Skocz do zawartości
Forum

Czy iść do psychoterapeuty?


Gość Szymon

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć to mój pierwszy post, własnie założyłem konto właśnie w tym celu. Mam 24 lata, studiuję w Gdyni. Moim głównym problemem są trudności w nawiązywaniu kontaktów z innymi, zwłaszcza dziewczynami. Skutkiem jest chociażby to, że w dalszym ciągu jestem prawiczkiem z niemal zerowym doświadczeniem w kwestii relacji z dziewczynami. Od zawsze jestem nieśmiały i zamknięty w sobie, chociaż od kiedy poszedłem na studia trochę mi się poprawiło. Duży wpływ na to ma fakt że nie wymawiam "r" i ogólnie mówię dosyć nie wyraźnie, od dziecka mam przez to kompleksy, żeby to zamaskować jak byłem młodszy mówiłem bardzo cicho i trochę mi to zostało. Bardzo często mam wrażenie jakby wszyscy naokoło się na mnie gapili i czekali aż zrobię coś głupiego, przez co mam nieco specyficzny chód, bo czasami się boję, że zaraz się o coś potknę i ludzie się będą na mnie gapić. Potrafię rozmawiać z dziewczynami które już trochę znam i wiem że mnie w miarę lubią, a przynajmniej nie mam przeświadczenia że mnie nie lubią, ale nie potrafię rozmawiać w taki sposób żeby coś mogło z tego wyniknąć, zazwyczaj są to tzw. "rozmowy o g*wnie". A jeśli chodzi o obce dziewczyny to już kompletnie nie potrafię zagadać, nawet jeśli chciałbym o coś konkretnego zapytać, a fakt że w tym wieku jestem ciągle prawiczkiem tylko pogłębia brak pewności siebie. Jak jestem gdzieś na mieście to ciężko mi nawet zapytać kogoś obcego np. o drogę czy o cokolwiek. Często jak rozmawiam z dziewczynami, albo w trakcie jakiegoś wystąpienia przed grupą zaczynam się denerwować, skacze mi ciśnienie, czasami zaczynam się jąkać. W trakcie studiów nastąpiła poprawa, przynajmniej jeśli chodzi o wystąpienia przed własną grupą i jeśli czuję się mocny w temacie który poruszam. Kolejnym problemem jest prokrastynacja, bardzo często odwlekam coś co mam zrobić z kompletnie nieracjonalnych powodów, zwłaszcza jeśli łączy się to z interakcją z innymi ludźmi. Tak było na przykład kiedy odwlekałem spotkanie z moim promotorem (piszę magisterkę). A najświeższy przykład: tak długo odwlekałem pójście do fryzjera, że mocno porosłem przez co wyglądałem raczej niekorzystnie. Ale zamiast iść w końcu do fryzjera (co wiązałoby się z interakcją z obcym człowiekiem), ogoliłem się sam maszynką elektryczną. Swoją drogą wyszło całkiem nieźle, ale to nie zmienia faktu, że był to kompletny idiotyzm. To chyba będzie na tyle. Proszę o jakieś merytoryczne rady, czy lepiej iść do psychoterapeuty czy do psychologa i ile orientacyjnie kosztuje leczenie prywatne, bo jeśli mam czekać rok czy dwa na swój termin to średnio mi się to widzi.

Odnośnik do komentarza

Leczenie może być na NFZ. Idziesz do rodzinnego lekarza i prosisz o skierowanie do psychologa, bo nie radzisz sobie z komunikacją międzyludzką. Czeka się pewnie długo (pewnie z kilka m-cy), ale jeśli stać Cię na prywatne sesje to może będzie nieco szybciej. Wprawdzie najlepsza jest psychoterapia, a nie same wizyty u psychologa. Jednak co oferuje przychodnia i na kogo moze wystawić skierowanie lekarz, tego nie wiem. Trzeba się dopytać.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...