Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Strach, kołatanie serca!


Gość Mich000

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Mich000

Witam, mam prawie 19 lat. Chodzę do klasy maturalnej. Moim problemem są lęki i nerwy oraz przewlekłe poczucie przemęczenia. Od września miałem kołatania serca w październiku (trwało ok. 1,5 godz.), jedno w styczniu krótkie oraz w ostatni wtorek lutego, które trwało ok. 15 min. Od ostatniej niedzieli aż po dziś codziennie mam po kilka kołatań. W niedzielę miałem 3 krótkie, w pon. 3 krótkie, wczoraj w szkole na 1. lekcji też miałem i dzisiaj już 1 też miałem. Są krótkie, choć to w szkole trwało ponad 20 min z przerwami. Martwię się tym, ponieważ mam już zaległości, czuję się podenerwowany wewnętrznie.
Dzisiaj nie byłem w szkole z powodu kołatania serca. Jak dotąd żadne badania nie wykazały jakichkolwiek wad lub chorób albo niedoborów. Boję się wychodzić z domu z lęku przed kołataniem. Jeszcze nigdy nie miałem tylu kołatań w ciągu kolejnych dni. Prawdopodobnie mam to na polu nerwowym. Przyznaję, jestem wybuchowy aczkolwiek nerwy częściej trzymam w sobie. Każdy sprawdzian w szkole to stres duży dla mnie.
Zależy mi na dobrych ocenach, dostanie złych bardzo przeżywam. Nie wiem, co robić. Zostało 6 tygodni nauki, ale bardzo intensywnej. Boję się, co będzie dalej. Łykam tabletki na uspokojenie, piję zioła oraz od czasu do czasu biorę magnez. Do tej pory miałem poczucie, że to działa. Jednak to nie wystarcza. Proszę o pomoc!!!

Odnośnik do komentarza
Gość Piotr Rybak

Książkowy przykład nerwicy.
Tylko spokój cię uratuje - jak to mówią.
Gdy zaczniesz się denerwować, lub gdy twoje serce zacznie znowu przyspieszać, weź kilka głębokich wdechów i wydechów, wtedy serce się uspokaja. Gdy to nie pomoże, to zacznij liczyć spokojnie i powoli od dziesięciu do jednego.
Masz ciężki okres przed maturą, ale musisz trochę wyluzować i przestać się stresować. W badaniach nerwica nie wyjdzie, ale dolegliwości somatyczne potrafią silnie dokuczać. Likwiduj źródła stresu i ew. przyjmuj środki uspakajające, a w ostateczności przeciwdepresyjne ( choć u ciebie raczej takowe nie są potrzebne). Psychoterapia owszem, ale wtedy gdy pomimo eliminacji silnego stresu ( powiedzmy, że w twoim przypadku to matura) dolegliwości nie ustępują.

Odnośnik do komentarza
Gość Eunika2222

To co piszą powyżej to bujda! Ja zmagam się z nerwicą od lat i żadne wdechy nie pomagaja. Chłopaku idź do psychiatry. Dostaniesz leki po których będzie lepiej. Uwierz mi, że samemu ciężko cokolwiek zdzialac. Moja mama walczy z tym bez leków i czasem nie może wejść na parter bo czuje jakby miała zawał. Ja biorę leki i jest ok, przestalam mieć kolatania serca a bywalo kiedyś tak, że karetka mnie zabierala. Pamiętaj, że jeżeli serce masz zdrowe ( piszesz, że byłeś badany) to pamiętaj, że te epizody Ci nic nie zrobią. Musisz się nim poddać i przeczekac. Mózg nerwicowca atakuje nas z każdej strony, ale nie możesz się przed nim bać.
Psychoterapia niby jest, ale osobiście nie znam osoby, której by pomogła na nerwice. Na lęki owszem, ale nie na somatyczne objawy. Mówię Ci, idź do psychiatry, dostaniesz leki i będzie ok. Trzymam kciuki

Odnośnik do komentarza
Gość Psychoaktyw

Dużo o tej szkole i nauce piszesz. Niech zgadne nie ma presji rodziców na naukę i tekstów ucz się a będziesz kimś tylko taka wlasna nieprzymuszona dyscyplina wewnetrzna z pasji do nauki jak inni do roweru ? Czy tak czy coś podkręciłem ?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...