Skocz do zawartości
Forum

Nie chcę żyć


Gość Samobójstwo

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Samobójstwo

Jestem Adam i mam 28 lat. Umarła mi narzeczona, Tatiana. Bardzo ją kochałem i dalej kocham. Poznałem ją w 1 liceum. Kiedyś nawet uratowała moją młodszą siostrę bo wchodziła na kredens by coś zdjąć i prawie by ją przygniótł gdyby Tatiana nie złapała i przytrzymała mebla. Oprócz guza nic się siostrze nie stało. W ogóle była lojalna i mężna i szlachetna. Zmarła na zapalenie płuc. Teraz muszę się zabić bo czuję że bez niej nie będę mógł żyć szczęśliwie. Dalej jest w moim sercu i zawsze tam pozostanie. Chciałbym się zabić żeby nie tęsknić za Tatianą.

Odnośnik do komentarza

Współczuję, bardzo mi przykro.
Śmierć ukochanej osoby zawsze jest bolesna, ale uważam, że Tatiana chciałaby abyś żył dalej. To dobrze, że zostanie w Twoim sercu, nie oznacza to jednak, że trzeba się zabijać. Mozna żyć dalej z nią w sercu. Jeśli była dobrym człowiekiem, można podać dalej tą dobroć... na jej cześć. Pomagać innym, zwłaszcza w tej dziedzinie w jakiej ona była dobra. Np. lubiła zwierzęta, to można pomagać zwierzakom w schronisku.
Ile czasu upłynęło od jej śmierci?

Na marginesie:
Piszesz dość infantylnie jak na swój wiek, ale może to wynik cierpienia... nie chcę pochopnie oceniać. Jeśli jednak jest to wynik Twojej niedojrzałości, to proponuję zapisać się na terapię.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
Gość Samobójstwo

Tatiana umarła niecałe trzy tygodnie temu. Co do jej pasji to lubiała wszystkim pomagać i zawsze stawała w obronie słabszych. W liceum pełno było szantażystów. Tatiana zawsze ratowała ich ofiary. Kiedyś gdy Damian zażądał forsy od takiej dziewczyny i ona odmówiła to Tatiana ją uratowała ale ten brutal złamał jej nos. Ona zawsze potrafiła wybaczać . Była skromną altruistką. Była taką bohaterską osobą... Co do samobójstwa to mnie przekonałaś, nie zabiję się . W żałobie będę do końca życia i nigdy się z nimi nie zwiążę.

Odnośnik do komentarza

~Ejsnznzz
Brzmi to co najmniej histrionicznie.

Dobrze ujęte. Właśnie nie umiałam znaleźć słowa. Jeśli to nie troll, to na pewno człowiek potrzebujący pomocy specjalisty.

Do autora:
3 tygodnie to bardzo krótko i masz prawo tak się czuć. Jednak możesz kontynuować jej dobroć i pomagać innym. Niech to będzie takie dzieło tworzenia w jej imieniu.
Poza tym, warto zapisać się na terapię. Wydajesz się być nieco zaburzony. Jeśli Tatiana była taka jak piszesz, to prawdo podobnie wybrała Ciebie, by Cie chronić, pomagać Ci albo nawet opiekować się Tobą. Byłoby to trochę niepoprawne, bo powinno się Ciebie nakłonić do terapii, ale słyszałam o takich przypadkach. Dlatego zrób to dla niej i zapisz się do psychologa, zadbaj o siebie, tak jak ona zadbałaby o Ciebie gdyby żyła.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...