Co się ze mna dzieje? Napady agresji

[Gość Nastolatek11111]

Nie wiem, co się ze mna dzieje. zacznę może od tego, ze mam prawie 16 lat, byłem raczej zawsze spokojny, nie miałem odpałów wieku dorastania. Ale ostatnio coś mi się zmieniło: jestem bardzo nerwowy, mam napady agresji. Łatwo wychodzę z siebie. Mam przez to kłopoty w szkole, znajomymi, a także w domu. Ostatnio przywaliłem jednemu gościowi ze szkoły, chociaż tak w zasadzie nic mi nie zrobił. Chodziło o bzdurę totalna,ale byłem tak wpieniony, ze puściły mi nerwy. Potrafię chamsko odezwać się do nauczyciela, nie potrafię ugryźć się w język, dopiero po fakcie dochodzi do mnie, co zrobiłem. Nie potrafię zapanować nad sobą, jak we mnie rośnie wku.rw, to nie panuje zupełnie nad swoim zachowaniem. Ostatnio nawet popchnalem i zwyzywałem matkę, chociaż wcześniej w życiu bym się tsk nie zachował. Potem było mi wstyd. A tez chodziło o pierdołę; nie pozwoliła mi iść na imprezę. 

Nie wiem, co się ze mna dzieje, ale są takie momenty, ze tracę kontrole nad swoim zachowaniem. Coś mnie zamracza, dopiero później dociera do mnie, ze przegiąłem. Mam coraz więcej kłopotów w szkole, odsuwają się znajomi ode mnie. Dziewczyna zerwala ze mna, bo powiedziała, ze nie chce być ze ,,swirem”. 

A ja naprawdę nią wiem, co mi odwala. Dlaczego się tak zachowuje? Wcześniej było inaczej, nie było w zyciu takich akcji. Nie chlam, nie biorę żadnego dziadostwa w postaci dopalaczy, jak już to pare razy zdarzyło mi się wziąć coś na imprezie i to wszystko. Tak to jestem z dała od używek, które mogłyby jakos wpływać na moje zachowanie. Nie wiem, gdzie tkwi problem. Czym właściwie wytłumaczyć taka zmianę w zachowaniu? 

[luukas]

na początku to widać iż masz nadmiar energii. Myślałeś o ćwiczeniu lub bieganiu 2 razy w tygodniu ? to najprostsze

[Gość Nastolatek11111]

Kiedys trenowałem boks, ale odpusciłem sobie, bo to jednak nie dla mnie. Mnie dziwi to, ze ta zmiana jest nagła i jeszcze dziwniejsze jest to, że teoretycznie nic się nie zmieniło w moim życiu, co mogłoby mieć wpływ na moje reakcje. A jak tak dalej pójdzie, to będzie gorzej niż jest, a już jest mocno nieciekawie. Tracę ludzi z otoczenia, nawet w szkole wszystko idzie w dół w każdym aspekcie.

[luukas]

no więc z mojego doświadczenia wynika, że masz jakiś konflikt wewnętrzny. Oczywiście strzelam w łatwiejsze opcje. Np ty chciałeś iść do szkoły artystycznej a rodzice chcieli żebyś szedł na mat-inf. Ostatecznie poszedłeś ale ciągle gotujesz się z tą szkołą i nie możesz się pogodzić z tym.

lub np dziewczyna ma frienda którego nie lubisz i jesteś o niego zazdrosny, zamiast z nią porozmawiać udajesz, że wszystko ok.

 

To są tylko przykłady konfliktów wewnętrznych, sam musisz zastanowić się co jest przyczyną. 

aaa no i jeszcze używki, powiem ci ze nawet jednorazowe wzięcie potrafi zmienić chemię mózgu co przekłada się na inne zachowania...jednak po pewnym czasie zachowanie wraca do normy, więc tu bym nie szukał przyczyny w tym ale inni mogą ?