Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Szkolny pajac.


Gość Szofer1912

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Szofer1912

Cześć. Chodzę do trzeciej technikum. W gimnazjum chcąc przypodobać się kolegom zacząłem pajacowac na lekcjach, nazwet jeżeli moje wybryki wymagały ogromnej odwagi i wyjścia ze strefy komfortu.
Pewnie wszyscy kojarzycie ze szkoły taką osobę, która najmniej ma do powiedzenia a najwięcej mówi - ja jestem tego przykładem.
Kiedy tylko wchodzę do budynku, to można powiedzieć, że nagle zapala się we mnie lapka i staje się innym człowiekiem - klownem. Na lekcjach nie skupiam się na niczym innym, tylko analizując cały czas słowa nauczycieli i wyczekując momentu, żeby dorzucić moja "złotą" uwagę. Nie potrafię tego kontrolować, czuję jakby to było częścią mnie, jakbym był taki zawsze, co nie jest prawdą. W wakacje zachowywałem się bardzo poważnie, już myslalem, że wydoroślałem, czulem, że mam większą pewność siebie i komunikację na o wiele wyższym poziomie. Kiedy poszedłem do szkoły, to przez pierwszy tydzień było wszystko spoko. Potem zaczął mi się odpalać czasami "stan klowna" a teraz towarzyszy mi on cały czas, na przerwach i na lekcjach. Korci mnie, żeby podejść do kogoś i powiedzieć coś kompletnie głupiego z czego tylko ja będę miał ubaw, ale pomysł przed samą realizacja wydaje mi się błyskotliwy.

Potem jak wracam do domu, to mam wyrzuty i wkurzam się na siebie, że znowu pajacowalem. W szkole właśnie mam przypięta łatkę klowna - wystarczy, że podejdę do grupki ludzi i powiem "cześć", a już wszyscy się cieszą i żądają mi idiotyczne pytania oczekując idiotycznej odpowiedzi w nadziei, że się zblaznie.
Teraz nawet jak chce porozmawiać z kimś poważnie, to nie mogę, bo po prostu ludzie mają mnie za błazna i smieja się ze wszystkiego co powiem.
Czasem wystarczy że idę korytarzem iudzie na sam mój widok się chichrają.

Jak mogę się pozbyć tej maski błazna, która ubieram w szkole? I skąd to mogło się wziąć?
Myślę, że to też ma związek z moim dystansem do siebie, bo czasem nawet nie wyczuwam jak cisne sam po sobie i śmieje się z tego, oczywiście robię to żeby rozbawić towarzystwo, jednocześnie wychodząc na kretyna.
Próbowałem zmienić się za pomocą nagrań hipnotycznych ale to nic nie dało.

Pozdrawiam i liczę na pomoc.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...