Czy to nerwica?

[Natalia]

Cześć, jestem nowa na Forum ?

Mianowicie, chciałam zapytać Was o pewną rzecz. 4 miesiące temu poznałam pewnego chłopaka, spotykaliśmy się przez jakiś miesiąc - więc krótko.  On wyjechał później do swojego kraju (był na wymianie) i znajomość się urwała. Nie mieliśmy okazji się dobrze poznać. Nie ukrywam, że spodobał mi się, chociaż od razu było raczej wiadomo, że nic poważnego z tego nie będzie. Moim błędem było, że się do niego zbliżyłam i zdaję sobie z tego sprawę. On nie wykazywał aż takiego zainteresowania, jak ja nim. Zwracam się do Was jednak z innym problemem, ale związanym z tą sytuacją z nim. Od jakiegoś miesiąca, półtora męczą mnie okropnie męczące myśli o jego osobie. Nachodzą mnie od rana i trwają przez cały dzień. Budzę się i zasypiam i ciągle nieustannie chodzą mi te myśli po głowie, chodź nie są one związane z jakimś konkretnym wydarzeniem z przeszłości, raczej są to takie migawki, których wolałabym nie pamiętać. Są to również myśli, że już nigdy kogoś takiego nie spotkam itp, itd. 

Proszę Was o obiektywną radę (będąc w tym natłoku myśli nie jestem w stanie obiektywnie ocenić mojej sytuacji). Czy jest to związane z martwieniem się o przyszłość? (Jestem w ostatnim roczniku studiów, niedługo muszę wybierać co dalej z moim życiem.) Czy ta myśl o nim jest w jakimś stopniu związana z moim lękiem o przyszłość? Myślicie, że powinnam udać się po radę do zaufanego psychologa? Nie wiem, jak zwalczyć te myśli, nie chcę ich w mojej głowie. 

Pozdrawiam Was serdecznie. 

[Javiolla]

5 godzin temu, Natalia napisał:

Czy jest to związane z martwieniem się o przyszłość?

Nie sądzę. To jest spowodowane myśleniem o nim po prostu. Stale myślałaś (nie wiadomo ile lat), aż sobie umysł zafiksowałaś i tyle. 

5 godzin temu, Natalia napisał:

Czy ta myśl o nim jest w jakimś stopniu związana z moim lękiem o przyszłość?

A masz lęki o przyszłość?

5 godzin temu, Natalia napisał:

Myślicie, że powinnam udać się po radę do zaufanego psychologa?

Możesz, chociaż zależy w jakim jesteś stadium. Czujesz, że nie dasz sobie sama rady? Jeśli chcesz tylko porady to po co iść do psychologa, poczytaj poradniki psychologiczne i na to samo wyjdzie. Porady możesz dostać w internecie. Tu chodzi bardziej o to na ile jesteś gotowa z tych porad skorzystać i jak bardzo jesteś konsekwentna w działaniu, aby sobie z tymi myślami poradzić?