Jak się dowiedzieć czy mam depresję maskowaną?

[Gość Karinajt]

Od około półtora roku leczę się na nerwicę lękową, raz mi się polepsza, a potem znów pogarsza. O depresji maskowanej dowiedziałam się przypadkiem. Psychiatra uważa, że nie mam depresji, a jedynie nerwicę, rodzina mnie nie rozumie, mówi że się nad sobą rozczulam, że wykorzystuję i wyolbrzymiam nerwicę. Jestem z moimi problemami kompletnie sama, nie ufam nikomu, boję się że ktoś mnie zrani. Mam częste ataki duszności, zdarza się że w miejscach publicznych, czuję się jakbym miała nagle zwymiotować, choć na szczęście to się nie zdarzyło. Czuję jakąś taką dziwną blokadę w gardle i nic nie mogę przełknąć. Czuję nagłe kołatanie serca, nagłe ataki gorąca, potem znów mi zimno, często mam biegunki. Badałam się i wszystko mam w porządku, według lekarza wręcz świetnie. Co ja mam zrobić? Bo ja czuję że się zaraz wykończę?

[Złotarączka]

Twoje objawy wskazują najprędzej na zaburzenia lękowe z somatyzacją i wymagają odpowiedniego leczenia farmakologicznego oraz zasługują na diagnostykę ze strony psychoterapeuty.