Skocz do zawartości
Forum

Życie na jawie


Gość Adrivn

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam na imię Adrian i mam 18 lat, moje problemy zaczęły się od czasy gdy skończyłem 3 klasę gimnazjum, juz wtedy czułem że coś się ze mną złego dzieje, mnóstwo myśli i uczucie jakby mnie tak na prawdę nie było w świecie rzeczywistym, zawsze byłem troszke niesmiały ale radzilem sobie z tym bardzo dobrze, mialem bardzo wiele znajomych i potrafilem się dopasować do każdego w taki sposób by rozmowa była ciekawa i żeby ktoś czuł, że go rozumiem, jednak kiedy skończyłem gimnazjum zaczęło się dziać ze mną coś złego... Zacząłem byc bardzo aspołeczny, wręcz unikać kontakt z ludzmi po za bliskimi znajomymi, cały czas walczyłem ze swoją głową i myślami które wmawiały mi, że kazdy na mnie patrzy i się śmieje, w pewnym momencie to było tak nasilone, że czułem się jakbym był jakiś naćpany i miałem przed twarzą te wszystkie maski ludzi którzy mnie wyśmiewają, zacząłem bardzo dużo spać i błądzić myślami na temat tego co zepsułem i jaki jestem beznadziejny, nadszedł czas w którym uświadomiłem sobie, że muszę iść do psychiatry, dostałem leki na lęki i depresje które biorę już 5 miesiąc i co prawda lęków nie czuje, ale jestem bardzo obojętny na wszystko, nie czuje nic, totalna pustka emocjonalna, przy ludziach dalej bardzo sie stresuje i mam różne tiki nerwowe i dziwne zachowania. Stałem się bardzo zamknięty na ludzi i mam taką ogromną barierę przez którą nikogo nie wpuszczam a nawet ich odrzycam jesli proboja wejsc, bo nawet jeśli ktoś już chce mieć ze mną kontakt to zaczyna mnie moja głowa atakować, że pewnie jest dla jakiś korzyści czy coś i nagle automatycznie chcąc nie chcąc moje podejscie się zmienia, bardzo często nocami się motywuje do czegoś i cały pogląd na życie się zmienia, a gdy wstaję rano to czuję jakby nastał taki restart, nie ważne jakbym sie zmotywował rano jest wszystko od samego początku... Raz jestem bardzo miły i pomocny, raz jestem bardzo narcystyczny myśląc że jestem idealny a każdy wokół jest głupi i nie zbyt mądry, raz jestem bardzo odważny i czuje się silny a raz czuję się jak bezbronne dziecko które błaga o to by nie było żadnych problemów na ten moment, co chwile jestem inny i tego nie kontroluję tak jakby wszysykie moje cechy charakteru rozeszły się i działały osobno, przez co na tym bardzo cierpi mój kontakt ze znajomymi czy nawet flirt z dziewczynami. Do tego zawaliłem szkołe co dodatkowo mnie męczy i czuje się jak totalny przegryw życia, kiedyś bym zrobił wszysyko by zdać a teraz jestem taki obojętny chociaż w środku czuję, że mi zależy, jestem coraz starszy wchodze w dorosly tryb zycia i rodzinia coraz więcej ode mnie wymaga, że jeśli zawaliłem szkole to powinienem iść do pracy i ogónie wziąć się za siebie co dodatkowo mnie bardzo przytłacza i choć nacodzień nie robię zbyt wiele jeśli chodzi o rzeczy fizyczne to ciąglę chodze strasznie zmęczony i fizycznie i psychicznie, nie mam totalnie na nic siły, przy ludziach staje się ospały i chociaż amibicje mam ciągle w sobie i powtarzam, że szkołę skończę i że tego nie odpuszczę to w te gorsze dni zaczynam tracic wiarę we wszystko i najchetniej bym się położył i poszedł spać, nie czuję już tak węchu, śpiewu ptaków jak kiedyś nie czuje, że jestem w czasie rzeczywistym a w głowie tylko wyobrażam sobie sytuacje które miały miejsce i wyobrażam sobie jak w nich wychodzę na kogoś wartościowego, na plus. Tęsknię za starym sobą który dawał sobie ze wszystkim radę i potrafił każdego rozbawić, teram mam tylko kompleksy i myśli które mnie atakują. Chciałbym to zmienić ale każdy dzień wygląda u mnie jak przetrwanie, chciałbym wiedzieć co jest ze mną nie tak i jakbym mógł działać. 

 

Dziękuję za chwilę czasu poświęconą dla mojego posta i pozdrawiam. 

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Gość Adrivn napisał:

jednak kiedy skończyłem gimnazjum zaczęło się dziać ze mną coś złego... Zacząłem byc bardzo aspołeczny, wręcz unikać kontakt z ludzmi po za bliskimi znajomymi, cały czas walczyłem ze swoją głową i myślami które wmawiały mi, że kazdy na mnie patrzy i się śmieje, w pewnym momencie to było tak nasilone, że czułem się jakbym był jakiś naćpany i miałem przed twarzą te wszystkie maski ludzi którzy mnie wyśmiewają, zacząłem bardzo dużo spać i błądzić myślami na temat tego co zepsułem i jaki jestem beznadziejny

Witaj, co się stało takiego złego że zacząłeś być aspołeczny w tamtym momencie i wszystko się posypało. Cos w domu się wydarzyło, jakas sytuacja w szkole czy z rodzicami albo ze znajomymi? Moim zdaniem masz  depresję, przez leki możesz mieć zmienne samopoczucie, może być obojętność, senność. Zalezy od leków i dawki. Ale powinieneś chodzić do psychologa na terapię. Oprócz psychiatry. I u psychiatry powinieneś powiedziec jak się czujesz czyli:

3 godziny temu, Gość Adrivn napisał:

choć nacodzień nie robię zbyt wiele jeśli chodzi o rzeczy fizyczne to ciąglę chodze strasznie zmęczony i fizycznie i psychicznie, nie mam totalnie na nic siły, przy ludziach staje się ospały i chociaż amibicje mam ciągle w sobie i powtarzam, że szkołę skończę i że tego nie odpuszczę to w te gorsze dni zaczynam tracic wiarę we wszystko i najchetniej bym się położył i poszedł spać, nie czuję już tak węchu, śpiewu ptaków jak kiedyś nie czuje, że jestem w czasie rzeczywistym a w głowie tylko wyobrażam sobie sytuacje które miały miejsce i wyobrażam sobie jak w nich wychodzę na kogoś wartościowego, na plus

Psychiatra ale także psycholog powinni współpracować i przy odpowiednio dobranej dawce takiej aby cię nie usypiać i nie powodować że będziesz "nijaki" będziesz mógł prowadzić normalne życie. Ale to zalezy od lekarza i leków. Jeżeli możesz liczyć na porozmawianie z rodziną, lub masz jakiegoś dobrego przyjaciela to rozmawiaj. Nie tłamś w sobie wszystkiego co cię gnębi i martwi. Pzdr.

Odnośnik do komentarza

Depresja powoduje sama w sobie uczucie odrealnienia, apatię, czy upośledzenie zmysłów w czasie trwania choroby. Jednak jeśli zauważyłeś, że twoja senność pojawiła się dopiero po wdrożeniu leków -  poinformuj o tym lekarza.
Psychoterapia jest konieczna i bezdyskusyjna o ile nie stwierdzono u ciebie podłoża biologicznego choroby wynikającego z nieprawidłowego funkcjonowania OUN. Jesli problem leży w produkcji neuroprzekaźników to leki będą złotem xd , natomiast jeżeli przyczyna choroby to podłoże psychologiczne ( a tak wnioskuję ), to musisz udać się na psychoterapię, ponieważ same leki Cię nie wyleczą. I nie czekaj na cud, czekasz już 5 miesięcy, a minie rok nim się obejrzysz i dalej będziesz tylko łykać tabsy :) 
Poszukaj psychoterapeuty, nie psychologa. To różnica
Dużo zdrówka ! 

Odnośnik do komentarza
37 minut temu, adelbe napisał:

Poszukaj psychoterapeuty, nie psychologa. To różnica

Adrivn, jest to różnica, jeżeli chcesz to kliknij i przeczytaj jakie są różnice pomiędzy Psychologiem a Psychoterapeutą być może jeszcze ktoś skorzysta i przeczyta: https://notatkiterapeutyczne.pl/psycholog-psychoterapeuta-psychiatra-308694140edf
Natomiast ja uważam że skoro byłes u lekarza (nie napisałeś jakiego ale jeżeli przepisał ci leki na lęki i depresję to powinien przepisac ci to Psychiatra. Wiec dobrze by było i rozważnie abyś w porozumieniu z Psychiatrą i Psychologiem ustalił co jest dla ciebie najlepsze. Bo może być tak że Psycholog przekieruje cię na psychoterapię.  Poza tym jeżeli zacząłeś być taki niemrawy po tym jak zacząłes brać leki to sądzę że to może być kwestia właśnie leków. O tym też powinieneś porozmawiac z lekarzem. Dlatego też zapytałam co sie stało że tak nagle twój stan sie zmienił. Dużo zdrowia. Pzdr.

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się z  poprzednikami. Powinieneś poprosić o skierowanie na terapię. Depresje leczy się skutecznie tylko w parze (terapia i leki). Koniecznie porozmawiaj tez z psychiatrą o tej pustce emocjonalnej i senności, bo to mogą być źle dobrane leki.

Osobiście chodziłam do psychologa klinicznego, a nie psychoterapeuty i skończyłam terapie z powodzeniem. Toteż uważam, że nie tylko psychoterapia pomaga. Przede wszystkim chęć samego chorego, potem podejście terapeuty.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...