Skocz do zawartości
Forum

Nowa szkoła


Gość Maja12567

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Maja12567

Jak wiadomo teraz są te 8 klasy. Ja właśnie ukończyłam gimnazjum i dostałam się do „wymarzonej” szkoły, problem w tym, że jest to liceum. Słyszałam, że jest tam bardzo ciężko z matematyką, a z nią mam najgorszy problem. Innych przedmiotów potrafię się nauczyć i nie sprawia mi to jakiegoś dużego problemu, ale wiadomo czasami coś nie wchodzi do głowy. Jednak z matematyki jestem kompletnie zielona. Wiem wstyd, ale jak ktoś się nie umie matematyki to i jej nie lubi. Niektórzy umieją matematykę niektórzy nie, niestety należę do tych, dla których jest to czarna magia. Jest końcówka lipca, a ja zastanawiam się czy może nie przepisać się do technikum na początku roku. Mój strach przed tym, że sobie nie poradzę rośnie z dnia na dzień. Na grupie klasowej inni piszą jakich to nie mieli dobrych ocen itp. Czuje się jak debil przy nich! Jestem dobra z większości przedmiotów, bo jak chcę to potrafię, ale boję się tego, że mnie wezmą do odpowiedzi na lekcji z matematyki a ja kompletne zero. To samo z innych przedmiotów. Nie wiem co robić i czy to dobry pomysł ze wybrałam akurat liceum.

Odnośnik do komentarza

Po technikum też można pójść na studia. Ja tak zrobiłem. Może się mniej nauczysz i będziesz mieć gorsze punkty na maturze, ale jak z liceum masz odpaść to będzie jeszcze gorzej. W technikum jednak pisze się pracę dyplomową więc trzeba lubić dany kierunek. Może weź korepetycje?

Odnośnik do komentarza

A jaki profil wybrałaś w liceum, matematyczny?
Czyt to liceum jest na wysokim poziomie?
Jeśli nie, to nie masz podstaw, by się martwić. Liceum tylko teoretycznie jest trudniejsze. Ja natomiast słyszałam, że w technikum jest trudniej, bo oprócz podstawowych przedmiotów masz jeszcze zawodowe i często powiązane z matmą. Ja miałam konstrukcje i okazało się, że matma w porównaniu z tym to był pikuś. Ledwie wyciągałam na mierną z tego przedmiotu.
Z matmy można brać korki przecież. A może trafisz na tak dobrego nauczyciela, który umie przekazać wiedze.

Moim zdaniem sama sobie wkręcasz film. Skoro dostałaś się do liceum to nie jesteś taka słaba jak sobie wmawiasz. Założę się też, że chwali się garstka, a nie wszyscy! Często odzywają się chwalipięty, a reszta czyta i się stresuje-jak Ty.
Pamiętaj, że nie można być dobrym ze wszystkiego. Jedni się chwalą matmą, ale pewnie z polskiego będą nawalać. Nie ma ideałów. Przekonasz się o tym osobiście, gdy nadejdzie rok szkolny. Zamiast zadręczać się jedną matmą, skup się na mocnych stronach i innych przedmiotach, z których jesteś dobra. Też się nimi chwal.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
Gość Maja12567

Liceum jest na dobrym poziomie. Rodzicie mnie zapewnili, że zrobią wszystko abym ukończyła to liceum, załatwia mi korepetycje i ciagle mówią żebym się nie stresowała bo mam u nich wsparcie. Jednak nadal się trochę boje, zmiana szkoły, nowe otoczenie, co jak się nie odnajdę i kompletnie nawale?

Odnośnik do komentarza
Gość Maja12567

A profil wybrałam ; Biologia, geografia angielski. Poza szkoła uczę się w innej szkole języka Koreańskiego. Tutaj masz racje, z matematyki jestem zielona ale niektórzy są słabi z języków, ja natomiast jestem z nich bardzo dobra i chce iść w ta stronę.

Odnośnik do komentarza

Moja córka w ub. roku miała podobne dylematy. Na grupie udzielały się osoby wygadane, takie klasowe bożyszcze. Okazało się, że nie są takie wspaniałe jak się przedstawiały. Jeden z nich ledwie ukończył 1 klasę.
Okazało się też, że nie było aż tak trudno, choć córka dostała się do prestiżowego liceum, najsurowszego w powiecie. Nie taki diabeł straszny jak go malują.
Pamiętaj, że to co teraz przedstawiają jest tylko oprawą, maską. W realu okażą się innymi osobami, a ich umiejętności mogą okazać się mniejsze.
Masz wsparcie w rodzicach więc masz już wszystko. Możesz być bardzo dobra z języków, a matmy ciągnąć miernie i co z tego? Każdy jest w czymś dobry, a czymś słabszy.
Ważne, by nie skupiać się na wadach, ale na mocnych stronach.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...