Skocz do zawartości
Forum

Co ja mam robić?


Gość Ola20

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Bardzo Was proszę o poradę, ponieważ miałam wczoraj wizytę u psychiatry (konsultację telefoniczną) i opowiedziałam o swoim problemie, że mam natrętne myśli i, że jestem od paru miesięcy przygnębiona, płaczliwa, apatyczna, problemy ze snem i czasami nie chce mi się żyć. Moje myśli mają właśnie takie objawy jak zaburzenia obsesyjno-komulsywne. Opowiedziałam wszystko ze szczegółami i Pan psychiatra uznał, że mam zaburzenia lękowe i właśnie zaburzenia obsesyjno-komulsywne. Przepisał mi leki i skierował na psychoterapię. Tylko z tych nerwów i emocji nie zapamiętałam czy też nie mam depresji skoro też mam takie typowe objawy jak do depresji. Mam mieć wizytę kontrolną za miesiąc. Chciałabym się zapytać czy skoro to była wizyta przez telefon, to jest sens znów prosić o wyjaśnienie mojej diagnozy? Czy lepiej brać leki, chodzić na terapię i zapytać się ewentualnie na następnej wizycie, co mi tak naprawdę dolega. Czy tylko te zaburzenia lękowe, czy też depresja? Jak sądzicie? Chciałabym idąc na terapię umieć określić/zdefiniować mój problem. A co ja powiem Pani psycholog, że tylko mam zaburzenia lękowe, może też mam zaburzenia depresyjne. Nie wiem co ja mam robić. 

Odnośnik do komentarza

Miałam konsultację z psychiatrą i on stwierdził, że mam zaburzenia lękowe i kompulsywno-obsesyjne. Ale również mam objawy jak przy typowej depresji tj. spadek nastroju, niechęć do wszystkiego, problemy ze snem, koncentracją i pamięcią, przygnębienie i apatia od kilku miesięcy. Czy warto na kontrolnej wizycie (po miesiącu) dopytać się psychiatry o moją diagnozę, czy to nie ma sensu, bo przecież już nie będzie pamiętał co mu mówiłam, jakie miałam objawy itp.? Zaznaczę, że przepisano mi leki i terapię.

Odnośnik do komentarza

Żadne pytanie u lekarza,  nie jest głupie i masz prawo pytać o co chcesz jeśli dotyczy to twojego zdrowia.  On jest od tego ,żeby wszystko ci wyjaśnić.  Tym  bardziej ,że pierwsza,, wizyta,, podczas której zbiera się szczegółowy wywiad, była przez telefon.  Dlatego być może, coś komuś umknęło i zawsze można doprecyzować diagnozę ,albo ja zmienić ,co jest dość częste w psychiatrii. 

Nie martw się diagnozą jesli chodzi o psychologa, bo on zbiera swój wywiad i można ,a nawet trzeba  mu powiedzieć o wszystkich swoich objawach i niepokojach z tym związanych.

Powodzenia 

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za wsparcie, tego potrzebowałam. Ale to radzisz mi, że jak pójdę na wizytę za miesiąc do psychiatry to po prostu dopytać się dokładnie co mi tak naprawdę jest, czy tylko zaburzenie lękowe czy też depresja? Bo chyba nie widzę innej możliwości, przecież nie będę do niego dzwonić. A może on jak przeprowadzał ze mną wywiad to gdzieś zapisał co mi jest i przypomni sobie i mi jak się spotkamy na wizycie, jak sądzisz? Teraz przepisał mi leki i mam je brać i zobaczyć jak będzie przebiegało leczenie, a oprócz tego powinnam udać się na terapię. 

Odnośnik do komentarza
Gość Inguśinguś

Olu, na tą chwilę sama diagnoza nie jest aż tak istotna. Zaburzenia lękowe i depresja czasem niestety ida w parze. Terapeuta sam będzie wiedział jaką drogą iść żeby Ci pomóc. Wypyta Ciè o wszystko, i na tej podstawie dokopie się do źródła Twoich problemów. Najważniejsze teraz żebyś zaczęła się leczyć. Terapia to podstawa. Jeśli w to uwierzysz to już duży sukces. Droga do normalności może być długa, ale w końcu będzie dobrze. Leki Cię wyciszą, uspokoją. One co prawda nie leczą, tylko tłumią lęki, natrętne myśli itp, ale na początku są zbawienne. Nerwicę można leczyć i się leczy z dobrym skutkiem. Ona lubi powracać, ale wtedy już będziesz znać techniki jak sobie z nią radzic. Od siebie polecam jeszcze treningi relaksacyjne. Na Youtube jest ich całe mnóstwo. Do tego czytaj dużo książek czy artykułów na ten temat, one bardzo poprawiają samopoczucie. Tylko nie wyszukuj np objawy nerwicy czy depresji, a bardziej historie osób które sobie z nią poradziły, i wygrały walkę. Jak już zrozumiesz to z czym sie zmagasz i w pewnym sensie zaakceptujesz, to zobaczysz że poczujesz siè lepiej. Natrętne myśli zawsze przerywaj mówiąc sobie Stop, to sà tylko myśli to nie są fakty, ja nie chcę tak myśleć. Jest mnóstwo różnych metod....

Dasz radę!!!

Odnośnik do komentarza
W dniu 30.04.2020 o 11:30, Gość Ola20 napisał:

Chciałabym się zapytać czy skoro to była wizyta przez telefon, to jest sens znów prosić o wyjaśnienie mojej diagnozy? Czy lepiej brać leki, chodzić na terapię i zapytać się ewentualnie na następnej wizycie, co mi tak naprawdę dolega. Czy tylko te zaburzenia lękowe, czy też depresja? Jak sądzicie? Chciałabym idąc na terapię umieć określić/zdefiniować mój problem. A co ja powiem Pani psycholog, że tylko mam zaburzenia lękowe, może też mam zaburzenia depresyjne. Nie wiem co ja mam robić. 

Możesz zapytać przy kolejnej wizycie. Wcześniejsze dzwonienie i dopytywanie chyba nie ma sensu, bo to nie jest chyba aż tak niezbędne w danej chwili. Na terapii opowiadasz co Ci jest i tyle, o ile na skierowaniu nie jest napisane, bo zwykle kierujący lekarz sam pisze co zdiagnozował.

 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...