Jak asertywnie odmawiać seksu w pracy?

[Gość gerse]

Ze względu na rozpowszechniony temat molestowania postawiłem sobie zasadę, mianowicie żadnego flirtowania/ czynności seksualnych z kobietami z pracy? Jak asertywnie odmówić ewentualnych propozycji powołując się na ten fakt, nawet nie zaprzeczając atrakcyjności takiej kobiety?

[mgr Kamila Krocz]

Możesz zwyczajnie powiedzieć wprost: "Jesteś atrakcyjną kobietą, ale mam zasadę, że nie romansuję w pracy. Nic z tego nie będzie". I tyle. Nie musisz się nikomu bardziej tłumaczyć. Sam decydujesz z kim i kiedy idziesz do łóżka.

[Gość xsxxs]

Mogę powiedzieć co mi się wydaje, z perspektywy kobiety - jest to kwestia pewnego postanowienia. Jeśli masz zasadę "nie flirtuję i nie uprawiam seksu z kobietami z pracy" i trzymasz się jej tak, jakby była to np. zasada "nie rzucam się pod jadące samochody" ;), swoje zachowanie podporządkowujesz tej zasadzie. Masz to postanowione z tyłu głowy, dlatego twoje działania nigdy nie prowadzą do wykroczenia poza relacje zawodowe. Taka nadrzędna zasada - kobiety to czują i też się tego trzymają.
A skoro Cię to nie interesuje, to czemu miałbyś w ogóle dostawać propozycje.