Jak nie wpadac w takie stany? Co moze pomoc?

[Gość 0987uj]

Najlepsze lekarstwo  jest nieosiagalne wiec jak chocby czesciowo to zmienic?? Ludzie nigdy mnie nie lubili,nie szanowali, nie chcieli nawet poznac, nawet patologia traktowala mnie z gory.W bliskich tez nie mialam i nie mam oparcia, wrecz przeciwnie. Nie mam w sumie zadnej bliskiej osoby, nigdy tez nie doswiadczylam zakochania ze strony faceta, bylam wiecznie zakochana bez wzajemnosci. Mam taki charakter ze nie potrafie grac, umawiac sie z kims dla korzysci, dla mnie wlasnie szczera sympatia jest najwazniejsza, charakter drugiej osoby, zaufanie a dla wiekszosci to jakas komedia, jestem oderwana wg nich od rzeczywistosci

mam dni, ze nie mam sily nawet wstac do sklepu, moglabym ciagle spac albo lezec i patrzec w sufit, nie mowiac juz o tym ze nie mam sily sie uczyc..nie jestem w stanie sie do tego zmusic

wiem ze musze nauczyc sie angielskiego,to moze gdzies wyjade, ale ogolem nie sadze bym poradzila sobie w zyciu ,byle co mnie zalamuje, moglabym sie zabic ale moze cos fajnego mnie kiedys czeka ? :] juz i tak wpadlam w alkohol ale to na chwile, po 2 godzinach jest to samo..

[Gość Loraine]

Witaj 0987uj, nie napisałaś ile masz lat. Z tego co opisujesz widać że masz depresję. Wpadłaś w alkohol i to ci na pewno nie pomoże ale jesczze zaszkodzi. Uważam że jest ci potrzebny psycholog i terapia. Jeżeli nie masz nikogo bliskiego samej ci będzie bardzo ciężko sobie poradzić. Pzdr

[Javiolla]

W dniu 19.05.2020 o 05:14, Gość 0987uj napisał:

ale moze cos fajnego mnie kiedys czeka ?

Na pewno, tylko musisz coś zrobić ze sobą i swoim życiem. Masz zerowe poczucie wartości, bo rodzina nie dała Ci go. Ludzie z kolei nas traktują tak jak im na pozwalamy i widzą nas tak jak my sami siebie widzimy. Nie wiem w jakim jesteś wieku, co robisz, czy możesz się wyprowadzić, zapisać na terapię na NFZ, do psychiatry po antydepresanty?