Czy przewlekłe obniżenie nastroju może powodować ból fizyczny?

[Gość o...l]

Witam! Chciałabym spytać Państwa, czy przewlekłe obniżenie nastroju może wywołać ból fizyczny? Mam 14 lat, od 3 lat cierpię na bulimię oraz ataki paniki, przeżywałam też krótkie epizody autoagresji, a odkąd pamiętam chodzi za mną bezsenność. Co roku bez konkretnego powodu moje samopoczucie drastycznie spada , i choć na początku jest to znośne, po jakimś czasie wywołuje u mnie realny ból, przez który zostaję hospitalizowana zazwyczaj na ok 7 dni, a lekarze nigdy nie potrafią postawić jednoznacznej diagnozy. Przez ostatni czas odpychałam od siebie myśl, że te dyskomfort może być związany z moim stanem emocjonalnym, jednak w końcu postanowiłam się z tym zmierzyć. Nie jest to typowe schorzenie psychosomatyczne, nie boli mnie nic konkretnego, czuję się tylko wyprana z sił, osłabiona i jakby z gorączką. Nie potrafię nawet stwierdzić, czy sobie nie wyobrażam tego bólu - wszystkie badania wychodzą mi dobrze, a robiłam ich na prawdę wiele. Mimo to, w mojej głowie jest on na tyle realny, że potrafię aż płakać z bezsilności nad nim. Nigdy nie przebywałam w szpitalu psychiatrycznym, krótko uczęszczałam tylko do poradni psychologicznej, nie brałam ani nie biorę też żadnych silnych leków. Nie sądzę, aby był on wywołany przez zmęczenie, ewentualnie może być spowodowany stresem (taką diagnozę usłyszałam ostatnio w szpitalu - "spróbuj ograniczyć stres"!). Nie wiem już co z tym zrobić, proszę o pomoc!

[Złotarączka]

Jak rozumiem opisujesz odczuwanie bólu psychicznego. Tak, najprościej mówiąc, może on wiązać się z obniżeniem nastroju. Znajdziesz pomoc u psychiatry dzieci i młodzieży oraz psychoterapeuty pracującego z młodzieżą. Gdzie ich szukać? Patrz ośrodki kliniczne przy szpitalach uniwersyteckich. Tylko tam znajdziesz zespół doświadczonych i współdziałających ze sobą specjalistów. Można na miejscu realizować obowiązek szkolny.