Jak przestać myśleć o przemijalności życia?

[Pati]

Od kilku dni bardzo boję się przyszłości. Nie chcę dorastać bo wiem że nie zniosę śmierci moich rodziców i babci. Mam wrażenie ,że moje życie minie mi bardzo szybko. Za każdym razem gdy próbuję czymś się zająć dociera do mnie ,że to jest bez sensu bo i tak umrę. Nawet gdy spędzam czas z rodziną pojawia się myśl, że kiedyś już tak nie będzie, że zostanę na tym świecie bez nich. To sprawia, że nie chce już żyć. I niewiem jak kiedyś mogłam się cieszyć z życia z myślą że moi bliscy kiedyś umrą....

[Gość ka-wa]

Niepotrzebnie, za bardzo wybiegasz w przyszłość i to jest bez sensu. 

Taka jest kolej rzeczy, gorzej jak najpierw umiera dziecko, więc nie przejmuj się tym, na co nie masz wpływu. 

W młodym wieku generalnie nie myśli się takimi kategoriami, jak Ty, więc jest to efekt Twojej nadrażliwości i pewnie braku rodzeństwa. 

[Javiolla]

Boisz się życia bez nich a potem piszesz, że dlatego chciałabyś już umrzeć. Kochasz ich bardzo i chcesz im zrobić taką przykrość i umrzeć? Gdzie tu logika? Druga sprawa trochę nielogiczna, że nie chcesz dorastać bo boisz się ich śmierci... ale tak jest właśnie dlatego, że nie dorastasz. Dorosła osoba... w sensie dojrzała (bo niestety bywają dorosłe i niedojrzałe) nie boi się panicznie umierania i odchodzenia innych ludzi. Skoro nie chcesz się aż tak bać, to dorośnij i dojrzyj.

Najczęściej śmierci boją się osoby niepogodzone ze sobą i z innymi. Coś musiało się wydarzyć w Twoim życiu.