Nie wiem co robić

[Gość Pogmatwana]

Dobry wieczór. Moim problemem jest to, że nie radzę sobie emocjonalnie z tym wszystkim, co dzieje się w kraju. Od razu mówię, że nie jestem za żadną partią, chodzi mi o przekazy w sieci i ogólną atmosferę, jeżeli mogę to tak nazwać. Z wielu stron codziennie są nowe doniesienia, też z polityki, ale że ktoś kogoś zabił, że ktoś jest prześladowany i inne. Chciałabym żyć normalnie, ale nie potrafię, bo nakręcam się tymi rzeczami cały czas. Jestem wrażliwa i nie mogę tego znieść, że ktoś jest w tym kraju prześladowany. Mam w rodzinie ludzi, którzy są mocno opozycyjni i krytykują i każa mi uciekać z kraju, ale wiem, że sobie nie poradzę, nie mam jeszcze matury, nie umiem języka, nic... Po prostu życie jest mega ciężkie i nie radzę sobie z tą przytłaczająca liczba wiadomości. Chciałam od tego odpocząć, ale co z tego, jak moi znajomi komentują to wszystko na innych portalach. Czuje sie przybita, bo mam wrażenie że nie mogę tu normalnie żyć, bo że kraj nie do życia, a jednoczesnie wiem, że nie mam możliwości ucieczki, do tego dochodzi moja stwierdziła depresja i czasami myśli samobójcze, a własną rodzina każe mi wiać póki można. Nie wiem co zrobić, proszę o jakąś radę, ale bez polityki, nie chcę doprowadzić do żadnej kłótni, szukam tylko pomocy ?

[Gość Pogmatwana]

Dodam tylko, ze to rodzina z Niemiec mnie zachęca do ucieczki, moja rodzina tutaj jest neutralna, chociaż niektórzy mówią, że tak się nakręciłam na punkcie by walczyć w obronie innych, że nie patrzę na siebie, i że z łatwością ulegam propagandzie z obu stron, choć rodzina twierdzi że jest tylko jedna propaganda i to jest ta prawicowa... A ja nie wiem, czuje sie po prostu jak śmieć, który urodził się w,, najgorszym " L kraju, że zawsze będę gorsza od tej rodziny mojej niemieckiej i jestem skazana na porażkę 

[Gość kikunia55]

W dniu 3.08.2020 o 22:08, Gość Pogmatwana napisał:

Po prostu życie jest mega ciężkie i nie radzę sobie z tą przytłaczająca liczba wiadomości. Chciałam od tego odpocząć, ale co z tego, jak moi znajomi komentują to wszystko na innych portalach.

Jaki problem nie właczac Tv, radia i nie sledzic znajomych i ich komentarzy?

Czy wyjechac do Niemiec czy zostac w Polsce?  Nie masz jeszcze matury to nie musisz sobie zadawac tego typu pytania. W kazdym kraju ,w którym sie mieszka nie zawadzi dobre wykształcenie, dobry zawód. Wniosek? Siedz w domu i zacznij sie z większą pasję zajmowac swoją nauką w szkole sredniej a potem np. na studiach. Wybierz taki kierunek, ktory ma zastosowanie w kazdym kraju. A jesli nie emigracja do Niemiec to mozesz tam przeciez jezdzic w gosci, bo masz krewnych. Zebys sie czula jak młoda dobrze wykształcona Polka to zapytałabym jak z Twoją znajomoscią języka niemieckiego. A jak bardzo biegla jestes w angielskim- pytam, bo kierunki wyjazdów młodych ludzi są wielorakie. 

Ponadto co to za okreslenie- ucieczka z kraju. Jestesmy w Unii Europejskiej i za pracą ogólnie ludzie sie przemieszczają- po pobycie paroletnim i jakims zastrzyku finansowym niektórzy wracają do Polski, inni zmieniają kraj na jeszcze inny niz pierwotny ich wybor emigracyjny. Zawsze jest potrzebna znajomosc obcych języków i nie zawadzi dobre wykształcenie.

Jak tak bardzo sie w młodym wieku ekscytujesz zyciem politycznym ,to nie masz dosc czasu i uwagi aby go poswięcic swoim faktycznym potrzebom. W Polsce będąc osobą starannie wykształconą, z dobrym zawodem tez pewnie z głodu nie umrzesz. Czyli teraz dywagacje czy byc w Polsce ,czy jak piszesz uciekac ,są w moim mniemaniu bezzasadne. Zajmowac sie sobą, nie tracic czasu na zbędne rozkminy, tylko sie uczyc. Teraz wakacje, to urlop od szkoly, ale juz niekoniecznie urlop od nauki języka obcego. 

Pamiętaj, ze ludzie dojrzalsi, zmęczeni życiem mający wrazenie utraty sensu zycia potrafia jechac na daleki wschod aby tam zamknąc sie w ciszy i medytowac u Buddystów. Czyli wylączenie wszelkich publikatorów , jesli zrobiły Ci spustoszenie w duszy to naprawdę niewielkie poswięcenie.

[Gość Loraine]

W dniu 3.08.2020 o 22:24, Gość Pogmatwana napisał:

Dodam tylko, ze to rodzina z Niemiec mnie zachęca do ucieczki, moja rodzina tutaj jest neutralna, chociaż niektórzy mówią, że tak się nakręciłam na punkcie by walczyć w obronie innych, że nie patrzę na siebie, i że z łatwością ulegam propagandzie z obu stron, choć rodzina twierdzi że jest tylko jedna propaganda i to jest ta prawicowa... A ja nie wiem, czuje sie po prostu jak śmieć, który urodził się w,, najgorszym " L kraju, że zawsze będę gorsza od tej rodziny mojej niemieckiej i jestem skazana na porażkę 

Cześć POgmatwana. Polska ma ciekawą historię. Z jednej strony jesteśmy narodem bardzo pomocnym ale i naiwnym oraz takim który nie potrafi wyciągać wniosków z przeszłości, też niestety sami siebie nie umiemy szanować i kraju w którym mieszkamy - czyli tym samym siebie. A inni tak nas traktują jak sobie na to pozwalamy. Mozna się zdystansować do różnych informacji i poglądów innych i samemu zacząć myśleć, wyrabiac sobie zdanie i asertywność przy okazji. Poza tym myślę że to że nie umiemy wyciągać wniosków nie dotyczy obecnie tylko Polski. Poza tym Polska jest pieknym krajem, róznorodnym pod wieloma względami. Tylko tego nie szanujemy. Co do pracy to może skup się na nauce, zrobieniu matury i ewentualnie na jakimś kursie językowym. Oczywiście mozna szkoły skończyć zagranicą ale do tego potrzebujesz znać język. Ja nie uważam że jestem jako Polka gorsza od innych obywateli świata. Mamy wielu inteligentnych, mądrych i znanych Polaków którzy się zapisali na kartach historii w najwybitniejszy sposób. Jesteś młoda, jesteś zalewana mnóstwem informacji z internetu, z tv do tego jeszcze rodzina ci wierci dziurę w głowie że powinnaś wyjechać. Ale sama widzisz i wiesz że w Niemczech powinnaś znać minimum języka niemieckiego aby móc się z innymi porozumiewać. Jeżeli masz tam rodzine to moze niech oni cie najpierw poduczą np. przez rozmowy i pisanie z tobą. Nie mamy na wszystko wpływu co dzieje się w Polsce i na świecie. Ty teraz masz swój czas żeby zrobić maturę, jak siedzisz w domu to też masz możliwość aby się uczyć przez internet języka. Są różne strony. Jak masz czas to możesz też zrobic jakiś inny kurs. Pzdr.

[Javiolla]

W dniu 5.08.2020 o 08:30, Gość kikunia55 napisał:

Jaki problem nie właczac Tv, radia i nie sledzic znajomych i ich komentarzy?

Generalnie na tym można by skończyć. Ja bezmyślnie nie oglądam tv, chyba, że jest ciekawy program np. przyrodniczy lub dokumentalny. W necie szukam tylko pozytywnych rzeczy i miejsc, które lubię. Na yt można oglądać komedie, kabarety i pozytywnych ludzi-zachęcam ?  Na fb mam garstke znajomych i dozuję/weryfikuję nowe znajomości, mało kogo lajkuje, nie włączam się we wszystkie grupy jak leci. Generalnie izoluję się od mediów jak tylko się da- polecam ten sposób. Jest bardzo skuteczny ?