Skocz do zawartości
Forum

Jak się wyżyć?


Gość Beksa

Rekomendowane odpowiedzi

Czuję wewnętrzną potrzebę aby móc w końcu popłakać krzycząc na cały głos i uderzyć coś. Mam problemy z agresją i kontrolowaniem swoich emocji. Jeśli czegoś nie zrobię to wybuchnę w najmniej odpowiednim momencie (np: w sklepie na zakupach). Potrzebuję jakiegoś miejsca lub sposobu dla ,,kontrolowanego wybuchu". Coś dzięki czemu mogłabym dać upust tym wszystkim emocjom bez przyciągania uwagi innych ludzi.

Odnośnik do komentarza

Worek bokserski się przydaje. Ja sobie kupiłam mały i zawiesiłam w mieszkaniu, żeby nie musieć czekać jak chcę w coś przywalić. Co do krzyczenia to jechać w ustronne miejsce i drzeć się ile wlezie. Też pomaga, a sąsiadom spokoju nie zakłóca ?

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Gość Beksa napisał:

Czuję wewnętrzną potrzebę aby móc w końcu popłakać krzycząc na cały głos i uderzyć coś. Mam problemy z agresją i kontrolowaniem swoich emocji. Jeśli czegoś nie zrobię to wybuchnę w najmniej odpowiednim momencie (np: w sklepie na zakupach). Potrzebuję jakiegoś miejsca lub sposobu dla ,,kontrolowanego wybuchu". Coś dzięki czemu mogłabym dać upust tym wszystkim emocjom bez przyciągania uwagi innych ludzi.

Generalnie sport, każdy przy którym sie zmęczysz tak że już nie będziesz miała siły na nic innego nawet na krzyczenia. Bieganie czy rower jest super (możesz i na siłowni i po lesie czy parku), basen też (nie wiem od kiedy już będą czynne), możesz się zapisać na kick boxing, siłownia. Całą energię która się nawartstwiła wkładac w wysiłek fizyczny. W zależności od tego jaki kto ma plan dnia czy rano do pracy (wtedy niektórym odpowiada aby np. z rana iść na basen czy biegać, ćwiczyć). A jeżeli ludzie mają pracę na rano, jakieś inne zajęcia, czy nawet opiekę nad dzieckiem to też można sobie znaleść wieczorem chwile czasu na jakiś wysiłek fizyczny (mi osobiście lepiej się biega późnym wieczorem bo jest chłodniej). Co do wykrzyczenia się to możesz się wykrzyczeć zawsze właśnie uprawiając sport. Możesz też pójść na jakąs polanę. Wiesz najlepszą opcją byłoby pojechać gdzies na pole i się wydrzeć po prostu. W domu zawsze możesz też czymś rzucić o podłogę. Już bardzo dawno temu pewien lekarz powiedział  kobiecie która miała problemy, że jeżeli czuje się że zaraz wybuchnie to wtedy najlepiej czymś rzucić o podłogę, krzyczeć przy tym. Walnąć szklanką czy talerzem. Obojetnie ale nie trzymać emocji w sobie bo to jest złe dla naszego zdrowia. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
24 minuty temu, laurette napisał:

W kraju wątpię że coś takiego jest ale za granicą słyszałam o specjalnych pokojach z których można się wyładować emocjonalnie. Wszystko pod kontrolą się odbywa. 

Tak, można się wyżywac np.kijami bejsbolowymi na telewizorach, pralkach, rozbijać szyby w specjalnym pokoju. To akurat Kraków:
https://lifeinkrakow.pl/w-wolnym-czasie/99,krakowski-sposob-na-stres-placisz-i-demolujesz-ile-chcesz

Odnośnik do komentarza
12 minut temu, Gość Loraine napisał:

Tak, można się wyżywac np.kijami bejsbolowymi na telewizorach, pralkach, rozbijać szyby w specjalnym pokoju. To akurat Kraków:
https://lifeinkrakow.pl/w-wolnym-czasie/99,krakowski-sposob-na-stres-placisz-i-demolujesz-ile-chcesz

Tak, własnie o to mi chodziło. Dokladnie. Czyli jest u nas także. 

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...