Zazdrość o przeszłość partnerki

[Gość mający wątpliwości]

Cześć,
Taka sytuacja mnie ostatnio ruszyła i nie bardzo wiem co o tym myśleć... spotykam się od ponad roku z dziewczyną, mieszkamy razem, mamy po 27 lat. Od początku wiedziałem, że ona miała kilku partnerów seksualnych przede mną, że jedne związki trwały krócej, drugie dłużej. Założyć mogę, że z 10 spała. Sam również wcześniej trochę życia używałem, a że zbytnio tradycyjny nie jestem, to to zaakceptowałem. Również na początku ustaliliśmy, że ja nie lubię słuchać o ex i innych typach, wiec temat rzadko się przewijał. Ostatnio natomiast na imprezie u jej znajomych podczas głupich, alkoholowych zabaw w pytania o seksie dostała pytanie, dzięki któremu wydedukowałem, że spała z typem, którego i ja znam. Co więcej był na tej imprezie, ale wyszedł wcześniej. Zapytałem ją już w mieszkaniu czy z nim spała i odpowiedziała twierdząco. Opowiedziała, że gdy oboje byli singlami to kilka razy przy okazji imprez poszli ze sobą do łóżka. Nie zrobiłem afery, ale jasno powiedziałem, że czuję się okłamany i ustaliliśmy, że w mojej obecności ma się do typa nie zbliżać. Przeprosiła, niby OK. Tylko, że po chwilowym ostudzeniu, znowu włączyło mi się bycie złym na tę sytuację. Niby oboje święci nie byliśmy, niby nie chciałem znać jej przeszłości, ale ruszyło mnie to, że miała tak na prawdę fuck frienda, o którym nie wiedziałem, mimo że poznała mnie z nim i w ciągu tego roku razem byliśmy na kilku imprezach. Ogólnie związek jest super, ufam jej, mamy poważne plany...
Tylko ta sytuacja nie daje mi spokoju. Czy to kłamstwo? Czy tłumaczenie, że nie chciałem znać jej przeszłości i dlatego mi nie powiedziała jest OK? Dobrze zrobiłem?

[Gość Psstt]

Jeżeli nie chcesz wiedzieć, to po co dopytujesz się? Jesteś po prostu zazdrosny i nie masz zaufania do niej. Jeżeli ufał byś jej, nie był by zazdrosny.

[luukas]

dokładnie ta afera to twoja wina. Sam mówiłeś, że nie chcesz słuchać więc skoro z kolesiem nie była w formalnym związku dlaczego miała ci o nim mówić ?

wiec dopracuj szczegóły tych ustaleń żeby jej nie robić niepotrzebnych afer

[Gość 90303]

Powiedziala Ci o zwiazkach.Podczas zabawy wyszlo przypadkiem ze byl i fuck friend. Skoro to imprezowiczka, to chyba nie wierzysz ze miala tylko 10?Takich fuck friendow miala pewnie ze 100, a twoje obliczenia sa bledne.