Skocz do zawartości
Forum

Nie wiem po co ja żyje?


Gość ZuziaB

Rekomendowane odpowiedzi

Gość ZuziaB

Witam mam 23 lata ( a za pare skończe 24 lata ) jestem samotna , nie mam przyjaciół , mam za sobą nieszczęśliwą miłość. Ciemno widzę swoją przyszłość , mam prace z której się utrymuje ale nadal czegoś mi brak. Ciągle płakać mi się chce , mam samobójcze myśli , najchętniej bym skończyła zapłakana w łóżku albo najlepiej w ogóle bym się nie obudziła. Nie wiem co się ze mną dzieje. Mieszkam na wsi , znajomych ze szkolnych lat brak a ja czuje się sama jak palec. Po co ja się urodziłam , mogłam umrzeć przy porodzie , by tak cierpieć . Nic mi się nie udaje. Wątpie w to kiedykolwiek będę szczęśliwa. Mam wrażene że moje szczęście nie istnieje. Szukałam pomocy u mamy ale słyszałam tylko "Weź się w garść" , "Inni mają gorzej" , "Nie masz co robić". Nie wiem co ja już mam robić.

 

Odnośnik do komentarza
Gość Loraine

Witaj ZuziaB,
a myślałaś o tym aby szukać pomocy i żeby zapisać się do psychologa, tak żeby się wygadać. A z czasem żeby taki psycholog pomógł ci w tym żebyś zobaczyła co jest dla ciebie ważne, żebyś zobaczyła jakie są twoje cele. Bo z tego co napisałaś twoja mama nie widzi że masz problem. Natomiast psycholog bardzo by ci pomógł. Co do celów w zyciu, to czy jest lub było coś takiego co zawsze chciałaś robić, czym się chciałaś zajmować. np. skończyć jakieś studia lub kurs, wyprowadzić się aby uniezaleznić się od mamy i od jej zachowania wobec ciebie. Tym bardziej że pracujesz. Ale uważam że powinnaś zapisać się do psychologa aby uzyskać pomoc w tych problemach jakie są dla ciebie najwazniejsze, jakie ciebie gnębią abyś mogła sobie lepiej z nimi poradzić. Warto zacząć małymi kroczkami. Twoje szczęście istnieje tylko daj sobie czas i możliwość aby je odszukać, aby też psycholog pomógł ci. Tym bardziej że mama uważa że nie masz problemu więc myśl o sobie i o tym co przed tobą, ile jeszcze ciekawych rzeczy możesz zrobić. Jesteś młoda więc wszystko przed tobą. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Gość ZuziaB
9 minut temu, Gość Loraine napisał:

Witaj ZuziaB,
a myślałaś o tym aby szukać pomocy i żeby zapisać się do psychologa, tak żeby się wygadać. A z czasem żeby taki psycholog pomógł ci w tym żebyś zobaczyła co jest dla ciebie ważne, żebyś zobaczyła jakie są twoje cele. Bo z tego co napisałaś twoja mama nie widzi że masz problem. Natomiast psycholog bardzo by ci pomógł. Co do celów w zyciu, to czy jest lub było coś takiego co zawsze chciałaś robić, czym się chciałaś zajmować. np. skończyć jakieś studia lub kurs, wyprowadzić się aby uniezaleznić się od mamy i od jej zachowania wobec ciebie. Tym bardziej że pracujesz. Ale uważam że powinnaś zapisać się do psychologa aby uzyskać pomoc w tych problemach jakie są dla ciebie najwazniejsze, jakie ciebie gnębią abyś mogła sobie lepiej z nimi poradzić. Warto zacząć małymi kroczkami. Twoje szczęście istnieje tylko daj sobie czas i możliwość aby je odszukać, aby też psycholog pomógł ci. Tym bardziej że mama uważa że nie masz problemu więc myśl o sobie i o tym co przed tobą, ile jeszcze ciekawych rzeczy możesz zrobić. Jesteś młoda więc wszystko przed tobą. Pzdr.

Tak myślałam. Lecz mama mi odradza i twierdzi że zrobią ze mnie wariatke i zamknął mnie psychiatryku. Tym bardziej mówi że leki zrobią ze mnie zombie. Nie wiem co bym w życiu chciała robić , to jest dla mnie trudne. Mało tego to nie mogę się pozbyć trądziku ?

Odnośnik do komentarza
Gość Loraine

Absolutnie nikt cie nie zamknie w psychiatryku. Ty nie idziesz do psychologa żeby cię gdziekolwiek zamykali i faszerowali lekami. Jesteś młoda i zagubiona, dopadły cie ciemne myśli że już nic nie będzie lepiej. Ale uwierz że wizyta u psychologa nie ma nic wspólnego z tym żeby cię faszerowac lekami. Leki może ci przepisać tylko psychiatra. Jeżeli masz problemy z trądzikiem możesz sobie postawic za cel aby zadbać o wygląd, zmienić fryzurę, o makijaż, o ubiór. Możesz też sobie postawić za cel że pójdziesz do lekarza i zapiszesz się na wizytę do psychologa do którego będziesz uczęszczała. Możesz też sobie postawić cel aby pójsć na jakiś kurs gdzie mogłabyś poznać ciekawych ludzi np. kurs językowy lub jeżeli lubisz malować, rysować to na taki kurs. Możesz sobie napisać na kartce co byś chciała robić np. posadzić róże, nauczyć się języka chińskiego ? , zmienić prace, zamieszkać w innym miejscu (to tylko przykłady). Jesteś w najfajniejszym wieku w którym realizacja takich celów z pomocą psychologa będzie tylko kwestią czasu. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Gość ZuziaB napisał:

ale nadal czegoś mi brak

Zuziu> brakuje Ci miłości do siebie samej. Samotność to znak, że rozpaczliwie potrzebujemy siebie samych.

5 godzin temu, Gość ZuziaB napisał:

Nie wiem co ja już mam robić.

Pomyśl o zapisaniu się do psychiatry i terapeuty. Myśli samobójcze świadczą o tym, że masz prawdo podobnie depresję. Nie musisz informować nikogo, że zapisałaś się do psychiatry (nie musi być skierowania). To Twoja sprawa, jesteś dorosła i nie musisz się tłumaczyć nawet mamie. Za bardzo polegasz na tym co mam mówi, a za mało na samej sobie. Ja chodziłam do psychiatry i psychologa 2,5 roku i nikt nie wiedział, nawet mój mąż dopóki mu nie powiedziałam. Nikt mnie w psychiatryku nie zamknął, a leki nie zrobiły ze mnie zombi.

Potrzebujesz antydepresantów i terapii, która pomoże Ci zrozumieć co się z Tobą dzieje,  odkryć kim jesteś i polubić siebie samą.

Edytowane przez Javiolla

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...