Skocz do zawartości
Forum

Co to za gierka?


Gość nie probuj mnie sz

Rekomendowane odpowiedzi

Gość nie probuj mnie sz

Poznałam chłopaka.Znam też jego rodzine, jedna osoba jest tam niezwykle sprawiedliwa, prawdomowna, wspaniałomyslna etc, ma super opinie i można jej ufać.
Mam pewność,że facet mnie okłamuje-pytanie co chce tym osiągnąć.
Jestesmy przeciwienstwami ale nie skreślam go jako przyjaciela - ja zawsze łapałam naukę w lot, byłam prymuską a jednocześnie byłam rozrywkowa, miałam dużo czasu na rozrywki i spotkania z przyjaciółmi, imprezy, spacery, rowery, rolki itd.
Dużo zainteresowań.Wesoła gaduła.

On? Cichy, domator, żadnych zainteresowan i niestety szkola specjalna-lekkie uposledzenie wynikajace prawdopodobnie z niedoborow zywieniowych w dziecinstwie.

Wie o czym lubię rozmawiac i udaje,że to tez jego ulubiony temat. Zainteresowałam się ostatnio językiem hiszpańskim,on też się uczy i mówi jak to lubi hiszpanski .Z uporem maniaka podkreśla ,że łapie nauke w lot, że lubi jeździć na łyżwach, ze lubi imprezy. Problem w tym,że to NIE SĄ WSPÓLNE zainteresowania - on część zżyna ode mnie, wprowadza to w życie, a część to tylko słowa-na początku byłam zachwycona bratnią dusza, ale to nie tak.Ja coś zaczynam i dopiero wtedy on.Poza tym np.nauki wcale nie łapie w lot, bo przecież miał ogromne problemy by zaliczyć klasę w tej szkole SPECJALNEJ.Duzo tez wie od mojej fałszywej przyjaciółki i wykorzystuje to w rozmowach.Przywołuje sytuacje które rzekomo miały miejsce w jego życiu, choć nic takiego w gruncie rzeczy nie miało miejsca...
Zaczął zgapiać moje słownictwo, moje poglądy ,zachowanie w róznych sytuacjach i przed innymi zachowuje sie jak ja. Ja nie wiem,czy to jakaś obsesja,czy o co chodzi? Nie wiem po co te usilne podkreślanie że jest taki jak ja, i to nie na zasadzie że ja coś powiem a on wtedy "ja też", tylko jeśli coś się o mnie dowie to mówi do mnie na zasadzie: "ja taki jestem". Czy on w ogole jest swiadomy co robi?

Odnośnik do komentarza

Wiesz, ze jest upośledzony, że uczył się w szkole specjalnej, a potem zadajesz pytanie czy jest świadomy tego co robi? A czy Ty jesteś świadoma tego pytania?

Pewnie mu się podobasz i chce się Tobie przypodobać, bo nie zna innej metody. Lepiej to pytanie zadać osobie, która go zna od urodzenia i wie jaki to poziom upośledzenia, z jakiego powodu i czy takie zachowanie ma z tym związek.
Tylko co w związku z tym? Co Ci da, ze się tego dowiesz?

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...