczny problem.

[Gość Gil-bert24]

No nie wiem co w tym zabawnego i jaki do powód do ,,heheszek", ale ok 

[Gość Gil-bert24]

9 minut temu, Gość onkaY napisał:

Jak sobie zrobisz 128 lewatyw to ci to przejdzie.

Mogę, idiotko,  zrobić Tobie to sobie polecisz na Marsa

[Gość prawiczek41]

nie no, wszystko ok, ja też dziewczyne trzymałem mocno za szyje tzn prosytutke, jedyne co, to trzeba sie pilnować, żeby za dużo siniaków nie miała

[Gość Loraine]

13 godzin temu, Gość Gil-bert24 napisał:

Czy to normalne, że dostaje orgazmu dopiero wtedy jak mogę zadać komuś - powiedzmy - ból? Jasna sprawa, że jeszcze nikomu nie zrobiłem krzywdy, ale łapie się na tym, że lubię uderzyć w trakcie stosunku z calej siły w twarz, szarpać za włosy, nie tylko to, ale też nie będę opisywał że szczegółami spraw łóżkowych. Zerwała ze mną właśnie dziewczyna, która nie zgadzała się na takie rzeczy, raz mnie poniosło i to zawazylo o jej decyzji. Co istotne to przy takim ,,normalnym" seksie nie mogę dojść, frustruje się, mógłbym godzinę i nic. Nie daje mi to żadnej przyjemnosci. Łapie się na tym, że właśnie sprawia mi satysfakcję i podnieca jakby władza i kontrola nad kimś, skucie w kajdanki itp. Pamiętam, że zawsze oglądałem takie ostrzejsze porno, już jako nastolatek, gdzie niejednokrotnie te akcje przypominały przymus, gwałt, zawsze się wtedy masturbowalem i dochodziłem bez problemu. Miałem taki etap, że te porno filmy oglądałem non stop.

7 godzin temu, Gość Gil-bert24 napisał:

Raz dość ostro wciepałem jednemu gościowi ze szkoły, poszlo o jedna rzecz, której nie zrobił, a miał, bo taką mieliśmy umowę. Pisze tak ogólnikami, bo nie chce podawać konkretnych szczegółów takich spraw. Konsekwencje były dość dotkliwe, zaliczyłem psychologów, nawet konsultacje psychiatryczną.

Witaj Gil-bert. Mam pytanie, czy stwierdzono u ciebie jakieś zaburzenia gdy chodziłes do psychologów i psychiatry?
Nie będę wszystkiego pisała, ale poczytaj sobie o zaburzeniach seksualnych a konkretnie o BDSM.
Tutaj wstawiam link z ABC Zdrowie ale jeżeli jesteś zainteresowany to możesz wyszukać w internecie czym są zaburzenia seksualne.
https://portal.abczdrowie.pl/zaburzenia-seksualne
 

Pzdr.

 

[Gość ten]

18 godzin temu, laurette napisał:

Kawa odpowiedziałam na słowa gościa o nicku "ten".

Osobiście uważam problem autora za autentyczny problem.

Wszakże pod warunkiem, że ten problem jest autentyczny i nie jest to kolejna "bajka" na forum.