Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Zniszczone poczucie wlasnej wartości


Gość migotka_00

Rekomendowane odpowiedzi

Gość migotka_00

Witam,
Mieszkam za granica. Przez ostatni rok pracowałam na stanowisku biurowym. Praca wymagała kontaktu z pracownikami produkcji. Na produkcji rodacy+tubylcy, w biurze sami tubylcy. Przez rok parę osób skutecznie deptalo i niszczylo mnie. Byli to glownie tubylcy Na kazdym kroku dawali mi do zrozumienia, ze jestem glupia, brzydka, gorsza, nic nie warta. Zlosliwosci, wysmiewanie i chyba taki cichy mobbing. Momentami bylam traktowana jak powietrze. Menager potrafila przyjsc do pokoju i cos szeptac na ucho, gdzie ja slyszlam swoje imie. Potrafila powiedziec cichym szeptem, taz ze zrozumialam, ze mi nie warto tego tlumaczyc.
W koncu odeszlam.
Ale moje poczucie wartosci nie istnieje. W nowej pracy jestem 100 razy bardziej wyczulona na gesty/ spojrzenia/ slowa. Boje sie, ze spotka mnie znowu o samo.
Czuje sie jak smieć...
Nie wiem jak to zmienic, jak znalezc sile i wierzyc w sibie na nowo...

Odnośnik do komentarza
Gość migotka_00

Chodzilo mi o to, ze praca jak praca sama w soie byla fajna. To co roblam i czym sie zajmowalam naprawde mnie interesuje. Odeszlam przez ze pare osob. I tak, winie siebie za to, ze nie potrafilam sie obronic, ze on sie ze mnie smiali i smieją i nic sobie z tego nie robia.
Nie wiem jak na nowo uwierzyc w sibie, po tym wszystkim...

Odnośnik do komentarza

Przestać siebie obwiniać. Miałaś powód żeby odejść.
Ludzie najbardziej krzywdzą siebie za przypisywanie sobie win.

Jak dziewczyna robi sobie kilkadziesiąt nacięć do krwi to najczęściej karze siebie za to że nie jest doskonała, a nie dlatego że tak bardzo ją skrzywdzono.

Odnośnik do komentarza
Gość noctiilucent

Hmm taka "laicka" rada, jeśli trafisz w ZDROWE środowisko, to będziesz automatycznie ''zdrowiała'', miałaś pecha znaleźć się w fatalnym układzie, ale uwierz - ludzie naprawdę mają ważniejsze rzeczy na głowie niż zatruwanie innym życia. Istnieje też zwykła ludzka życzliwość.
Jesteś w nowej pracy, możesz zachowywać się zachowawczo, ale własnie życzliwie i powoli się oswajać, dać sobie trochę czasu.
W ostateczności można się zwrócić o pomoc do psychologa Pozdrówki

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...