Skocz do zawartości
Forum

Czy to chory żołądek spowodował depresję, czy odwrotnie?


Gość adrianna32

Rekomendowane odpowiedzi

Gość adrianna32

Mam 32 lata, przez ostatni rok sporo przeszłam- choroby nowotworowe rodziców. Od pół roku zmagam sie z ogromnymi problemami z układem trawiennym, które zamiast poddawać sie leczeniu, są coraz silniejsze. Od 5 lat jestem wegetarianką, nie pije też, nie palę- i nigdy tego nie robiłam. W czasie choroby rodziców ogromnie przeżywałam to psychicznie, jadłam raz dziennie, praktycznie nie spałam itp. pół roku temu zaczęły sie moje problemy- dostałam okropnych bólów żołądka, wykazało, ze mam zapalenie żołądka, brałam miesiąc leki IPP, ale żołądek bolał cały czas. Teraz już nie boli, za to mam ogromne zgagi- codziennie, ledwo oczy otworzę, wystarczy, ze się napiję wody już zgaga sie rozkręca przez co aż boję się jeść. Leki na zobojetnienie kwasu nie działają, pali mnie cała klatka piersiowa, non stop mi się odbija, mam już podrażnienie przełyku. Byłam u psychiatry, mam stwierdzoną depresję, ale ze względu na stan żołądka nie mogę brać leków póki co. Nie potrafię funkcjoować, przeszłam na pół etetu w pracy, ponieważ mam problem z wychodzeniem z domu, mam ogromne dołki i myśli samobójcze, bo to już nie do zniesienia- cały dzień czuć to pieczenie w przełyku i żołądku. Lekarze są bezradni, z czego to sie wzięło, nie mam typowego refluksu. Dodam, ze chorowałam na nerwicę żołądka 12 lat temu, ale objawiała sie ona jedynie wymiotami, mdłościami, nie było żadnej zgagi, skurczów żołądka. Teraz sie zastanawiam, co wywołuje moje choroby- czy to żołądek spowodował depresję, bo czuję sie wręcz załamana, nie mogę normalnie funkcjonować, leki nie działają- co jest rzadkim przypadkiem, czy depresja spowodowała to, ze zaczęłam mieć problemy z żołądkiem? Może ktoś coś doradzi, bo moje życie sie sypie coraz bardziej, żyję w ciągłym lęku przed pieczeniem przełyku i żołądka. Jedynie jak zasnę- nawet na 20 minut to pieczenie, odbijanie natychmiast mija, tylko nie mogę przecież spać przez całą dobę. Pytałam już lekarza, czy można w razie nie ustapienia problemów przejść na żywienie dojelitowe, przez taki otwór z klapką w brzuchu wykonany, ale mnie wysmiał, a ja na prawdę bardzo się męczę, jest to nie do zniesienia i wolałabym już być karmiona przez rurkę, ale mieć spokój z pieczeniem! Czy np. przez depresję można mieć takie problemy? Czy raczej depresja jest od problemów z układem trawiennym?

Odnośnik do komentarza

Przyczyną wszystkich chorób sa emocje Myślę, że teraz nie jest ważne co było pierwsze: żołądek czy zgaga Żeby wyzdrowiec musisz zająć się sobą całościowo zaczynając od psychiki Medycyna akademicka nie wie jak sobie radzić z twoim przypadkiem bo opiera się na lekach farmakologicznych nie leczac przyczyny problemu Może znajdziesz jakiś ośrodek odnowy biologicznej, który pomoże uporać Ci się z przeszłością? Są w Polsce placówki gdzie pomaga się holistycznie np. SiodmyLas

Odnośnik do komentarza
Gość Iguśiguś

Jeśli Twój żołądek został przebadany wzdłuż i w szerz, to najprawdopodobniej masz nerwicę żoładka. Tym bardziej, że leki nie poprawiają Twojego stanu. Objawy ze strony jelit niestety nie znikną, jeżeli nie wyleczysz głowy. Zapalenie żołądka, może być też spowodowane dolegliwościami z calego ukladu pokarmowego, no bo ileż ten żołądek może wytrzymać. Nie wiem, czemu nie możesz dostać leków przeciw lękowych, skoro to nie one spowodowały taki stan. Skoro ich nie bierzesz i cierpisz, to po ich zażyciu sa dwie opcje, albo będzie tak samo jak teraz, albo poczujesz się lepiej psychicznie. Dobry rozwiązaniem jest psychoterapia. To jedyna skuteczna netoda leczenia zaburzeń lękowych / depresyjnych. Musisz zrobić porządek ze swoim stanem psychicznym, a zobaczysz ze wtedy i problemy zoładkowe znikną. To długotrwała i ciężka praca z terapeutą pozwoli Ci zrozumieć, gdzie jest źródło Twoich problemów.
Terapia najlepiej działa w połączeniu z farmakologią. Leki trochę by Cię wyciszyły.
Teraz jesteś w błednym kole. Boł żołądka nakręca lęki, które rosną ponieważ nakręcasz się żołądkiem i tak dalej. Mususz postarać sie wyjść z tego Koła, na jakimś jego etapie, żeby w końcu całkowicie je opuśćic. Obawiam się jednak, ze sama sobie z tym nie poradzisz. Przemyślcie razem z lekarzem próbę podania Ci lęków typu antydepresant. Potem bierz się za walkę z tym gównem, więc czym prędzej do psychoterapeuty. Wygrasz!!!!
Przeczytaj też książkę ,, jak zwalczyć lęki i fobie ,, mi ona dużo pomogła.
Oraz ,, oswoić lęk ,, tej samej autorki.

Odnośnik do komentarza

Sądzę, że to nerwica żołądka. Nie pomogą żadne apteczne specyfiki, niestety taka prawda. Polecę Ci coś sprawdzonego.
Mam nadzieje, że stać cię będzie na zakup tego suplementu, bo jest naprawdę bardzo skuteczny, o czym pisałam już kilka razy na forum-zdrowie. Kup mastikę. Poczytaj o jej właściwościach. Jest na wszelkie dolegliwości żołądkowe od heliko, przez refluks, zgagę, zap. żołądka po niestrawność. Po około 2 tyg poczujesz się lepiej, ale stosuj do końca. Oprócz tego możesz pić melisę regularnie. Nie działa gdy się ją pije z doskoku, od czasu do czasu.
W razie pytań służę pomocą.
Oprócz tego to co poradzono wcześniej, psychoterapia. Leczenie depresji musi przebiegać równocześnie przez lekoterpaie i psychoterapie.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...