Skocz do zawartości
Forum

O co jej chodzi?


Gość WeS

Rekomendowane odpowiedzi

Moja dziewczyna mówi że wyjedzie na kilka dnia (tydzień?) z koleżanką do innego miasta. Nic nie mam przeciwko, ale znamy się już jakiś czas, i co .. wychodzi na to jakby wstydziła się przy koleżance. Nie rozumiem ona teraz tęskni za mną jak jestem w robocie do 22, a co ja mam powiedzieć jak sobie ot tak wyjedzie. Zresztą ona nakręca się bo kiedyś studiowała w innym mieście który jej się spodobał, i chcę wrócić, ale że jestem ja to nie wróci, ale przebąkuje co nieco. Mnie nie ciągnie, raz że dopiero co zacząłem prace, i raczej jeszcze nawet nie mam pierwszej wypłaty. Po za tym czasem jest strasznie emocjonalna, ma skrajne emocje, ciągle mówiła mi że ze mną zerwie, jak nie znajdę pracy, po kilku miesiącach długich szukaniach sie znalazła, to coś jej znowu odwaliło, wymyśliła że ona płaciła już któryś raz z rzędu i zachowuję się nie w porządku, natomiast mówi że nie ma problemu aby ona płaciła, to ja powiedziałem że zapłacę tym razem bo już dość tego i co? zażyczyła sobie wino z górnej półki... oczywiście cały hajs poszedł na to wino no dobra .. nie cały ale za te kieliszki zapłaciłem sporo.. wino nie było tanie. Zresztą dzielą nas zarobki, ona wygodnie sobie pracuje w banku, ja po 8h popołudnia ciągnę, wracam wykończony. Nie rozumiem o co jej chodzi  z tą kasą, ja nie każę jej za mnie płacić. Czasem jej zupełnie nie rozumiem??

Odnośnik do komentarza
Gość Marchewka

Niestety z tego co piszesz, to ona traktuje Cię jak bankomat. I raczej nie jest osobą stabilną psychicznie, z którą można zbudować normalny związek.

Zacznij szukać kogoś innego, bo to tylko kwestia czasu jak ta panna znajdzie sobie zasobniejszy bankomat i Cię zostawi zniszczonego psychicznie i finansowo. Będziesz znosił jej fochy, starał się sprostać jej wymaganiom finansowym, a na końcu ona puści Cię w trąbę i jeszcze zarzuci Cię tekstami w stylu, że niby ją zaniedbywałeś, że nie rozumiesz jej "wrażliwej" duszy itp. itd. i będziesz cierpiał. 

Czytałam już kilka podobnych historii w necie i nigdy nie skończyły się szczęśliwie dla mężczyzny. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...