Leki na mnie nie działają,mam dość...

[Gość Falaa24]

Biorę fluoksetyne już jakieś 23 dni.. na ulotce pisze że pierwsze efekty widoczne są po dwóch tygodniach.. U mnie poprawiło się tylko to, że budzę się rano taka hmm wypoczęta? i nie mam takiego uczucia ciężaru na klatce piersiowej, nie wiem jak to określićć.. Za to jestem taka niedożycia..I zmęczona nie tyle co fizycznie ale psychicznie..

Ostatnio i Wczoraj miałam okropny świąd skóry..

Generalnie nie czuję motywacji , nic mi się nie chce to idę spać, nawet przed chwilą wstałam i obudziłam się nadal taka jakaś zmęczona. Może ja nie mam depresji? Może poprostu taki mam styl bycia? Może taka jestem?

.. Z takim obniżonym nastrojem borykam się praktycznie od dziecka, więc nie wiem jak to jest.. Wiem że leki nie zrobią za mnie roboty..Naczytałam się jak to niektórych postawiły na nogi i teraz czują że żyją...Ja nie czuję :(

[Gość kamii23]

Czy to pierwszy twój lek przeciwdepresyjny? Jaka dawka? To nie jest tak, że zaczniesz brać leki, i od razu będzie szczęście, sens, dobre samopoczucie. Po pierwsze, trzeba dobrać odpowiedni lek, a to może potrwać. Ja zmieniałam leki wiele razy, bo ten nie działa, ten nie działa... Fluoksetynę pamiętam brałam krótko, ze względu na zaparcia podczas jego stosowania. Druga rzecz, na początku przyjmuje się niewielką dawkę, dopiero później zwiększa do dawki właściwej, która może poprawić samopoczucie i to też nie od razu. Z każdą zmianą leku, zabawa zaczyna się od nowa, czyli trzeba czekać miesiąc, dwa lub dłużej na efekty.

Niestety trzeba się uzbroić w wielką cierpliwość, zwłaszcza, że od dawna masz obniżony nastrój. Obserwuj swoje samopoczucie, zarówno fizyczne jak i psychiczne i rozmawiaj o tym z lekarzem przy każdej wizycie. Czy poza braniem leku, chodzisz do psychologa, psychoterapeuty? Podobno to też jest ważne.

[Gość Falaa24]

~kamii23

Czy to pierwszy twój lek przeciwdepresyjny? Jaka dawka? To nie jest tak, że zaczniesz brać leki, i od razu będzie szczęście, sens, dobre samopoczucie. Po pierwsze, trzeba dobrać odpowiedni lek, a to może potrwać. Ja zmieniałam leki wiele razy, bo ten nie działa, ten nie działa... Fluoksetynę pamiętam brałam krótko, ze względu na zaparcia podczas jego stosowania. Druga rzecz, na początku przyjmuje się niewielką dawkę, dopiero później zwiększa do dawki właściwej, która może poprawić samopoczucie i to też nie od razu. Z każdą zmianą leku, zabawa zaczyna się od nowa, czyli trzeba czekać miesiąc, dwa lub dłużej na efekty.

Niestety trzeba się uzbroić w wielką cierpliwość, zwłaszcza, że od dawna masz obniżony nastrój. Obserwuj swoje samopoczucie, zarówno fizyczne jak i psychiczne i rozmawiaj o tym z lekarzem przy każdej wizycie. Czy poza braniem leku, chodzisz do psychologa, psychoterapeuty? Podobno to też jest ważne.

Powiedzmy że pierwszy i nie pierwszy.. brałam wcześniej inne leki przeciwdepresyjne z tym że nie brałam ich regularnie i potem odstawiłam,fluo jest pierwszym lekiem do którego podeszłam "na serio" i biorę regularnie,obecnie biorę 20mg ..