Skocz do zawartości
Forum

Dziewczyna niedługo rodzi, a ja mam ochotę wiać..


Gość mikola19j

Rekomendowane odpowiedzi

Gość mikola19j

Mam 19 lat. Niedługo (już za dwa miesiące) moja o dwa lata młodsza dziewczyna urodzi dziecko. Dziewczynkę. Ona się cieszy coraz bardziej, ma wsparcie w rodzicach, więc jest jej łatwiej niż jakby ją wystawili. Za to ja jestem coraz bardziej załamany. Dopiero teraz dociera do mnie, w jakie g..wno się wpakowałem. Wczesniej tak o tym nie myslałem, ale im bliżej do porodu, tym bardziej uswiadamiam sobie, że rozwaliłem sobie życie. Teraz tak naprawdę dociera do mnie, że zostanę ojcem, a to oznacza odpowiedzialnosc, koniec luzu, totalny wywrót życia. Cos się kończy bezpowrotnie, choćby nie wiem jak pomagali ludzie, to i tak za nas nikt dzieciaka nie wychowa. Czasem żałuje, że nie zwiałem i przyznaję, że mam takie dni, że mam ochotę uciec jak najdalej i zerwać ze wszystkimi kontakty. Po prostu odciąć się od tego wszystkiego. Mam ochotę powiedzieć dziewczynie, że mnie to przerasta i odpadam zupełnie, ale nie chce wyjsc na skończonego gnoja. Nie  wiem, co będzie, ale nie ukrywam, że ja tego nie widzę..

Odnośnik do komentarza

Co jakis czas, pojawia sie na forum wątek takiej treści jak twój. Nie jestes pierwszy, ani ostatni ,który znalazł się w sytuacji przymusowego ojcostwa Twoje rozterki i strach sa jak najbardziej zrozumiałe i pewnie różnie to będzie .Nie zakladaj z góry, że nie dasz rady, bo tego nie wiesz.  Wsparcie rodziców to bardzo duzo, ale łatwo nie będzie . Nie piszesz nic o swoich rodzicach. Czyżby oni nie akceptowali tej sytuacji.?  Nie piszesz tez, czy kochasz dziewczynę i co robisz aktualnie. Z czego będziecie sie utrzymywać ,bo nawet jak nie bedziecie razem, to alimenty płacić musisz. Ja na twoim miejscu, nie podejmowała bym żadnych kategorycznych decyzji ,do czasu urodzenia się dziecka.  Czas pokaże, czy odnajdziesz się w tej nowej rzeczywistości ,czy jednak nie.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Gość Mikola19j

Moi rodzice zachwyceni nie są. Na początku była mega awantura, wydzierali się tak, ze chyba dwie ulice dalej każdy słyszał. Potem się trochę unormowało, ale jest jakos inaczej. Ochłodziły się stosunki między nami. 

Ucze się, chce iść na studia, a jak nie to chociaż do szkoły policealnej. Nie pracuje narazie. 

Kochaliśmy się. Wcześniej na pewno. Znaliśmy się długo, była dla mnie ważna. Teraz.. Sam nie potrafię powiedzieć, ale coś się wypaliło. Z mojej strony, bo mam wrazenie, ze ona kocha mnie nadal. Ja tez udaje, ze jest Ok, podobnie jak cały czas udaje, ze będzie wszystko dobrze po porodzie. A tak naprawdę jest ujowo 

Odnośnik do komentarza

Trudno sie dziwic rodzicom, że nie są zachwyceni ,bo to ani czas, ani pora żebyś został ojcem. Pewnie zawiedli się na tobie i trudno im pogodzić się  z tą sytuacją . Jednak dramatu nie ma, bo wiedzą przecież, że co sie stalo, to sie nie odstanie i jakoś wszyscy przywykli już do tej myśli o dziecku. Myślę, że koniec końców staną na wyskosci zadania i nie zostawią Cię samego. Pewnie już rozmowy były na temat tego, jak ty to widzisz i co dalej zamierzasz.

Co do twoich uczuć to jest zmartwienie, bo jak Ci miłość przeszła, to raczej nie wróży dobrze na przyszłość. Prawdą jest, że nastoletnie związki nie są ostatnimi i nie przechodzą proby czasu. To jest normalne, ale w waszej sytuacji, to już troche co innego. Rozstać się można, ale dziecko już zawsze będzie was łączyło, czy tego chcesz czy nie. Myślę, że gdyby nie ta ciąża, to twoje uczucia do dziewczyny, nie uległy by ostudzeniu. Jednak stalo się inaczej.

Rozumiem twoje rozterki,  że z jednej strony chcesz uciec od tego,  a z drugiej chcesz zachować się tak, jak oczekuje się od faceta w podobnej sytuacji.  Myślę ,że gdybyś miał wsparcie w swojej rodzinie, to bylo by Ci łatwiej. Musisz zmienić nastawienie i postarać się nie myśleć negatywnie. Dziewczyna z dzieckiem, pewnie będzie mieszkać u swoich rodziców, a ty u swoich.  Przynajmniej na początku ,wiec ciężar opieki bedzie spoczywal na niej. Ty musisz pomagać i dawac jej wsparcie, bo to także twoje dziecko. Byc może w przyszłości wasz związek sie rozpadnie ,ale teraz puki co musisz być silny i za nia i za siebie.  Już raz zawiodles rodziców i jesli teraz stchórzysz, to sytuacja się powtórzy, bo nie daruja Ci tego.  Tak myślę. 

 

 

Odnośnik do komentarza

Musisz zmienić nastawienie przede wszystkim do swojej sytuacji. Stało się i już się nie odstanie. Zostaniesz ojcem. Pogodz się z tym. Jesteś bardzo młody i dlatego będzie Ci bardzo trudno. Ale myślę że rodzice pomoga. Popełniliście z dziewczyną błąd. Musieliście brać ciążę pod uwagę. Zawsze trzeba się liczyć z tym.  

Studia zrób zaocznie bo musisz podjąć pracę. Najważniejsze żebyś zaczął zarabiać na swoją rodzinę. Pamiętaj o alimentach nawet jeśli rozstaniesz się z dziewczyną. Musisz mieć na to pieniądze. 

Najłatwiej jest uciekać. Schować głowę w piasek. Rozumiem to zwłaszcza w Twoim wieku. Tylko za czyny trzeba ponosić odpowiedzialności i konsekwencje. 

Pamiętam niemalże identyczną historię. Tylko chłopak był starszy od Ciebie miał bodajże 21 lat. Też stwierdził że nie da rady i woli uciec. Chyba wybrał ta drogę. Nie wiem bo potem już tu nie pisał. Czy naprawdę chcesz postąpić tak samo? Rozważ wszystkie plusy i minusy swojej sytuacji.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

STRACH MA WIELKIE OCZY. Nie peniaj :) choć fakt młody jesteś jeśli 19 to twój wiek ale cóż. Pamiętaj o tym że dla dziecka nie ma większej krzywdy od porzucenia, musi mieć obydwu rodziców i żadna kasa tego nie wynagrodzi. 

Może pójdzie na małe nauki gdzieś, do psychologa czy nie wiem gdzie będzie Wam łatwiej. Na razie jest czas dziecko do jakiś 2 lat tylko wymaga jedzenia, zmiany pieluch itd. Zdazycie się wszystkiego nauczyć. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...